VWPolo Klub

Szkoda autka :-( ale kazdemu moze sie zdarzyc. Dobrze ze tobie nic sie nie stalo. Samochud da sie kupic nowy a zdrowia nie.

[quote="foxmen1"][/quote]
:friends:

O kurcze przykre :-( może poczekaj aż kupisz coś następnego i sobie fele do tego auta założysz, albo kup następną POLO i do niej wsadzisz co ciekawego pozostało z tej skasowanej (przynajmniej ja bym tak zrobił) ale najważniejsze jak tu Bartosz85 napisał najważniejsze jest zdrowie, pieniądze rzecz nabyta choć sam nigdy tej reguły nie przestrzegam... 3maj sie będzie dobrze :good:

no szkoda szkoda... :/ ja wolę nie myśleć nawet o tym że miałbym się rozstać ze swoją kochanicą :/

a co do części.. to pisz do mnie na pw, ja bym wziął coś z przodu bo o ile mnie pamięć nie myli masz ten sam kolor co ja czyli lp3g

az mi sie smutno zrobilo... pomyslalem ze musialbym zostawic moja pole... wyobrazacie sobie zostawic swoje autko??

lacze sie w bolu...

moim zdaniem powinienes rozgladac sie za kolejnym polo a czesci przelozyc, a jak nie to niech sobierzeczy leza spokojnie i czekaja na swietko Matki Boskiej Pienieznej...

szkoda szkoda bo spotkanie było tylko jedno w Tychach a pola wyglądała zacnie !! ech ale czasami tak bywa

A tak na to ja bym był zainteresowany gwintem jak coś he

Moge powiedzieć tylko, że Uniroyal Rainsport 2 robi robote. Hamowałem ostro podczas deszczu i oponki mnie zatrzymały... Kierowca jadący za mną niestety nie wyhamował.

Ostateczne decyzje co do poli bedę podejmował po wycenie przez rzeczoznawcę itp. Szacowany koszt naprawy to 5000zł
Jak będę wiedział na czym stoje to wtedy wezmę się za wystawianie części itp. Może uda się kupić drugą pole nie wiem, nie wiem...

Wczoraj testowałem te oponki na deszczu i masz 100% rację, po prostu one wymiatają! jak depnąłem hamulec to jak na suchym asfalcie, mało w szybę się nie wbiłem. Ale jak widać ma to drugą stronę medalu, bo kto z tyłu nie ma tak dobrych opon to... :/

Ale to musi być wkurw... jak człowiek chucha dmucha, ciuła, wiecznie coś modzi aż nagle ktoś sie zagapi i jebs . Pokaż foty, koszty kosztami ale czy wogóle da sie przyzwoicie naprawić to bo auto z pospawanym tyłem z kilku nowych elementów juz nigdy nie będzie tym samym autem...

jeśli rama prosta to można dłubać.. w innym wypadku bym sobie odpuścił

Mam foty robione telefonem. W rzeczywistości wygląda to gorzej... A dodam ze spodu jeszcze nie obejrzałem.





Da się to zrobić ale czy auto będzie proste i czy nadal bedzie takie pewne w prowadzeniu jak było?? nie mam auta 2 dni i już mnie szlag trafia:/ a tu jeszcze tyle czekania;/

Wypchnęło Ci błotniki czy nie?
Zawieszenie dostało popalić?
Na fotkach wygląda, że jest to do zrobienia ale ze zdjęc trudno cokolwiek dokładnie ocenić.
Ja tam bym robił

Ojoj, no kaszana wiem to ze swojego przykładu. Jak widzę ze zdjęć to ważne że błotniki tylne są całe Da rade to zrobić, trochę będzie kosztów ale bedzie można coś z klapą zrobić
Pozdrawiam i współczuje.

Ja też bym naprawiał, jak dasz w dobre ręce to będzie wszystko ok. Może to nie jest lekka ryska ale tragedii nie ma. Na zdjęciach jest w miarę, bo zderzak "odskoczył" trochę, jak go ściągniesz to może być gorzej.

Większość sprowadzanych aut miała gorszego "unfalla", i to jeszcze nie w tył tylko rozwalony przód i bok razem ze słupkami, naciągane lub nawet wspawywane ćwiartki czy podłużnice. Jeździmy takimi autami z uśmiechem na twarzy nie zdając sobie z tego sprawy.

Ratuj Polówke bo naprawdę jest ładna :oki: