Strona 29 z 666

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:31
autor: dumle
łat da fakkkkkkkk, amerykański futbol w polskim wydaniu?
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 0fkVlyKJBM

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:32
autor: kolo
miałem na myśli wyższe wykształcenie :D na akademie medyczne tez po co iść :D 5 lat pielęgniarki i można ciąć ludzi :D

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:33
autor: shao
[quote="polakotek"]Shao, daruj sobie, gdybym mogla uzyskac magistra prawa bez studiowania, zalozmy po 5 latach praktyki to na pewno odpuscilabym sobie studiowanie, bo niestety, ale w tym zawodzie studia naprawde niewiele daja. Studia sa dla mnie przepustka do tego co chce w zyciu robic.[/quote]

Czemu mam sobie darowac? :D Bielo mnie pobije jak nie daruje sobie? :D :crazy: :crazy:

Ja mowie tylko, zeby nie plakac - skoro chce sie robic w prawie to trzeba zacisnac zeby i walczyc (bo wiadomo, ze to nie jest najprostszy kierunek na swiecie), a nie plakac ze zajecia sa ujowe... potem taki jeden z drugim maslakiem sie przeslizga przez cale studia (jakiekolwiek) i konczy je z taka sama wiedza jak zaczynal i tytulem magistra/inzyniera jak ma fuksa. A takich magistrow/inzynierow powinno sie odstrzeliwac od razu.

Tez moglem isc na studia (myslalem o tym dosc mocno), tyle ze ja wyjechalem za granice (nie do UK jak wszyscy :razz: troche dalej w uj x milion) i tyle, a teraz tu gdzie jestem studia nic nie zmienia.

kolobambolo to najlepszy student na swiecie! :D

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:34
autor: MiSiEk-GDA
[quote="polakotek"]Shao, daruj sobie, gdybym mogla uzyskac magistra prawa bez studiowania, zalozmy po 5 latach praktyki to na pewno odpuscilabym sobie studiowanie, bo niestety, ale w tym zawodzie studia naprawde niewiele daja. Studia sa dla mnie przepustka do tego co chce w zyciu robic.[/quote]
W przypadku kobiety jest to sensowne, ale jak masz układy to będziesz robić w zawodzie :amen: Bo papierek w roku poza Tobą dostaje ok 200 osób z kawałkiem, a niestety zapotrzebowania na aż tylu specjalistów nie ma. Moja kobieta dziennie obroniła się zeszłego roku na UG i dalej pracuje gdzie pracowała, bo próbując się dostać do urzędów musisz mieć po prostu tam rodzinę, ba nawet rodzina gówno Ci pomoże, jej matka pracowała ponad 20 lat w US i po wypadzie na emeryturę nawet nie udało jej się wkręcić na tamto stanowisko. Plus tego znam mnóstwo innych przypadków, gdzie dobrze wykształceni ludzie nie mają roboty, albo mają taką samą jak Ci po średniej. Także Marcin czy Marek mówią dobrze, uwierz mi... Papier jest ważny ale zdobycie jego wcale nie wiąże się z tym, że nim pomachasz to pracodawca się na Ciebie rzuci, te czasy się niestety skończyły wraz z "kryzysem"
BTW
Zwlokłem zwłoki z wyra i czas zrobić jakieś śniadanie i się ogarnąć, bo trzeba do roboty o 12 wyjechać a nie chce mi się jak uj :banghead: jeszcze leje za oknem

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:35
autor: dumle
[quote="kolo"]na akademie medyczne tez po co iść[/quote]
staaaaaaaaaaaaryyyy, chyba nie wiesz o czym mówisz, moja ex to studiowała, później mieszkałem z dwiema dziewczynami z medycyny - tyle TON notatek co oni muszą wchłonąć to nawet jakbyś tira koksu wciągnął to byś nie ogarnął :D tam jest taki kocioł że naprawdę trzeba kochać medycynę aby przez to przejść

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:37
autor: kolo
dumle
staaaaaaaaaary moja obecne studiuje medycyne - mieszkam z nią :D tylko że weterynaryjną :D nie ma tylko nauczyć się jednego człowieczka ale sto razy więcej :D

edit: mówiłem Ci gdzie Ola studiuje jak jechaliśmy jej bejom po Twój motorzyk :D

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:40
autor: dumle
weterynaryjna to zupełnie inna bajka, mówię Ci że to pikuś nad pikusie z normalną medycyną, poza tym jeszcze tylko kilka akademii medycznych się liczy: białostocka, łódzka i jeszcze jakaś, temat ten miałem przerobiony wzdłóż i wszerz, a ile się nasłuchałem to uuuu :)

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:42
autor: kolo
[quote="dumle"]mówię Ci że to pikuś nad pikusie z normalną medycyną,[/quote]
mówi Ci że nie :D

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:43
autor: shao
[quote="MiSiEk-GDA"]Także Marcin czy Marek mówią dobrze, uwierz mi...[/quote]

Trudno, zebysmy zle rzeczy mowili skoro jestesmy starymi wyjadaczami hartkoru :grin:

[quote="MiSiEk-GDA"]BTW
Zwlokłem zwłoki z wyra i czas zrobić jakieś śniadanie i się ogarnąć, bo trzeba do roboty o 12 wyjechać a nie chce mi się jak uj :banghead: jeszcze leje za oknem[/quote]

Dasz rade :D

dumle, normalna medycyna <<<<<<<<<<<< weterynaria. Czlowiek jest jeden, gatunkow zwierzat masz w uj x miliard.

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:43
autor: dumle
a co ja tam się będę z Tobą kłócił, znam temat od podstaw więc wiem co mówię :)

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:44
autor: shao
Nie kloc sie bo ja i tez jestem za kolo, wiec 2:1, przegrales :D chyba, ze uzyjesz jokera - s1 :D

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:45
autor: dumle
[quote="shao"]dumle, normalna medycyna <<<<<<<<<<<< weterynaria. Czlowiek jest jeden, gatunkow zwierzat masz w uj x miliard.[/quote]
oj panie, co ty pleciesz to nawet pojęcia nie masz :) nie zapomnij że weterynarz jest jeden a lekarzy specjalistów masz miliard x miliard x miliard chorób i powikłań itp itd :)

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:52
autor: shao
No i weterynarz musi byc specjalista w kazdej z tych dziedzin x miliard gatunkow, poza tym w weterynarii masz tez ogrom specjalizacji, o ktorych pewnie nie wiesz, tak samo jak nie wiedziales, ze plyn hamulcowy trzeba zmienic :crazy: :grin:

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 9:55
autor: kolo
dumle
hahaha:D w weterynarii są tacy sami specjaliści jak w medycynie ludzkiej :D do tego dodaj różnorodność gatunków i komunikację z pacjentem :D dziękuje dobranoc :D

edit:
http://humor.pl/demotywatory/104639-weterynarz

edit2: jak Ola skończy i juz recepty będzie wypisywać to chyba bedzie mogła też ludzkie leki wypisywać :D także zapraszam na sesje tramalowo vicodinowe :D

Re: Nocne mary...

: 19 kwie 2012, 10:06
autor: shao
Po co ludzkie? Niech przepisze na konia :D wtedy bedzie dopiero jazda :D