VWPolo Klub

Jeśli u mnie w firmie coś zostało po sortowni to jest szansa na 2-3 worki po 200l

u mnie cała rodzina zbiera i teraz juz wiem kto bedzie odbiorca mozecie na moja pomoc liczyc

Dziękuję wszystkim. Jak już ktoś w lipcu będzie gotowy do wysyłki pisać na pw. Podam adres do mnie.

Apel - do wykorzystania w czasie zbiórek w miejscach pracy, nauki - w postaci doc do pobrania pod adresem http://antu.pl/apel.doc

Ja mam w garażu z pół metra sześciennego nakrętek, ojciec zbiera dłuższy czas... Twojej kieszeni Aga nadwyrężać nie będę bo przyjdzie Ci 100 przesyłek na 20 zł i wypłata pójdzie sobie... muszę pomyśleć jak dostarczyć te nakrętki... może PKP i przesyłka konduktorska ?

Chciałbym coś powiedzieć i nie mam nic złego na myśli i nikogo nie chce zniechęcać - broń Boże!

Jedna nakrętka to niecałe 2gramy!
1kg nakrętek to w zaokrągleniu (w górę) 500szt.
1kg nakrętek (nieprzemielonych, niesegregowanych to 40-70 groszy), to co mówią, piszą w necie - to już dawno nie prawda. 1zł? 1,2zł? 1$?
Żeby uzbierać np 5zł - bo tyle kosztują hot dogi po centrach handlowych i takie obciążenie nie byłoby odczuwalne - trzeba ok 10kg nakrętek - czyli ok 5000szt - objętość straszna, a mamy tylko 10kg.
Wysyłka paczki o takich gabarytach będzie ile razy droższa niż wartość tych kapsli?
Wiem, bo znam dziewczynę która ma problemy z dzieckiem i liznęła tego tematu - zdecydowała się na 1% podatku

Podajcie nr konta, w dobie przelewów za free, przy okazji płacenia za nowe części do Polo, kto chce - ten przeleje 5zł... itd

Absolutnie nie mówię że akcja z nakrętkami jest zła - jeśli zbierają dzieci, to uczą się współczucia, zaradności, że w razem można więcej, itp... Sam zbieram, żeby kuzyn w przedszkolu mógł oddać.

Sam dziś zjadłem hot doga za 4,5 - suchy jak rzadko kiedy! :scratch:

Przesyłka konduktorska - 25zł płaciłem w zeszłym roku.

NobySun zdaję sobie sprawę z tego, że koszt przesyłki przewyższyć może wartość nakrętek. Zresztą matka Adriana też o tym wie.
Dlatego kto ile uzbiera będzie się ze mną na pw kontaktował i będziemy kombinować co i jak.

Co do akcji. Zdecydowałam, że to nas niewiele kosztuje, dlatego warto się tym zająć.
Tak właśnie prezentuje się w większości przypadków mentalność ludzi w naszym kraju.

Sama mam niepełnosprawne dzieciaki potrzebujące rehabilitacji, może nie w tak intensywnym wymiarze, jak chłopak dla którego nakrętki zbieramy ale jednak, w związku z tym wiem, jak wysokie koszty ponosi się starając się pomóc dziecku i jak na naprawdę niewielką pomoc Państwa można liczyć (jeśli w ogóle). Przychodzi niestety czas, kiedy kasy zaczyna brakować - a nie ma rzeczy, która boli rodzica bardziej niż fakt, iż nie możesz pomóc własnemu dziecku.

Wpłaty, o których piszesz wyglądają tak, że wiele osób współczuje, wiele pisze, jak im przykro, są i takie, które deklarują, że pomogą, a konto niestety nadal świeci pustkami.
Zdarzają się i tacy, którzy mają odwagę wyzwać "niepracujących" rodziców od nierobów i kazać pracować a nie ściągać kasę od tych "uczciwie zarabiających".

Wracając do tematu - nikogo nie przymuszamy, masz ochotę - przyślij choć 10 sztuk, nie masz - nie rób tego. Z tego co się orientuję dzięki naprawdę ogromnej ilości nakrętek udało się sfinansować jeden z turnusów rehabilitacyjnych chłopca, to przekonuje mnie, że warto... kolejna nakrętka do nakrętki i coś z tego będzie.
Tak jak pisałam koszty transportu, jeśli ktoś nie jest w stanie sam go pokryć, lub po prostu nie chce go pokrywać sfinansujemy.

Mazunia czemu zbiórka do 15 lipca? we wrześniu o ile się nie mylę jest piknik w dzier...
Ze względu, na to że jest to w centrum kraju pewnie duże grono klubowiczów wpadnie. Może zbiórkę przedłużyć właśnie do tego czasu. Kto będzie mógł to przywiezie nakrętki. odpadnie wtedy koszt wysyłek, który w wielu przypadkach przewyższy wartość wysyłanych nakrętek. osoby, które nie będą jechać na piknik będą mogły wysłać pocztą, kurierem etc.

Na koniec dodam, ze pracuję w dużym zakładzie gastronomicznym i przez 2 dni uzbierałem prawie pół wiadra nakrętek

vampirex myśleliśmy o tym w pierwszym momencie, ale uznaliśmy, że zbyt długi, odległy termin spowoduje, że akcja się rozmyje. Póki co I tura przed nami, jak wyjdzie, ogłosimy kolejną i wtedy być może właśnie na piknik będzie można przywieźć zbiory...

Może powie mi ktoś co się dzieje z tymi nakrętkami jak już zostaną zbierane ? na czym polega recykling ? Bo gdybym powiedzmy trochę podniszczył te nakrętki wciskająć jedną w drugą to mógł bym wysłać całkiem pokaźną ilość jednym listem. Ale nie wiem czy wtedy nakrętka nie straci swojej "wartości"...

W gazecie czytałem ostatnio o tych nakrętkach ostatnio o nich jest dość głośno, moja siostra je zbiera i właśnie dla owego Adriana z tego względu, że ona należy do jakiś tam spotkań związanych z Kościołem czy coś i jakaś siostra z zakonu ją w to wciągnęła i zbiera, ostatnio oddaliśmy z naszego domu po roku zbierania ponad 20kg nakrętek ! (tata pracuje na stacji, jak ktoś wleje olej silnikowy czy coś bierze nakrętke a w domu taką nakrętke się pucze w wodzie i gotowe)
Diego z tego co czytałem w gazecie jest specjalna maszyna do stopu tego plastiku czy coś takiego, jak znajde tą gazete to Ci napisze dokładniej.

Diego dowiem się dokładnie co i jak, ale myślę, że właśnie takie upychanie to metoda na umniejszenie nieco objętościowo przesyłki.

Dziś ogarnę co i jak i podeślę taką ilość jaką będę mógł, Aga podeślij mi adres do wysyłki na PW.

maziunia a dlaczego nie można zebrać nakrętek i po prostu oddać Ci na zlocie, albo kombinować w stylu: Ja dam Panu A, a Pan A jedzie po drodze do Punktu B i da Panu B, a że Pan B jedzie na Zlot da Pani Agnieszce, wszystko się da, tylko trzeba CHCIEĆ moi drodzy Po prostu zbieracie nakrętki przez cały rok, a np. nie jedziesz na zlot a wiesz, że ktoś tam myka, no to dzwonisz, że masz nakrętki i browar i chłopaczek jedzie i weźnie, spakuje do patażnika i gazem na zlot !

waglik ktoś mi kiedyś powiedział żeby nie robić nic "przy okazji". Nie chce tu wyprawiać homilii ale można by czasem dać coś od siebie a za to piwko które dasz temu co jedzie na zlot kupisz kopertę A4 nawet bąbelkową, znaczek i nawet priorytet. Chyba że masz naprawdę dużo tych nakrętek to wtedy Twoje wnioski są jak najbardziej uzasadnione