Re: Przeróbka silnika
: 07 paź 2009, 18:57
O ile się nie mylę - posiadasz silnik 999 ccm typu AER z wielopunktowym wtryskiem benzyny , 8-zaworowy. mam taki sam w jednym z moich Polo.
To silnik typowo do jazdy miejskiej - i to dość spokojniej, przy tym wymagający raczej wysokich obrotów, zeby w ogóle jechał.
Trwały, bezawaryjny - i wyjątkowo niewdzięczny do rasowania, zwłaszcza jeśli ma startować w konkurencji z innymi markami ( nie z innymi Polo w tej klasie pojemności ).
Podstawą była by wymiana map jednostki sterującej wtryskiem - to już da cokolwiek, aczkolwiek niewiele.
Potem - to juz ingerencja w układ dolotowy, wydech, odciążenie korbowodów, wału i koła zamachowego ( z wyważeniem całości, a to już problem ).
I w sumie - niewiele to da - szacuję, ze do jakiś 70 KM by się doszło, przy radykalnym wzroście zużycia paliwa.
Jeśli kategoria "open" - zdecydowanie opcja zmiany marki i rasowanie czegoś, co z 1,3 ma w granicach 95 - 100 KM.
Jeśli Polo - swap na starszy model, najlepiej gaźnikowy + sprężarka wypornościowa + dopracowanie.
Odnośnie odjechanego CC - zapraszam na organizowane u nas coroczne zloty ( tu wiem, ze narobię sobie wrogów u braci spod znaku VW, ale to ja je organizuję, niesiony siłą rozpędu i tradycji, sam mam w kolekcji jedną 17-letnią ) klubu Opla Corsa A - na dwóch ostatnich zlotach prezentowane były torowe Corsy ( model, zważcie - 17-letni i starsze ) A z silnikami 1,8 turbo oraz 2,0 , zawitała takze raz 2,5 V6 - startujace na 1/4 mili ( znany w Polsce Klima ze swoją zieloną rakietą ) osiągajace 180 - 250 KM , co przy samochodzie o masie nieco ponad 700 kg daje naprawde niezapomniane wrażenia.
Można sporo podpatrzeć, pogadać, zrobić w praktyce - zlot trwa 4 dni. Tylko - VW zostawcie przed bramą, bo towarzystwo po ubiegłorocznych "występach" na ośrodku zlotowym braci spod znaku Golfa - bardzo na VW cięte, rytuałem stało się coroczne poszukiwanie " podpałki do Golfa" ...
Polo w najsłabszej wersji naprawdę nie jest urodzonym sprinterem - i raczej niech taki pozostanie.
To silnik typowo do jazdy miejskiej - i to dość spokojniej, przy tym wymagający raczej wysokich obrotów, zeby w ogóle jechał.
Trwały, bezawaryjny - i wyjątkowo niewdzięczny do rasowania, zwłaszcza jeśli ma startować w konkurencji z innymi markami ( nie z innymi Polo w tej klasie pojemności ).
Podstawą była by wymiana map jednostki sterującej wtryskiem - to już da cokolwiek, aczkolwiek niewiele.
Potem - to juz ingerencja w układ dolotowy, wydech, odciążenie korbowodów, wału i koła zamachowego ( z wyważeniem całości, a to już problem ).
I w sumie - niewiele to da - szacuję, ze do jakiś 70 KM by się doszło, przy radykalnym wzroście zużycia paliwa.
Jeśli kategoria "open" - zdecydowanie opcja zmiany marki i rasowanie czegoś, co z 1,3 ma w granicach 95 - 100 KM.
Jeśli Polo - swap na starszy model, najlepiej gaźnikowy + sprężarka wypornościowa + dopracowanie.
Odnośnie odjechanego CC - zapraszam na organizowane u nas coroczne zloty ( tu wiem, ze narobię sobie wrogów u braci spod znaku VW, ale to ja je organizuję, niesiony siłą rozpędu i tradycji, sam mam w kolekcji jedną 17-letnią ) klubu Opla Corsa A - na dwóch ostatnich zlotach prezentowane były torowe Corsy ( model, zważcie - 17-letni i starsze ) A z silnikami 1,8 turbo oraz 2,0 , zawitała takze raz 2,5 V6 - startujace na 1/4 mili ( znany w Polsce Klima ze swoją zieloną rakietą ) osiągajace 180 - 250 KM , co przy samochodzie o masie nieco ponad 700 kg daje naprawde niezapomniane wrażenia.
Można sporo podpatrzeć, pogadać, zrobić w praktyce - zlot trwa 4 dni. Tylko - VW zostawcie przed bramą, bo towarzystwo po ubiegłorocznych "występach" na ośrodku zlotowym braci spod znaku Golfa - bardzo na VW cięte, rytuałem stało się coroczne poszukiwanie " podpałki do Golfa" ...
Polo w najsłabszej wersji naprawdę nie jest urodzonym sprinterem - i raczej niech taki pozostanie.