VWPolo Klub

[quote="Bielo"]jak o mojej żonie też 'mięsko' piszecie to idę po granaty [/quote]
to się nam zapowiada bombowy wieczór :crazy:
Przy okazji:
http://www.wiocha.pl/568969,Ladnie_kobieta_pojechala
Jak ona to uczyniła to nie wiem :shock:

Phiiii, ale szybo sie mna znudziliscie...

Oby jutro nie padało to Poli dostanie pakiet mycia i sesję zdjęciową = aktual w temacie Do usłyszenia :piwo:

[quote="polakotek"]Phiiii, ale szybo sie mna znudziliscie...[/quote]
teraz będzie klasyczny foch z przytupem jak to koleżanka w pracy mówi Nie no nikt się nie znudził (chyba ) chłopaki po prostu chcieli podkreślić, że ostatnio robisz tu za motor napędowy hehe

Ciekawy program na tvn,ten o handlarzach
mozna sie uhahać :jester:
[quote="Bielo"]jak o mojej żonie też 'mięsko' piszecie to idę po granaty[/quote]
i jak powiedział jeden z bohaterów tego programu :
że nie jest pewny swojej kobiety a co dopiero przebiegu samochodu :rotfl: :rotfl: :crazy:

murzyn :piwo:

[quote="MiSiEk-GDA"][quote="polakotek"]Phiiii, ale szybo sie mna znudziliscie...[/quote]
teraz będzie klasyczny foch z przytupem jak to koleżanka w pracy mówi Nie no nikt się nie znudził (chyba ) chłopaki po prostu chcieli podkreślić, że ostatnio robisz tu za motor napędowy hehe[/quote]
czyżby ta słynna Klaudia z pracy?

[quote="murzyn"]Ciekawy program na tvn,ten o handlarzach
mozna sie uhahać [/quote]
Kurde zapomniałem tego oglądać :/ a Dawid pisał, że będzie, teraz kawałek lookałem, ale taka prawda jest niestety. Pamiętam jak kupić od jednego handlarza fabię jak 6N poszło w ludzi, jak kręcił i myślał że napaleńca spotkał. Jak zauważyłem, że koleś nie chce przystać na to co mówię i od razu nerwowy i gadka, ze on pojedzie na sprawdzenie auta ale w warsztacie w swoim mieście to mówię: powodzenia w sprzedaży i olałem, i dobrze przynajmniej nie kupiłem śmiecia tylko samochód
[quote="Adrian_Malbork"]czyżby ta słynna Klaudia z pracy? [/quote]
Taa dokładnie ona Adrian

[quote="MiSiEk-GDA"]Kurde zapomniałem tego oglądać :/ a Dawid pisał, że będzie, teraz kawałek lookałem, ale taka prawda jest niestety. Pamiętam jak kupić od jednego handlarza fabię jak 6N poszło w ludzi, jak kręcił i myślał że napaleńca spotkał. Jak zauważyłem, że koleś nie chce przystać na to co mówię i od razu nerwowy i gadka, ze on pojedzie na sprawdzenie auta ale w warsztacie w swoim mieście to mówię: powodzenia w sprzedaży i olałem, i dobrze przynajmniej nie kupiłem śmiecia tylko samochód[/quote]

No niestety,nie ma pewnych samochodów :mrgreen:
Ale wg.tego co mówił "uczciwy handlarz" mam ori książkę serwisową :yahoo: tylko że ostatni wpis w 2007 r :rotfl: :rotfl: :crazy:
[quote="polakotek"]murzyn [/quote]
:piwo: :piwo:

[quote="murzyn"]No niestety,nie ma pewnych samochodów [/quote]
tam skąd kupiłem to był pewny Sakos by na minę mnie nie wpakował :crazy:

[quote="MiSiEk-GDA"]tam skąd kupiłem to był pewny[/quote]
mam takiego znajomka,lakiernik samochodowy "od zawsze"
X lat pracował w FSO i autoryzowanych serwisach opla.Ogólnie gostek ogarnięty i ma rękę do lakieru.
A kupił sobie kiedyś nówkę Astrę II z salonu po "lądowaniu z lawety" :rotfl: :rotfl:
Kapnął się dopiero wtedy jak ją rozbił i zaczął sam ją robić :mrgreen:

Szewc w dziurawych butach chodzi ;p

A co ma powiedzieć nieszewc :mrgreen:

Nieszewc bierze szewca, bo ten potrafi jednoznacznie orzec, na zimno i bez emocji, zreszta komus zawsze lepiej radzic, ze owe buty dziurawe nie sa!

[quote="murzyn"]mam takiego znajomka,lakiernik samochodowy "od zawsze"
X lat pracował w FSO i autoryzowanych serwisach opla.Ogólnie gostek ogarnięty i ma rękę do lakieru.
A kupił sobie kiedyś nówkę Astrę II z salonu po "lądowaniu z lawety"
Kapnął się dopiero wtedy jak ją rozbił i zaczął sam ją robić [/quote]
Oj to jest prawda i niektórych rzeczy to i nawet mechanik nie wyczai na początku tylko w trakcie wychodzi gnój ukryty, tak jak z 6N miałem: oglądało go 3 mechaników co jeden robił z 7 lat w focie w Gdyni i kilka lat w Norauto i kolejny jego kumpel i nic nie widzieli wszystko ok, dopiero szydło z worka wyszło jak olej zlałem i zalałem jak powinien być. Nie ma reguły trzeba mieć szczęście chyba po prostu, ja to swoje auto kupiłem, bo Łukasz od początku znał jego historię i co tam się działo z nim w tym aso oraz no nic nie było nie tak i najlepsza sztuka z tego co oglądałem. O Ibizie nie wspomnę, bo to był hard total