Strona 182 z 666
Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 22:14
autor: MiSiEk-GDA
[quote="czaja"]Niczego nie zazdroszcze - mam to już dawno za sobą. ot co [/quote]
hehe widzę masz podobne podejście jak ja :crazy: mimo, że ja dziecka i żony nie mam

ale nie powiem fajnie czasem raz na ruski rok upodlić się ze znajomymi robiąc reset systemu hehe

generalnie mnie właśnie już balowanie po klubach itd. z 5 lat temu przestało już bawić, bardziej lubię takie grille domowe posiadówy, że jak się zresetujesz to blisko masz do umieralni, nie musisz szukać transportu, chociaż parę dziwnych historii człowiek w życiu zaliczył typu obudziłem się rano po sylwestrze z urwanym filmem a obok w wyrze ojciec w garniturze spał :rotfl: i nie zgadzały mi się fakty bo poranek miał być w ośrodku w Stegnie, a nie we własnym pokoju

Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 22:22
autor: Bielo
[quote="MiSiEk-GDA"] nie zgadzały mi się fakty bo poranek miał być w ośrodku w Stegnie, a nie we własnym pokoju

[/quote]
:rotfl: lubię to

Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 22:34
autor: Michał88
tsss lesio i rozpoczynamy weekend majowy do burdelu dopiero w poniedziałek.
Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 22:35
autor: czaja
[quote="MiSiEk-GDA"]ale nie powiem fajnie czasem raz na ruski rok upodlić się ze znajomymi robiąc reset systemu hehe [/quote]
A nie, no to to musowo. ostatnim razem jak się tak upodliłem, to zdejmowałem zegarek bez odpinania bransolety. i co ciekawe udało się :crazy: tylko teraz nie da się nosić zegarka.
hehe, za młodu to różne ciekawe akcje się robiło. ale i tak najlepsze melanże były u kumpla w Łomiankach - tam jak zaczęliśmy w piątek to kończyliśmy w niedziele. ogieeeeeń niesamowity.
ide spać bo z ranca trzeba się szykować do podrózy, co by przed upałem zdarzyć
Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 22:47
autor: MiSiEk-GDA
[quote="czaja"]ostatnim razem jak się tak upodliłem, to zdejmowałem zegarek bez odpinania bransolety. i co ciekawe udało się tylko teraz nie da się nosić zegarka.[/quote]
Pamiętam nawet tu to opowiadałeś :rotfl: i żona nie była za szczęśliwa

ale uj chłop nie wielbłąd czasem wypić musi, a wódka ma sponiewierać, a nie smakować, bo jak smakuje to jest już problem :amen:

[quote="czaja"]hehe, za młodu to różne ciekawe akcje się robiło. ale i tak najlepsze melanże były u kumpla w Łomiankach - tam jak zaczęliśmy w piątek to kończyliśmy w niedziele. ogieeeeeń niesamowity.[/quote]
ja miałem takiego kumpla, teraz siedzi na stałe w UK, ale zawsze co weekend było u niego: za zaskórniaki kieszonkowe każdy pół litra Starogardzkiej brał i ogień w szopie po czym do centrum z buta do imprezowni czy pubów, zawsze były jakieś jaja bo ja i kumpel mieliśmy talent do poznawania wykręconych ludzi

raz pamiętam piłem z jakimiś meksykańcami mi lali driny, bo było Ty jesteś Garcia ty nasz amigo i my love polanda i let's pary kolo wyłazi na parkiet i qwa mać i tańczy na głowie :rotfl: ale dobrze, że takie rzeczy były człowiek ma co wspominać i kiedyś z kumplem gadaliśmy (on ma już córkę) jak kiedyś się usiądzie jak młodzi będą w naszym wieku to się zdziwią co ojcowie wyprawiali :crazy:
Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 22:53
autor: krzychu20
Ale mnie wysmażyło dzisiaj :roll:
Po dachu domu smigałem i komin ze szwagrem obrabialiśmy :blush2:
Jeszcze malowanie blachy mamy robić - oj bedzie roboty od uja :closedeyes:
Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 22:56
autor: MiSiEk-GDA
No gadali rano w tvn24, że na Podkarpaciu ma być dziś najcieplej w pl do 32 stopni nawet :shock: to się nie dziwię, że za raka robisz

ciekawe jak jutro będzie czy ciepło u mnie, najbardziej mnie wnerwia że mam chyba jakąś alergię a w życiu nie miałem nigdy: cały czas coś gardło drapie oczy szczypią i sucho w nosie oraz kicham aż czacha dymi :doh: i bądź mądry jak całe życie człowiek nigdy nic nie miał takiego
EDIT:
Koleś wygląda jak JB :rotfl:
http://www.youtube.com/watch?v=C-f4fCZH ... r_embedded
Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 23:01
autor: krzychu20
Po 18-stej było 28 stopni
Kark mnie piecze - bo przyjarało :closedeyes:
Najpierw w koszulce na ramiączkach smigałem a później bez :closedeyes:
A z alergią to sie nie dziwie - ja tez złapałem uczulenie na trawę skoszoną np- kicham jak opetany :glare:
Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 23:08
autor: Czołg GT
Łee to jest nic mój zomal z osiedla wczoraj przeziuźiał nad jeziorem naworkowany 3-4 godzinki a dzisiaj był na pogotowiu po skórę z pcv :crazy:
Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 23:21
autor: MiSiEk-GDA
Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 23:29
autor: Czołg GT
ty się śmiej ale raz we wrzeszczu też szczur na mnie ruszył z jaśkowej lazłem a ja długa na maxa heheh

Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 23:32
autor: MiSiEk-GDA
[quote="Czołg GT"]ty się śmiej ale raz we wrzeszczu też szczur na mnie ruszył z jaśkowej lazłem a ja długa na maxa heheh [/quote]
ja raz jednego na długiej widziałem na starówce jak latał i kilka na Motławie, ale nie atakowały

Re: Nocne mary...
: 30 kwie 2012, 23:36
autor: Czołg GT
No na mnie ruszył ostro jak kibol, Jezu jak se wspomne ten kawałek życia w 3city to masakra heheh aż teraz się śmieje w pysk. :doh:
Re: Nocne mary...
: 01 maja 2012, 0:21
autor: polakotek
Ale ja sie nie wstydze tego, ze czasami mam pustki w baku. Tylko jeszcze mi sie jakos nie zdarzylo, ze zrezygnowalam z jazdy samochodem, bo nie mialam w ogole paliwa. Nadal jestem na studiach i jeszcze sie widocznie swoje nie wyszumialam ;p
Re: Nocne mary...
: 01 maja 2012, 0:31
autor: MiSiEk-GDA
[quote="polakotek"]Nadal jestem na studiach i jeszcze sie widocznie swoje nie wyszumialam ;p[/quote]
Szalej szalej

młoda jesteś to co zobaczysz i się powygłupiasz to Twoje hahe a i przy okazji jest tu trochę śmiechu z Twoich akcji
