Strona 250 z 666

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:14
autor: webak
I znowu problem :butcher:
Zębatka rozrusznika nie odbija przy kręceniu :(

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:14
autor: xdavvex
[quote="polakotek"]Dawid taczka chyba :buziak:[/quote]

taczką to Ty jezdzisz po swojej wiosce :crazy:

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:15
autor: polakotek
Spora ta moja wioska :crazy:

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:15
autor: xdavvex
Że niby Szczecin? Szczecina to Ty na oczy nie widziałaś - chyba że na mapie :crazy:

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:17
autor: Bielo
dlaczego moja koleżanka Paulina jest jeszcze kandydatką? przecież już ponad miesiąc temu zgłosiła kandydaturę :niewiem:

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:17
autor: Ralph
[quote="Bielo"]u mnie się jeszcze walają puszki po energetykach w środku, które piłem żebym w powrotnej komara nie przyciął[/quote]

dobrze, ze mi przypomniales bo w schowku mam jakiś tego typu napój, który kupiłem na wszelki wypadek jak w nocy wracałem ze zlotu.

Choć moj organizm przyzwyczajony do nocnego trybu pracy. Daje rade bez kaw i innych wspomagaczy. Zresztą jak mi w trasie dwie sarny wyskoczyły przed maskę, to mialem tyle wyprodukowanej adrenaliny, że nie musiałem nic pić :)
szczerze mowiąc nie widziałem nigdy sarny z takiego bliska ;P

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:18
autor: polakotek
Ja nie wiem, bo mi nikt nie zmienil :niewiem:

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:18
autor: Marcinek
Kto nie smaruje ten w kandyturze buszuje ;P

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:19
autor: xdavvex
Rafał ja bym kota przejechał jadąc do gorzowa- szalony wyskoczył przed mache

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:22
autor: Adrian_Malbork
NM UMARŁO! :crazy: :jester: Nie no żarcik, wiedziałem, że warn poleci, ale tak ładnie prosili ;D
Ktoś jeszcze ma wątpliwości jaki sprzęt kupić? :D

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:23
autor: Bielo
[quote="Ralph"]
dobrze, ze mi przypomniales bo w schowku mam jakiś tego typu napój, który kupiłem na wszelki wypadek jak w nocy wracałem ze zlotu.

Choć moj organizm przyzwyczajony do nocnego trybu pracy. Daje rade bez kaw i innych wspomagaczy. Zresztą jak mi w trasie dwie sarny wyskoczyły przed maskę, to mialem tyle wyprodukowanej adrenaliny, że nie musiałem nic pić :)
szczerze mowiąc nie widziałem nigdy sarny z takiego bliska ;P[/quote]


no ja jechałem już za Sochaczewem jak zostało mi 40 km do domu to spojrzałem na prędkościomierz i nie widziałem z jaką prędkością jadę, rozmazane miałem wszystko przed oczami, ale jakoś udało mi się dojechać

adrenalinę sobie trzy razy w trasie podniosłem, dwa razy nie widziałem w ciemności wzniesienia i szedłem na czołówkę, ale udało się wcisnąć między tiry i raz za późno wysepkę zauważyłem, ale tak to jest jak się bierze cztery tiry na raz

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:24
autor: Ralph
Takie drobne stworzenia, to nie robią na mnie wrażenia, a widziałem tej pamiętnej nocy koty, psy, lisa, jeża i coś jakby kuna czy inne łasicowate stworzenie. I oczywiście tylko ta sarna chciała sprawdzić czy mam refleks, dobre hamulce i dobre opony. Na szczęscie te 2 ostatnie elementy byly świeżo po wymianie, a refleks jakiś tam wciąż mam :)

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:24
autor: polakotek
Bielo buahahaha, 4 tiry polowka lol

miljoon na blacie

Blehuuuu pisze do Ciebie na fejsie!

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:25
autor: xdavvex
trzeba spokojnie jeździć. tak jak jechałeś ze mna do konina :grin:

Re: Nocne mary...

: 08 maja 2012, 21:25
autor: bleah
Bielo ty miales kolo 200 do domu tak? Justice mial ponad 500 i tak nie narzekal;-)