VWPolo Klub

The choice was a simple one for me – Zymöl Royale Estate Glaze (this has recently gone up in price and now retails at £8118!!) :shock:
Niesamowite!
Z tego co znalazłem na allegro 200 g glinki kosztuje 79 zł. Na ile myć to wystarczy?

[quote="Skfarek"]Niesamowite!
Z tego co znalazłem na allegro 200 g glinki kosztuje 79 zł. Na ile myć to wystarczy?[/quote]

Na przeciętnej wielkości samochód (czyt. Polo ) starcza ok 30-50g glinki. Nie powinno się jednak glinkować częściej niż raz na 3-4 miesiące. Do glinki potrzebujesz jeszcze lubrykant - czyli płyn, po którym glinka będzie się ślizgać. Glinka nie może pracować na sucho, tylko musi być w ciągłym poślizgu. Lubrykanty można kupić gotowe (np. Dodo Juice Born Slippy 37zł za 500ml.) lub stworzyć sobie samemu taki lubrykant - doskonale sprawdza się woda (oczywiście demineralizowana) z niewielkim dodatkiem szamponu - tu od razu polecam Meguiars Gold Class (allegro, lub meguiars.pl). Oczywiście najlepiej taki roztwór wody i szamponu mieć w butelce z atomizerem. Resztki wycieramy do sucha mikrofibrą. Po glinkowaniu zaleca się ponownie umyć auto.
Warto też wiedzieć, że jeżeli upadnie ci przypadkowo glinka na ziemie to możesz ją od razu wyrzucić, nie możesz jej użyć ponownie gdyż cały syf który glinka wchłonie będziesz rozprowadzał na swój lakier.

tu masz na szybko przykładowy film instruktażowy, pierwszy z brzegu na YT
http://www.youtube.com/watch?v=yfEfLGL59GI

glinkowanie to akurat ta cześć roboty przy pielęgnacji lakieru, którą lubię najbardziej i która daje najbardziej zdumiewające efekty. Kiedy nie stosowałem glinki zawsze myślałem że po umyciu mój lakier jest czysty - dopiero po użyciu glinki chwyciłem sie za głowe i nie mogłe, uwierzyć jak dużo syfu jest na niby czystym lakierze

tutaj troszke lepszy filmik
http://www.youtube.com/watch?v=ZcZRj509 ... re=related

Będę musiał małe zakupy poczynić. Jak mój polowagen wróci od lakiernika mocno popracuję nad jego stroną estetyczną Dzięki wielkie za rady jak coś mi przyjdzie do głowy pozwolę sobie ciebie jeszcze trochę pomęczyć

Ja ze swojej strony polecam nowosc od Turtle Wax'a: LINK. Efekt jest swietny, raz tym przejechalem auto i w trakcie polerowania zastanawialem sie, czy jak sie obrocilem na sekunde, ktos mi auta nie podmienil
Efekt na lakierze jest mniej wiecej taki:

Zdjecie z komorki, wiec nie oddaje pelnego efektu, ale i tak jest kosmos.

Kubrick zdjęcie mnie nie przekonuje w ogóle Powiem więcej nic na nim nie widać. Przekona mnie efekt tylko wtedy kiedy dasz mi zdjęcia zrobione w trybie makro przy lampie halogenowej, prezentujące kawałek elementu karoserii albo inaczej - najlepszy wosk to taki który kiedy popada deszcz na karoserii zostawia kropelki (tzw. kropelkowanie) takie jak tutaj
http://i34.tinypic.com/ipqv0o.jpg

Poza tym ten specyfik to nie jest typowy wosk tylko sealant (pełny syntetyk) , a to całkiem odrębna grupa produktów

Nie ma nic do produktów z pod znaku żółwika, ale to dalej produkt maketowy (tzw. srednio-niska półka) i uwierz mi ze produkty które wymieniłem to całkiem inna liga i w markecie ich na pewno nie kupisz ;-)

-- Pią Lis 06, 2009 3:35 pm --

[quote="Skfarek"]Będę musiał małe zakupy poczynić. Jak mój polowagen wróci od lakiernika mocno popracuję nad jego stroną estetyczną Dzięki wielkie za rady jak coś mi przyjdzie do głowy pozwolę sobie ciebie jeszcze trochę pomęczyć [/quote]

Jasne, polecam się na przyszłość

Z trochę innej beczki: w weekend zacząłem wgryzać się w temat auto detailingu i trafiłem na taką stronkę: http://www.forum.kosmetykaaut.info/ turzol działasz coś tam?

[quote="Skfarek"]Z trochę innej beczki: w weekend zacząłem wgryzać się w temat auto detailingu i trafiłem na taką stronkę: http://www.forum.kosmetykaaut.info/ turzol działasz coś tam?[/quote]

tia, wlasnie to forum chciałem wcześniej podlinkować To pierwsze polskie forum w o tej tematyce.
Działam tam, oczywiście

Się właśnie przed chwilką tam zarejestrowałem więc do zobaczenia

Wracając do tematu
W najnowszym tygodniku "Motor" 2 konkretne artykuły traktujące o woskowaniu
Polecam poczytać