VWPolo Klub

Miałeś przeprowadzane jakieś naprawy w ostatnim czasie? Być może ktoś coś ruszył i teraz jest problem. Poradziłbym jeszcze najwyżej spr. instalację elektryczną w okolicach alternatora (obejrzeć i spr. mocowania + i -). Trochę to wygląda jak wróżenie z fusów. W innym przypadku będziesz musiał odwiedzić mechanika albo szukać przyczyny metodą prób i błędów

[quote=""Matelko""]auto znowu mi zgasło ale podczas stania na czerwonym świetle i zapaliłą się kontrolka oleju jak przed zapłonem [/quote]
Rozumiem, że kontrolka oleju zapaliła się po zgaśnięciu silnika, a nie w czasie jego pracy? To skutek a nie objaw silnik zgasł to ciśnienie spadło i kontrolka się zapaliła

Znajdź czujnik halla u siebie i go sprawdź. Najlepiej namierz kogoś z kablem i niech ci się podepnie zczyta błędy

Tydzien temu wymieniałem padniętą cewke i kable bo miałem problemy z paleniem po deszczu ten problem został rozwiązany jednocześnie została zrobiona diagnostyka komputerowa i nie było żadnych błędów.

Matelko, udało się coś ustalić? Nie zapomnij pochwalić się rozwiązaniem zagadki, tak dla potomnych

Hej
Jak narazie 2 dni przejeździłem do pracy bez zgaśnięcia obczaje do końca tygodnia jak się szczerupa bedzie zachowywała jak dalej będą niespodzianki idzie do mechanika i napewno dam znać co było przyczyną. PS nie chwalcie swoich samochodów !! jak jak swój pochawale to zawsze się psuje.

Panowie problem wrócił
miałęm 2 dni spokoju a tu dziś na odcinku 4 km zgasł mi 5 razy potem jakoś jechało.
Ale już wiem na 100% problem leży po stronie elektryki bo miałem zapaloną rezerwę i obserwowałem ją podczas tego gaśnięcia i w momencie jak zaczynały się objawy tj. skoki prędkościomierza to gasła również kontrolka rezerwy czyli znikało napięcie zasilające min kontrolki jak i wskaźnik prędkości po ponownym odpaleniu kluczykiem wszystko wracało do normy. Pytanie moje czy odpowiedzialna za to może być kostka stacyjki?? czy jakiś główny przekaźnik podczas gaśnięcia słyszałem szybkie cyknięcia przekaźnika i w tym samym czasie mrygała kontrolka rezerwy.

Jak już wspominałem, sprawdź sobie przekaźnik pompy paliwa. Skoro kontrolka gaśnie jak szarpie, to przerywa sygnał z pompy. Możesz odbadać też samą wtyczkę przy pompie paliwa, chociaż jeżeli jednocześnie cyka przekaźnik, to raczej wina będzie po jego stronie. Najlepiej podmień na drugi i wtedy próbuj jeździć.

Uwalona kostka stacyjki nigdy nie szarpała mi silnikiem, a jedynie sprawiała problemy przy odpalaniu.

Auto poszło do mechanika, ale do południa nie mogli nic znaleść po dłuższej wycieczce auto znów dało po sobie znać :angry2: i do jutra elektryk ma poszperać co i jak.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>



Auto odebrane od mechanika winna okazała się kostka stacyjki, momentami przerywała i powodowała zanikanie napięcia z czasem pewnie wogule bym nie odpalił auta.