VWPolo Klub

Ide do domu. Autobusem. Nikt mnie nie chcial uratowac

Czemu muszę mieć za sąsiadów kompletnych wieśniaków szukających problemów?

pewnie taka dzielnica...

Dzielnica nie nosi opinii dobrej, ale akurat ten człek przyjechał ze wsi i udaje wielkiego pana. Może na wsi miał swoje pole, ale to jest miasto i nie panują takie zasady jak u niego w stodole.

Masakra wróciłem z plaży i ledwie żyję nawet testowałem wodę i względnie idzie się wykąpać po czym spiłem z kumplem po browarze i ze zmulenia zasnąłem na godzinę czego efektem są spalone plery I tak najlepiej żonę z młodym na brzeg ziomek odprawił a my na kocu stare zwyrole mieliśmy dość ciekawy punkt widokowy :crazy:

Tssyt :crazy:


Ale akcja- stojąc pod Biedronką przybiegł do mnie ukrainiec z hasłem czy golfa sprzedaję
No i teraz jest misja- sprzedać czy nie :scratch:

5tys euro i niech jedzie

ja bym dziada nie sprzedał, bo takich klasyków jest mało no chyba, że za dobre siano by dał

[quote="kazikboy"]5tys euro i niech jedzie [/quote]
Za tyle to nawet by mi brewka nie pykła i bym piechtą wracał do domu :crazy:


1 800 zł mi zaoferował :blush2:

Nie sprzedawaj klasyka, zamiast modzic Polo rob Golfa, jego wartosc juz nie bedzie spadac ;p

[quote="polakotek"]zamiast modzic Polo rob Golfa, jego wartosc juz nie bedzie spadac ;p[/quote]

Taaa Ty chyba nie wiesz ile kosztuje robota przy takim aucie :closedeyes:

Ja zamiast przy aucie idę zaraz grzebać przy rowerze kolejnym, bo też kapcie do wymiany

wiem, bo swego czasu sie napalilam zeby Wolge zrobic i namawialam ojca na to, ale nie chcial

[quote="polakotek"]wiem, bo swego czasu sie napalilam zeby Wolge zrobic i namawialam ojca na to, ale nie chcial [/quote]
Wołga jednego ziomka z GD ode mnie:
http://www.youtube.com/watch?v=UKM1nDCwIKE&feature=plcp
Siedziałem dotykałem i oglądałem, jak lubisz takie auta to z tej byś nie chciała wysiadać :crazy:

Moj sasiad z dzialki mial taka i sprzedal kolesiowi spod Rzeszowa rok temu. Jakos miesiac temu ten koles przyjechal ta Wolga... Nie widzialam na zywo niestety, ale jak mi ojciec pokazal zdjecia to oszalalam