Strona 13 z 16

Re: 6R - Wrażenia z eksploatacji

: 04 wrz 2011, 17:00
autor: hadek
mam to samo:PPPP widoczne tylko pod słóńce, identyko...

Re: 6R - Wrażenia z eksploatacji

: 07 wrz 2011, 17:48
autor: kar01
Chciałem tylko napisać, że problem o którym gdzies wcześniej wspominałem, tj. zapalanie się lampki w bagażniku raz po sekundzie, raz po 5 minutach a raz wcale, został rozwiązany. Myślałem że po prostu wiązka jest gdzieś uszkodzona, ale jako, że zbliża mi się koniec gwarancji postanowaiłem pojechać z tym do ASO i okazało się, że sprawcą zamieszania jest uszkodzony zamek klapy bagażnika. Oczywiście naprawa (ściągnięcie i montaż nowego zamka) bez problemów i bezpłatna:)

Re: 6R - Wrażenia z eksploatacji

: 07 wrz 2011, 21:02
autor: Alan6R
U mnie to samo jest z tą zasraną lampką bagażnika. W dodatku w tym tygodniu wyrwał mi się przełącznik od otwierania szyb ! Bez jaj, ale ja bardzo rzadko używam szyb.

Re: 6R - Wrażenia z eksploatacji

: 09 wrz 2011, 8:57
autor: kar01
No ja właśnie jeździłem już tak z tą lampką ze 4 miesiące,a ponieważ to drobnostka to nie chciało mi się jeździć do ASO. Teraz gwarancja sie kończy lada moment to się pofatygowałem, i dobrze zrobiłem jak się okazało. Skoro u Ciebie też to występuje (i może u innych też), to mamy kolejny słaby punkt 6R.... Ale w gruncie rzeczy auto (póki co) i tak należy uznać za bezawaryjne- są tylko denerwujące mankamenty jak głośna klima itd...

Re: 6R - Wrażenia z eksploatacji

: 09 wrz 2011, 11:35
autor: zaako
A jak z tym wrzucaniem wstecznego u was?Bo u mnie potrafi czasami gdzies ten lewarek sie blokowac i musze ponownie wysprzeglic.Nie czesto sie to zdarza,ale jednak.Gdzies ktos juz tutaj opisywal ten problem.

Re: 6R - Wrażenia z eksploatacji

: 09 wrz 2011, 20:23
autor: hadek
never,wszystko gra do przodu i do tyłu

Re: 6R - Wrażenia z eksploatacji

: 15 wrz 2011, 18:40
autor: nawrot12
[quote=""zaako""]A jak z tym wrzucaniem wstecznego u was?Bo u mnie potrafi czasami gdzies ten lewarek sie blokowac i musze ponownie wysprzeglic.Nie czesto sie to zdarza,ale jednak.Gdzies ktos juz tutaj opisywal ten problem.[/quote]

U mnie przez jakiś czas zdarzało się to dość często, ale już od dawna nic się nie dzieje.
Zwróć uwagę, czy do końca wciskasz sprzęgło.

Pozdrawiam
Nawrot12

Re: [6R] wrażenia z eksploatacji

: 30 gru 2011, 23:44
autor: ppprokurator
Ponad 8.5 tysiąca km zrobione :).

Ogólnie to jestem zadowolony z auta, fajnie się jeździ, precyzyjnie wszystko działa.
Też u siebie zauważyłem, to o czym kilka osób wspominało w tym temacie:
auto samo przyspiesza na 2 biegu do około 1.4-1.5 tysiąca obrotów. Obroty jałowe są poniżej 1000, a tutaj bez gazu auto jedzie coraz szybciej. Wygląda, że tak po prostu te auta mają, przy przeglądzie zapytam w aso czy to normalne, jeśli będę pamiętał :P.

Wspomniano również o denerwującym trzeszczeniu przy naciskaniu pedałów. Materiał, z których jest wykonana powierzchnia pedałów czasem strasznie trzeszczy i ogólnie jest dosyć śliska jak ma się mokre buty. To już raczej nic strasznego, nie jest to pierwsze auto, w którym tak miałem.

Mam jeszcze jedno pytanie dot. asystenta podjazdu. Wyczytałem w tym wątku, że będąc na podjeździe wystarczy lekko wcisnąć pedał hamulca i auto już stoi, i że po puszczeniu hamulca nie zostaje on od razu zwolniony. U siebie nie czuje tego efektu, w zasadzie nie widzę różnicy miedzy hamowaniem na poziomej nawierzchni, a niepoziomą. Nie ma też efektu opóźnienia puszczenia hamulca, o którym wspomniano tutaj.
Myślicie, że warto to zgłosić to u dilera?
Jeśli chodzi o ogólne działanie hamulców to wszystko działa poprawnie, ABS działa, hamulce ogólnie żyleta.

Re: [6R] wrażenia z eksploatacji

: 31 gru 2011, 10:16
autor: hadek
ja mam asystenta hamowania podczas gdy auto stoi na górce, co ciekawe nigdy o tym w ofercie nie slyszalem ani nikt u dealara nie wspominal

Re: [6R] wrażenia z eksploatacji

: 31 gru 2011, 13:53
autor: ppprokurator
Zapomniałem dodać, że jest opóźnienie wyłączenia świateł stop. Puszcze pedał to światła gasną z małym opóźnieniem, ale to widzę na każdej powierzchni, prostej, czy pod kątem.

Przegląd planuje wykonać jakoś w kwietniu, jeśli będę pamiętał to się spytam o co chodzi i napiszę tutaj.
Dzięki za odpowiedź Hadek ;)

Re: [6R] wrażenia z eksploatacji

: 04 sty 2012, 12:30
autor: nawrot12
[quote=""hadek""]ja mam asystenta hamowania podczas gdy auto stoi na górce, co ciekawe nigdy o tym w ofercie nie slyszalem ani nikt u dealara nie wspominal[/quote]


http://cenniki.konfigurator-vw.pl/pdf/p ... zwiowy.pdf
Druga strona pierwsza pozycja w dziale Bezpieczeństwo - ABS z asystentem hamowania

Re: [6R] wrażenia z eksploatacji

: 04 sty 2012, 13:41
autor: ecd
Nawiązując do tego cennika to zauważyłem, że zniknęły z opcji felgi 17" Boavista. Słabo sprzedawały się na polskim rynku? :grin:

Re: [6R] wrażenia z eksploatacji

: 04 sty 2012, 14:50
autor: Alan6R
nawrot12 jak już to: ESP z ASR, EDS, MSR oraz asystent podjazdu, a nie ABS z asystentem hamowania, bo to inna bajka.

Re: [6R] wrażenia z eksploatacji

: 10 maja 2012, 10:13
autor: kruchacz
Dawno mnie tu nie było, a kilometry lecą więc opiszę co się zdarzyło.

Dla przypomnienia: 6R 5D CAYA 55 kw Trendline 05/2010.

Aktualny przebiego 106.830 km.

Jeżdzę 45% drogi krajowe, 45% autostrada, 10% miasto i okolice. Jestem raczej spokojnym kierowcą i staram się nie przekraczać 120 km/h na autostradzie 130 km/h.
W tym czasie spaliłem 5722 l ON, osiągając spalanie min: 4,46, max 7,16, średnio 5,35.
Max zasięg na tankowaniu to 1229 l.

Usterki:
- 70.000 km -uszkodzenie czujnika ciśnienia (tak określili to w ASO) - objawy migająca kontrolka świec żarowych - naprawa gwarancja, ale oczekiwanie 7 dni, auto było w tym czasie uziemione, bo serwis twierdził że dalsza jazda może spowodować uszkodzenie DPF, który nie jest objęty gwarancją,
- 90.000 km - uszkodzenie zaworu EGR, wymiana na gwarancji - auto uziemione na jeden dzień, bo serwis sobie nie poradził z demontażem.
- 106.000 km - uszkodzony kompresor klimatyzacji, czekam na sprowadzenie częsci.
I do tego parę kapci ;)

Olej - kontroluję na bieżąco, używam Longlife i po 90.000 km muszę dolewać 1l / 15.000 km.
Od pewnego czasu - jakiś rok zdarza się, że silnik nierówno pracuje na wolnych obrotach, serwis określił to jako dopalanie śmieci z DPF. Trochę trudno mi w to uwierzyć, bo dużo jeżdżę na trasie i spokojnie może się tam wszystko dopalić.

Jak oceniam auto - całkiem wdzięczny towarzysz podróż, nie za szybki, za to oszczędny i w miarę cichy. Po tym przebiegu słychać już parę świerszczy, poza tym brak usterek. Gdzieniegdzie zarysowane plastiki. Fotele całkiem komfortowe, auto jest małe i nie ma co tu ukrywać, na przykład płytki o wymiarach 60x60 cm nie wchodzą do bagażnika, ale udało mi się zapakować 3 osobową rodzinę z fotelikiem wózkiem na tygodniowy wyjazd. Dużo uchwytów na napoje, kieszonki przy ręcznym i pod radiem wystarczają na portfel, portmonetkę i dwa telefony. Do tego wnęka za uchwytami na napoje spokojnie mieści dwie ładowarki do telefonu.

Co na minus:
- brak śmietniczki czy innego pojemnika na odpady (nie miałem kubełka-popielniczki) - ja wszytko rzucam pod nogi pasażera,
- radio po wyłączeniu silnika i ponownym włączeniu zmienia stacje, nie tylko na jedną z zaprogramowanych ale i na jakies zupełnie losowe,
- chlapacze - długie jak w rajdówce, wszystkie zdjąłem bo niemiłosiernie obcierały,
- wymiana żarówek wymaga wyjęcia reflektora, odpięcie przewodu od żarówki jest opisane w instrukcji niech ich piekło pochłonie, wymiana żarówki postojowej to już kompletna masakra mimo, że mam drobne i w miarę sprawne dlonie,
- brak wskaźnika temperatury silnika,
- brak możliwości wyłączenia poduszki powietrznej kluczykiem, szkoda bo chętnie woziłbym syna z przodu,
- pas kierowcy słabo się zwija i zdarza się, że w pośpiechu przystrzaskuję go drzwiami...

To chyba tyle.

Re: [6R] wrażenia z eksploatacji

: 10 maja 2012, 21:39
autor: Alan6R
[quote=""kruchacz""]- radio po wyłączeniu silnika i ponownym włączeniu zmienia stacje, nie tylko na jedną z zaprogramowanych ale i na jakies zupełnie losowe, [/quote]
U mnie wszystko ok, czyli stacja zostaje taka jak była. Coś masz nie tak z radiem.
[quote=""kruchacz""]- brak możliwości wyłączenia poduszki powietrznej kluczykiem, szkoda bo chętnie woziłbym syna z przodu,[/quote]
Wystarczyło dopłacić do takiej opcji i by była.
[quote=""kruchacz""]- pas kierowcy słabo się zwija i zdarza się, że w pośpiechu przystrzaskuję go drzwiami...[/quote]
To Ci dopiero okaz. U mnie w Polo każdy chwali to jak szybko i płynnie chowają się pasy.