Zamarznięte drzwi.

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

p
pawłov
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 81
Rejestracja: 26 gru 2009, 23:00
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: pawłov »

ja miałem to samo co Ty dumle, ale nic nie rozbierałem i jak na razie nie miałem podobnego przypadku:)
Mój wózek]viewtopic.php?f=29&t=14418&p=120096#p120096[/url]

Obrazek
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

znaczy że samo za jakiś czas odpuści? nawet przy mrozie? i więcej już się nie powtórzy jak nie będę mył? :P
p
pawłov
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 81
Rejestracja: 26 gru 2009, 23:00
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: pawłov »

u mnie nie wiedzieć czemu odpuściło, ale nie myłem od tego czasu więc na nic gwarancji dać nie mogę:P myślę że najlepszy sposób to i tak rozebranie tego zamka i wyczyszczenie go itd, ale póki co klamka odpuściła i chodzi grzecznie jak należy. A jak będzie cieplej to pewnie i tak zajmę się tym zamkiem żeby mnie nie zawiódł na następną zimę ;)
Mój wózek]viewtopic.php?f=29&t=14418&p=120096#p120096[/url]

Obrazek
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

ja to rozegrałem w ten sposób - miałem trasę 200km więc nastawiłem pełne grzanie i nadmuchy na maksa i skierowałem na drzwi :D po 3h miałem ostrą saunę w środku że ledwo w t-shircie wysiedziałem (to tyle jeśli chodzi o openair zimą), ale poskutkowało, zamki odpuściły i działają jak należy póki co :bow: więcej na myjnię nie pojadę przy minusie! :grin:
p
pawłov
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 81
Rejestracja: 26 gru 2009, 23:00
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: pawłov »

swoją drogą ciekaw jestem co tam mogło zamarznąć, skoro otwierały się od zewnątrz a od środka nie.. :niewiem:
Mój wózek]viewtopic.php?f=29&t=14418&p=120096#p120096[/url]

Obrazek
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

nie mam zielonego pojęcia, jakaś mała różnica musi być widocznie, jakbym rozebrał to pewnie był wiedział, ale jakoś mi się nie śpieszy w ten mróz :P
S
SMoooKU
Newbie
Newbie
Posty: 1
Rejestracja: 21 sty 2010, 18:30
Lokalizacja: Slaskie-Knurów

Post autor: SMoooKU »

:niewiem: :banghead: Siemanko mi zamarzły obie strony nie dało się otworzyć ani od środka ani od zewnątrz :? wiec wchodziłem przez tylne drzwi- nie polecam - :) do tego wszystkiego zamek od strony kierowcy przy próbie otwarcia się rozsypał i lipa strasznista mnie ogarneła, ale co tam są mechanicy wiec odwiedziłem jednego z tych krwiopijców i troszke mi pomógł!!! za "małe co nieco" :szefu: Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Palozz
Początkujący
Początkujący
Posty: 158
Rejestracja: 11 sie 2009, 10:26
Lokalizacja: Chrzanów

Post autor: Palozz »

Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że wazelina techniczna daje radę:D miałem ten sam problem z przymarzniętymi drzwiami, posmarowałem wazelina (dość grubo- trzeba uważać przy wsiadaniu) i jest git.
So I pick the world up and I’ma drop it on your f*ckin’ head
B*tch, I’ma pick the world up and I’ma drop it on your f*ckin’ head

Mój czerwony diabeł na forum viewtopic.php?f=29&t=8557&p=106179#p106179
M
Murzynisko
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 48
Rejestracja: 30 paź 2009, 10:27
Lokalizacja: Lębork

Post autor: Murzynisko »

ja też tak mam...
ciągnę i ciągnę...otworzyć nie mogę...hehe
to od strony pasażera się wgramoliłem....
pojechałem kawałek...z włączonym ogrzewaniem i puściły skubane :)
d
doborex
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 25 sty 2010, 13:09

Post autor: doborex »

Ja też tak miałem. Najpierw "przekręciłem" zamek w drzwiach od kierowcy a pożniej mi przestała reagować klamka od dzrzwi pasażera i został mi bagażnik lub zostawianie otwartych drzwi od kierowcy. mam juz dośćtych mrozów...
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

a u mnie jak odpuściło to i w największe mrozy teraz mam spokój :) jakaś przejściowa ta usterka albo mój patent dobry :P
A
Archibald
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 25
Rejestracja: 16 gru 2009, 14:33
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Archibald »

hej,

ja poradziłem sobie z zamarzaniem zamków jakims płynem do zamków i narazie jest w gites...

ale pojawił się jeszcze dzisiaj inny problem z zamkiem: wkładam kluczy do zamka i przekręcami w prawo lub w lewo a tu nic się nie dzieje, ani się drzwi nie zamykają ani się nie otwierają. Zostaje mi jak narazie otwieranie drzwi pasażera i później drzwi kierowcy i tak sobie muszę radzić ...

Może jakieś sugestie co mogło się popsuć czy może coś spadło w zamku czy coś innnego....

pozdrawiam
Archibald
Obrazek
d
doborex
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 25 sty 2010, 13:09

Post autor: doborex »

Mi drzwi od pasażera odpuscily po sprayu do zamków. ale teraz pytam co najlepiej kupić zeby wymienić wcześniej przekręcony zamek od strony kierowcy? sama wkładka czy cały zamek?
Awatar użytkownika
bosniak
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:59

Post autor: bosniak »

Witam,
potrzebuje paru wskazówek dotyczących demontażu tapicerki drzwi. Za co się zabrać żeby nic nie pourywać i później się to trzymało. Zamarzły mi drzwi od kierowcy i od pasażera, lipa. Wiem, że to rygiel zamku zamarzł. Chce to samemu zdemontować i wyczyścić, bo jak mam jeździć do "mechanika" to mnie szlag trafia. Kasę biorą i szczególnie nie pomagają.
Awatar użytkownika
Cooyon
Swój
Swój
Posty: 827
Rejestracja: 14 lis 2008, 21:59
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Cooyon »

Interfejs VAG - na stanie i co się stanie? Nic kuna... VAG cudów nie czyni. On tylko zwiększa poczucie niepewności.
Szukam literatury fachowej...

"To nie są programy wpisane w stylu \'\' if \'silnik\' jest zmulony then więcej \'wachy\' "." (by Dee Jay Gucio)
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”