VWPolo Klub

[quote="aviator"]od lampy mi wiszła po przekreceniu - jednak nie chce wejsc z powrotem.[/quote]
Bo trzeba umiejętnie ustawić blaszki od żarówki, o ile pamiętam dobrze to góra ścięcie a na dół szedł wystający bolec i nie wpychaj na siłę bo rozwalisz mocowanie tak jak w mojej byłej 9N ktoś zrobił :doh:
BTW
Ja ze swoimi wielkimi rolniczymi łapami w 6N2 wymieniłem od strony kierowcy bez wydłubywania aku to Ty tu też dasz radę tylko nie na siłę na spokojnie

Łapy mi zamarzaly więc i cierpliwość była mała.

Ja się nie dziwie, że rzucili taką cenę. uj wie ile trzeba będzie z tym walczyć.

Kiedyś pojechałem do mechanika z wydechem. Zajmował się wówczas Accord w kombi. Wymieniał właśnie żarówkę. Jak przyjechałem to już ją wymieniał. Czekałem ponad godzinę aż skończy...
A nie wiem kiedy zaczął. Robił to tylko dlatego, że znajomy przyjechał.

Żarówka wymieniona, jednak różni się nowa oryginalna założona od tej poprzedniej w lewym światle.
Tam jest akumulator - troche wiecej miejsca, jednak mam obawy czy da sie to zrobic.