Strona 3 z 3

Re: [6n] Po raz setny falowanie obrotów, ale...

: 06 maja 2016, 17:55
autor: edson
Jestem świeżo po remoncie góry silnika (zapiekły się zawory), czyli wymianie uszczelki PG, aparatu zaplonowego, świec czy szlifu gniazd zaworowych. Po tych operacjach to nie ten sam samochód, ale... Podczas parkowania czy jazdy w korku czyli ruszenie i zatrzymanie się, falują mi obroty od 1000 do mrugnięcia kontrolki aku i tak 3 razy po czym samochód gaśnie.. I tylko wtedy. Jadąc 60km/h czy więcej i zatrzymując się, jest ok. Wszystko wskazuje na przepustnice, ale ona lśni. Na VAG u jest tylko błąd 525 brak sygnału sondy Lambda i jest to błąd sporadyczny, ale po wykasowaniu pojawia się. Podjechałbym do mechanika, ale w chwili obecnej jestem bez grosza. Do tej pory myślałem, że musi się ustawić wszystko a to trwa już jakieś 300 przejechanych km.

Re: [6n] Po raz setny falowanie obrotów, ale...

: 10 maja 2016, 10:51
autor: adek1983
Odłącz sondę Lambda. Komputer przejdzie w pracę w trybie awaryjnym. Sprawdź wtedy jak się zachowuje silnik.

Re: [6n] Po raz setny falowanie obrotów, ale...

: 10 maja 2016, 12:09
autor: edson
Dziś właśnie ma mi sprawdzić sondę. W nowym tlumiku końcowym sadza, więc może za bogato jest. Po drugie na vagu podczas włączonych świateł pokazuje ładowanie 13V, na mierniku za kilka stów 14V a za 15 zł 13,8V. Komu wierzyć?
Edit: Sonda Bosch założona, błędów brak, obroty falują nadal. Nadszedł czas na przepustnicę.

Re: [6n] Po raz setny falowanie obrotów, ale...

: 30 maja 2016, 14:53
autor: edson
Po wymianie przepustnicy nadal na ciepłym po zatrzymaniu się obroty falują. Przepustnica nowa, z roczną gwarancją. Jakieś pomysły? Próbowałem wykasowac nastawy podstawowe ,ale wyskakuje, że ten sterownik nie jest obsługiwany. Kabelek to jakiś chiński vakoss.

Re: [6n] Po raz setny falowanie obrotów, ale...

: 30 maja 2016, 18:05
autor: rat4
spróbuj zrobić małą korektę na aparacie zapłonowym,
Imbus i do roboty.
Zakreślasz śrubokrętem stan oryginalny.
Odkręcasz (nie do końca) 2 imbusy i na włączonym silniku kręcisz delikatnie zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Sprawdzasz jak się wkręca na obroty przy obrocie o 5mm.
I to samo robisz w drugą stronę.
Wydaje mi się że w tym leży problem falowania obrotów. :good:

Instrukcja skrócona:
Obrazek
Imbus zaznaczony na czerwono,
zaznaczenie pozycji oryginalnej na zielono
obrót urządzenia żółto

Silnik ma pracować równo, bez klikania bez spalania stukowego jednym słowem gładko.
No i po przygazowaniu ma powrócić na obroty +- 950 rpm i nie falować.
Dasz radę, powodzenia.

Re: [6n] Po raz setny falowanie obrotów, ale...

: 30 maja 2016, 20:22
autor: edson
Jak wrócę z roboty to się wezmę za to. Najbardziej się boję o pasek rozrządu, ponieważ potrafi tak nisko zejść, że kontrolka aku mrugnie. Po 3km zafaluje raz, po 10km jeszcze znosnie, ale po 15km uspokaja go tylko ogrzewanie tylnej szyby.
EDIT: No i mamy trop. Obracanie w kierunku wskazówek zegarka (w sensie NIE do siebie) o mały włos nie zadusiło motoru, i to o 1mm. No to w drugą stronę o 3mm iiii mamy to. Delikatnie musnięcie gazem i stoją obroty. Włączenie świateł stoją. Wentylatora- stoją. Tylko już nie ta sama reakcja na gaz, trochę z opoznieniem jakby. Teraz jest ustawiony porównywalnie aparat jak był do momentu koreekty, tylko w drugą stronę. I co tu począć?? Nie chcę rozwalić czegoś tam przy okazji.

Re: [6n] Po raz setny falowanie obrotów, ale...

: 31 maja 2016, 7:56
autor: rat4
Nic nie rozwalisz zrobiłeś korektę i zadziałało. Przygazuj silnikiem sprawdź na różnych obrotach czy nie ma spalania stukowego czy nie słychać panewek,
jeśli jest gładko to wszystko jest OK. Nie bój się to nie bomba do rozbrojenia tylko prosty silnik ośmiozaworowy.
Ta zwłoka na niskich będzie rekompensowana lepszym wchodzeniem na wyższe obroty. Porób sobie testy na pewno znajdziesz optimum.
Falowania nie ma i o to chodziło.
A NIE MÓWIŁEM :D

Re: [6n] Po raz setny falowanie obrotów, ale...

: 31 maja 2016, 10:36
autor: edson
Przy 3mm jest miód, obrotomierz stoi w miejscu, ale jednak nie chce się słuchać za bardzo pod obciążeniem. Zrobię korektę na 2mm, metodą prób i błędów ustawię optymalnie. Zauważyłem, że oring przepuszcza olej pod aparatem. Teraz tak trochę żal mi tych kilku stów, na nową sondę i przepustnice, ale cóż.. Żyje się dalej. Paweł - jesteś wielki.
Stukowego nie słyszę. Pojawi się na vagu błąd, czy trzeba na słuch działać?
Zrobiłem 15km i na parkingu tylko raz zafaluje przy 2mm i stoi, ale moc jest porownywalna do tej co wcześniej. Na razie tak zostawiam.

Re: [6n] Po raz setny falowanie obrotów, ale...

: 31 maja 2016, 16:25
autor: rat4
Jak zafaluje to jest i tak źle o 1mm, spróbuj na te 3mm.
Błąd się nie pojawi.
Ustaw tak aby się nie pojawiało falowanie w ogóle i ma być :oki:
pozdr

Paweł
/temat do zamknięcia prośba do moda/