Re: Szmydziu - 1,4 DOHC 16V 101KM
: 08 kwie 2010, 10:47
Generalnie w POLO się nic nie dzieję. Plany były duże - jak będzie zobaczymy. Od prawie dwóch lat jestem bez pracy, łapię tylko dorywcze fuchy - i zwyczajnie w takim wypadku mam ważniejsze wydatki, niż widzi mi się co do polówy.
Dobra wiadomość jest taka, że Polo będzie ze mną jeszcze przez najbliższe kilka lat, więc może jak znajdę prace to coś się ruszy.
Wrzucę kilka fotek z ostatniej sesji z szozdim. W sumie to była sesja dla niego, ale mój szmelcwagen też się załapał.
Moje polo to ten czarny demon
Na 3. zdjęciu widać, że zdjąłem wycieraczkę i zgrabnie wykończyłem tę czarną zatyczkę. Wygląda prawie jak kupna, a to garażowe rzemiosło
W międzyczasie z przedniej atrapki zniknął znaczek 16V (i pożycz tu samochód ojcu) :mrgreen: i listwy boczne odeszły do św. Piotra.
W żółwim tempie, ale do przodu.





Dobra wiadomość jest taka, że Polo będzie ze mną jeszcze przez najbliższe kilka lat, więc może jak znajdę prace to coś się ruszy.
Wrzucę kilka fotek z ostatniej sesji z szozdim. W sumie to była sesja dla niego, ale mój szmelcwagen też się załapał.
Moje polo to ten czarny demon

Na 3. zdjęciu widać, że zdjąłem wycieraczkę i zgrabnie wykończyłem tę czarną zatyczkę. Wygląda prawie jak kupna, a to garażowe rzemiosło

W międzyczasie z przedniej atrapki zniknął znaczek 16V (i pożycz tu samochód ojcu) :mrgreen: i listwy boczne odeszły do św. Piotra.
W żółwim tempie, ale do przodu.




