Strona 2 z 2
Re: Polówka gaśnie po 200 metrach
: 22 wrz 2009, 17:30
autor: sarecto
no ja wymeinilem dzisiaj:P samochod jezdzi:) a czy gasnie to sie okaze jeszcze:P dziekuje za wyjasnienie problemu:) sam bym raczej nie doszedl jak wyciagnac ta blaszke ktora trzyma czujnik:P pozdrawiam:D
-- Czw Wrz 24, 2009 5:43 pm --
no niestety samochod dalej gasnie... rzadziej ale jednak...chyba cos mam z tym wtryskiem...ale trudno:P nauczylem sie chamowac jedynka...
Re: Polówka gaśnie po 200 metrach
: 08 paź 2009, 10:04
autor: eddypirka
U mnie to nie był czujnik, oczywiście wymieniłem go, ale dalej gasł.
Pojechałem na wag,a i okazało sie że to przepustnica. Teraz śmiga dobrze

Pozdrawiam.
Re: Polówka gaśnie po 200 metrach
: 08 paź 2009, 11:34
autor: sarecto
u mnie teraz jest podejrzenie sondy lambdy albo swiec zaplonowych...zobaczymy:P dam znac jak sie czegos dowiem.
Re: Polówka gaśnie po 200 metrach
: 08 paź 2009, 16:15
autor: Dziadek13
Może na temat sondy.
Jak działa sonda?
Nie wdając się w szczegóły techniczne można powiedzieć, że sonda to miniaturowe ogniwo galwaniczne (rodzaj baterii), której napięcie wskazuje skład mieszanki. Sonda zaczyna działać dopiero wówczas, gdy nagrzeje się do temperatury około 350 stopni Celsjusza. Czas potrzebny do nagrzania skrócono w nowoczesnych sondach wyposażając je w spiralę grzejną, zasilaną z instalacji samochodu. Dzięki temu zaczyna ona pracować już po 20-30 sekundach po uruchomieniu pojazdu. W czasie pracy sonda wysyła do sterownika (układu elektronicznego sterującego wtryskiem) sygnały; napięcie niskie - mieszanka uboga, napięcie wysokie - mieszanka bogata. W odpowiedzi na te sygnały sterownik koryguje skład mieszanki przez zwiększenie lub zmniejszenie dawki paliwa. Regulacja składu mieszanki nie następuje skokowo, lecz z pewnym opóźnieniem po to, aby nie doprowadzić do nierównej pracy jednostki napędowej. Reakcja układu korygującego ilość wtryskiwanego paliwa na sygnał sondy lambda uwzględniać musi także i inne informacje, jak na przykład o stanie obciążenia silnika, prędkości obrotowej czy kącie uchylenia przepustnicy itd. Sonda jest elektronicznie odłączona, gdy mieszanka z natury rzeczy zostaje zubożona, tj. przy hamowaniu silnikiem oraz przy bardzo delikatnej jeździe. Także przy gwałtownym przyśpieszaniu, gdy potrzebne jest chwilowe wzbogacenie mieszanki, układ sterowania nie wykorzystuje sygnałów z sondy.
Sonda w eksploatacji
Sonda lambda nie wymaga praktycznie żadnej obsługi. Jednak w miarę użytkowania osadzają się na niej różne zanieczyszczenia zakłócające jej pracę. Na szczęście wysoka temperatura działa na sondy samooczyszczająco. Im wyższa temperatura, tym proces ten jest bardziej efektywny i przykładowo przy 600 stopniach Celsjusza wymaga około 4 godzin, ale już przy 800 st. C tylko 10 minut. Wniosek z tego, że dobrze jest od czasu do czasu wyruszyć za miasto, przegazować silnik, aby "wypalić" sondę. Współcześnie instalowane w samochodach sondy obliczone są na przebiegi powyżej 160 tys. km, jednak ich trwałość zależy bardzo od stanu silnika. Jeśli uruchomienie jednostki napędowej wymaga długotrwałej pracy rozrusznika, a silnik spala dużo oleju, to można spodziewać się znacznego zmniejszenia żywotności sondy. Najbardziej niepożądanymi składnikami oleju, które osadzają się na sondzie, są wapń, fosfor i bar. Polecane są zatem specjalne oleje do silników z katalizatorem, w których pierwiastki te występują w ilościach śladowych. Przestrzegajmy także zaleceń producenta co do częstotliwości wymiany filtrów. Krzem zawarty w cząsteczkach piasku, przedostając się do silnika, powoduje osiadanie warstwy szkliwa na obudowie sondy i jej szybkie uszkodzenie. Jeszcze bardziej destrukcyjnie działa ołów dodawany jako składnik przeciwstukowy do paliwa. Wystarczy pomyłkowo napełnić takim paliwem zbiornik, aby zniszczyć sondę i katalizator. Przy prawidłowej eksploatacji samochodu nagłe uszkodzenie czujnika należy do rzadkości.
Re: Polówka gaśnie po 200 metrach
: 08 paź 2009, 21:26
autor: sarecto
sugerujesz ze to raczej nie lambda? mechanik powiedzial ze to lambda...ale jeszce musze pod komputer sei podpiac...nie iwem nie mam narazie na to czasu:P
Re: Polówka gaśnie po 200 metrach
: 09 paź 2009, 14:14
autor: Dziadek13
[quote="sarecto"]-- Czw Wrz 24, 2009 5:43 pm --
no niestety samochod dalej gasnie... rzadziej ale jednak...chyba cos mam z tym wtryskiem...ale trudno:P nauczylem sie chamowac jedynka...[/quote]
Może masz taki spód przepustnicy
Polecił bym
http://www.klubseata.pl/forum/https://forum.vwpoloklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4
Polecił bym
http://www.vag-com.pl/adaptacja-przepustnicy.htm
Re: Polówka gaśnie po 200 metrach
: 09 paź 2009, 14:32
autor: sarecto
a ta adaptacje trzeba przeprowadzac? nie mozna odkrecic wyczyscic i przykrecic? nie znam sie. nie mam mozliwosci podlaczenia do vag. ostatnio uslyszalem 60-100 zl za podlaczenie a swojego nie mam. czy to konieczne?
Re: Polówka gaśnie po 200 metrach
: 09 paź 2009, 15:35
autor: Dziadek13
Adaptacje nie koniecznie użyj szukajki i poczytaj niektóre sie same ustawiaja ja po czyszczeniu uruchamiam silnik i czekam aż mi sie uruchomi wentylator nie ruszać pedału gazu,inni przejada 10km i samo sie zaadaptuje.Za te pieniądze można zakupić fejsa i samemu diagnozować .