VWPolo Klub

Zawiecha wporządku, mam ładowanie alternatora na poziome 13,6-13,7 V to za mało. A jak włącze swiatła i kręcę kierą to spada nawet i do 12,5. Mimo to elektryk mówi że nie powinno to mieć wpływu na elektryczno-hydrauliczne wspomaganie.

Zapamiętaj sobie błąd modułu nie jest wyrocznią czasem co innego jest uszkodzone a wtedy inny czujnik zgłasza błąd. Czasem nie błędu ale wartości z czujnika są z kosmosu. Należało by sprawdzić wartości w blokach pomiarowych jakie podaje czujnik. Prąd jaki pobiera pompa, napięcie jakie widzi moduł przy skręcani kierownicą itp. Poziom płynu sprawdzałeś? Oglądałeś auto pod spodem może przygiąłeś węże od wspomagania. Sprawdź czy zawieszenia nie stawia oporu.

Napiecie jakie dostaje pompa sprawdzalem vagiem oraz miernikiem na wtyczce od pompy, wydaje sie ok, w granicach 14V.
Plyn ok.
Weze sprawdze jutro
Zawieszenie raczej nie sprawia oporu.

Zastanawia mnie najbardziej dlaczego czasami po odpalenie wspoma chodzi powiedzmy na 80% a po przejechaniu sie kawalek, coraz bardziej slabnie..

Jakie wartosci konkretnie sprawdzzic? w sterowniku silnika czy wspomy? Bloki sam odnajde, tylko na co konkretnie zwrocic uwage?

W blokach wspomagania szukaj pobór prądu przez pompę i kąt skrętu oraz przyspieszenie kątowe. Sprawdź też jaką wartość prędkości widzi VAG.

Sprawdze i wrzuce loga

No wiec wrzucam logi



Sterring Assist Blok 1 http://vaglog.pl/log_189983.html
Obroty jalowe, po chwili, krecenie w prawo, w lewo i prostuje kierownice.

2: Sterring Assist Blok 2 http://vaglog.pl/log_189984.html
Szybkie,krecenie kierownica w lewo i w prawo. Jak,widac napiecie na pompie spada nawet do 12,5V czy to normalne?

Podepnę się pod temat.

Dzisiaj zauważyłem , że przy prędkości od 50km/h zaczyna ciężej chodzić kierownica. Kręcąc w miejscu chodzi leciutko , ale powyżej 50km/h przy gwałtownych ruchu kierownicą tak jakby zanika wspomaganie.

na dniach stawiam polo na podnośnik, sprawdzę zawieszenie , poziom płynu wspomagania, podepnę komputer. nie zauważyłem żadnych wycieków co to może być?

Jeżeli pompa pobiera 50 A prądu to spadek do 12.5 V można uznać za rewelacyjny wynik. Ja bym się martwił poborem prądu 50 A to zdecydowanie za dużo. Z logów wynika że szybko kręciłeś kierownicą 1 obrót na sekundę i wykonywałeś tak po 1 dwa obroty kierownicą.

W niektorych momentach nawet i 65A, w czym nozna szukac przyczyny tego? Mam blad w centralnej elektryce ktorego jeszcze nie ogarnalem :
01054 - Power Supply Relay: Terminal 30 (J317)
28-00 - Short to +
Wiem ze chodzi tam o przekaznik ale nie mam pojecia ktory. Pod kierownica sa 3 wygladaja ok. Wyciagnalem, wlozylem i dalej wyskakuje blad.
Ale niewiem czy to moze miec jakies znaczenie.

Tak duży prąd (jeśli jest to wartość prawdziwa należało by ja potwierdzić chociaż odczytem z obciążenia alternatora 01 silnik bloki pomiarowe) świadczy że co blokuje pompę. Szukaj załamanych węży od maglownicy i pompy lub cos jest skrzywione i stawia za duży opór w samej maglownicy lub zawieszeniu. Jak kreci się kierownica bez wspomagania ( na zgaszonym silniku)?

Bez wspomagania kieruje sie mega ciezko. Ciekawe jest to co mowisz, jakis to trop jest, gdyz z tego co pamietam, slabe wspomaganie jest od momentu kiedy z 2 miesiace wjechalem w dziure, myslalem wtedy ze moze cos z lozyskami gornymi amortyzatora, gdyz na postoju jak krece w miejscu kierownica, buda chodzi na lewo prawo w zaleznosci od kierunku krecenia, jednakze po wymontowaniu i obejrzeniu ich okazalo sie ze sa wporzadku, teraz zastanawiam sie i moze cos przeoczylem w zawieszeniu. Ogolnie zawieszenie bylo sprawdzane kilkakrotnie na szarpakach.

Zastanawia mnie jednak dlaczego po postoju, po nocy lub czasami nawet po krotkim postoju, po odpaleniu wspomagania na jakisczas dziala calkiem niezle, powiedzialbym ze na 80% poprzedniej sily. Jednak po przejechaniu sie troche slabnie..

Ile tak naprawde maksynalnie powinna zzerac pradu pompa?

[quote="halabalala71"]Pod kierownica sa 3 wygladaja ok. Wyciagnalem, wlozylem i dalej wyskakuje blad.[/quote]
a jak niby miał by wyglądać uszkodzony przekaźnik?
przekaźnik uszkodzony wygląda jak sprawny, ale nie działa poprawnie (nie załącza lub się "skleja")

Mam następujący problem, że przy jednoczesnym wciśnięciu hamulca i sprzęgła oraz mocniejszej próbie skrętu słabnie mi wspomaganie. Komputer pokazał mi błąd czujnika kąta skrętu kół.

Zauważyłem też, że na wolnych obrotach czasem jak gwałtownie nacisnę hamulec + sprzęgło, to obroty spadają mi prawie do 500 obr/min.

Czy błąd tego czujnika może powodować tego typu problemy?

Witam
Do pierwszego objawem można chyba powiązać czujnik skrętu.
Do drugiego raczej już nie..
W polo sprzęgło jest hydrauliczne - korzysta z tego samego płynu co układ hamulcowy. Poziom płynu sprawdzałeś?
Myślę, że czujnik skrętu swoją drogą, a problemy o których piszesz wywołane są czym innym - albo powoduje to serwo hamulcowe albo pompa sprzęgła. Pierwsze co sprawdź poziom płynu, a dokładniej co może być przyczyną, być może odpiszą Ci więksi znawcy tego tematu.

Pozdrawiam

[quote="Harun"]Mam następujący problem, że przy jednoczesnym wciśnięciu hamulca i sprzęgła oraz mocniejszej próbie skrętu słabnie mi wspomaganie. Komputer pokazał mi błąd czujnika kąta skrętu kół.

Zauważyłem też, że na wolnych obrotach czasem jak gwałtownie nacisnę hamulec + sprzęgło, to obroty spadają mi prawie do 500 obr/min.

Czy błąd tego czujnika może powodować tego typu problemy?[/quote]

jeżeli to czujnik skrętu to pisaj do mnie. Mam na zbyciu za grosze wyciągnięty z maglownicy z przebiegiem 75 tys km