VWPolo Klub

ja nie mowie o zmianie auta nie zadawalbym takiego pytania jakbym mial kase to przeciez wiadomo ze kupilbym gti , chcialem sie dowiedziec co moge zrobic w moim silniczku zeby mial chociaz 5 km wiecej po prostu chcialem uzyskac odpowiedzi a jak ktos sie ma smiać ze powinienem zalozyc zagiel to lepiej niech nie odpowiada , wiem dobrze ze to slaby silnik ale ze wzgledu na ekonomike nie chce go zmieniac , metoda prob i bledow zobaczymy co sie da wycisnac z 1.0 i czy gra byla warta swieczki , pozdrawiam .

Przano
Nie bulwersuj się tak. Rakiety z tego nie zrobisz. Błędem jest kupowanie 1.0 w 6Nce, żeby był ekonomiczny, bo po prostu nie jest. Spala tyle samo co 1,4, a jedzie znacznie słabiej. Ja i koledzy próbujemy Ci uzmysłowić, że nie warto się pakować w modzenie tego silnika, bo wiele to nie da. Żeby wyciągnąć 5KM trzeba by pół silnika wymienić lub przerobić/rozwiercić, co się zwyczajnie nie opłaca. Jakbyś podał mi oznaczenie silnika, to powiedziałbym Ci, który możesz włożyć zamiast niego. Skrzynia może zostać, tak samo jak większość osprzętu (oprócz kompa). Naprawdę, odpuść modzenie tego silnika, bo się to zwyczajnie nie opłaca. Będzie Ci więcej palił i wątpię, żeby jechał lepiej niż 1,4.

nie bulwersuje sie , oznaczenie mojego to aev , a i nieprawda ze pali podobnie co 1.4 , moj zazwyczaj w miescie pali do 6.5 litra przy normalnej jezdzie a kumpli 1.4 60 Km pala nawet ponad 10 i maja w pelni sprawne silniki ( ale odczuwalnie lepiej chodzi 1.4 , musze przyznac ) , wiec roznica 3 litrów w miescie jest wg. mnie spora jak dla kogos liczacego sie z kosztami paliwa . A jakie silniki polecasz na przekladke do tego modelu ?? 2.8 VR6 i 1.8 T raczej ze wzgledu na koszty odpadaja ...

[quote="Przano"] a kumpli 1.4 60 Km pala nawet ponad 10[/quote]

w to nie uwierze bo moj 1.4 z paliwożernym automatem pali 10,5.

ja nie mowie czy warto wierzyc czy nie po prostu palą od 8 w gore w miescie i potwierdza to kazde tankowanie , chwila ostrzejszej jazdy i wychodzi kolo 10. viewtopic.php?f=29&t=4564&start=0 Widzisz a jednak cos dały mody 55 Km mysle ze juz czuc sporo roznicy wcale nie takim strasznym kosztem ;]

Przano
Moje 6N w mieście pali max 7 litrów, średnio około 6,3, a rekord na trasie to 5,65. Wszystko zależy od stylu jazdy. I wcale nie jeżdżę jak ślimak AEV to jednopunkt, więc żeby koszty przekładki był stosunkowo niewielkie, polecam 1.3 ADX albo 1,6 AEA. 1.8T czy VR to już gruba kasa, ponad 10k, a taki swap powinien się zamknąć w 1,5k PLN.

[quote="Przano"] http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... 64&start=0 Widzisz a jednak cos dały mody 55 Km mysle ze juz czuc sporo roznicy wcale nie takim strasznym kosztem ;][/quote]

Złote pytanie : widziałeś w temacie jakiś wydruk z hamowni ?
Ja przewertowałem 30 stron i takiego nie widziałem :closedeyes:
Jakbym sobie w temacie napisał że mam 65 KM też byś uwierzył ?
W przyrosty mocy wierzę np. Toffikowi albo Borkowi bo mają potwierdzone na papierze

jak chcesz zyskać te 5KM, o których wspomnialeś metodą prób i błędów to ładuj kolektor dolotowy z 16V jak podejdzie i wydechowy z 1.6 (4-2-1), przepustnicę większą, wydech (cały, nie tłumik) o większej średnicy, powinno być lepiej...

Przano mam ten sam silnik też 1.0 AEV (nawet ten sam kolor ) tyle, że z lpg i spalanie 12 litrów gazu to już u mnie standard... gaz wyregulowany, nowy filtr gazu i wyczyszczony filter powietrza... spróbuje wymienić na nowe świece, czujnik temperatury cieczy oraz olej to zobaczymy czy cos sie zmieni

Witam wszystkich,
Chciałbym się wypowiedzieć na temat spalania. Otóż kolega Przano twierdzi, że 1.6 nie jest ekonomiczne. Zgodzę się, ponieważ 1.0 niby pali 6,5l gdy jeździ się nim po obwodnicach, a moje 1.6 AEE 7l pewnie na tej samej trasie. Więc zamiast wymiany kolektorów i innych gajgerów zaproponowałbym, jak inni podpowiadają, swap silnika. Najbardziej życiowe wyjście lub odpychanie się tym co masz.
Pozdrawiam

co jest główną przyczyną takiego dużego spalania w 1.0? niby mały silniczek i powinien być ekonomiczny a potrafi spalić więcej od 1.6.. chyba ten typ tak ma

przede wszystkim ma krótszą skrzynią biegów, co też wpływa na wyższe spalanie

ma mniej KM, które rozpędzają karoserię 6N ważącą tyle co w 1.4 i 1.6

gondzik1075 bo jak chcesz by jechał to go mocno ciśniesz a wtedy będzie żarł, jak masz więcej pod butem to nie musisz tak piłować by się zebrał czyli automatycznie mniej go ciśniesz+mniej żre

[quote="Tomek001"]Uwielbiam ludzi, którzy przychodzą do sklepu motoryzacyjnego i proszą o sportowe świece

Wybacz, ale 1.0 służy jedynie do odpychania tej budy na tyle, żeby żagla na dach nie trzeba było montować. Chciałeś się ścigać to trzeba było przy zakupie pomyśleć o jakimś 1.4 lub 1.6. Niestety, ale wszystkie zabiegi jakie wykonasz będą niezauważalne. Swego czasu jeździłem Mercedesem z niezniszczalnym 2.0D, który generował zawrotne 75KM i też myślałem jak mu tu dodać cokolwiek. Gdybym pakował kasę w tego Mercedesa to dalej bym się nim bujał i zmniejszył przyspieszenie ze standardowych 18 sekund na jakieś 17,5

Pojeździj trochę 1.0 i szukaj czegoś mocniejszego. Apetyt rośnie w miarę jedzenia - przesiadka na 1.4 będzie skutkowała pytaniami ile chip da do silniczka mającego 60/75KM [/quote]



Trochę poniosło Cię z tym żaglem. Nie obrażaj posiadaczy 1.0 :angry2:

[quote="Przano"]ja nie mowie o zmianie auta nie zadawalbym takiego pytania jakbym mial kase to przeciez wiadomo ze kupilbym gti , chcialem sie dowiedziec co moge zrobic w moim silniczku zeby mial chociaz 5 km wiecej po prostu chcialem uzyskac odpowiedzi a jak ktos sie ma smiać ze powinienem zalozyc zagiel to lepiej niech nie odpowiada , wiem dobrze ze to slaby silnik ale ze wzgledu na ekonomike nie chce go zmieniac , metoda prob i bledow zobaczymy co sie da wycisnac z 1.0 i czy gra byla warta swieczki , pozdrawiam .[/quote]

Konie mechaniczne nie biorą się z powietrza... no może po części z powietrza ale potrzeba jeszcze benzyny albo innego paliwa. 1.0 to malutki silniczek i tylko wieksze spalanie to wieksza moc. Nie możemy tutaj mówić o cudach jakie oferują nowe silniki TSI czyli dużo koni z małej pojemności i rzeczywiście zmiana oprogramowania daje wzrost mocy. Chciałeś ekonomicznie to masz kolego a swoją drogą to szkoda pieniędzy na jakiekolwiek modyfikacje w takim malusim sliniczku bo ledwo co przybedzie mocy... - myslac dalej ekonomicznie to wiecej na starosc wydasz na kropelki na serce jak sie bedziesz za mlodu wysylal dla tych kilku koników.

I nie chciałem Cię tutaj obrazić bo sam turlam się 1.4 na pełnej serii ale mi to starcza bo "choć nie wiem jak byście się starali to nie zrobicie z Tico Ferrari ".

Pozdrawiam!