VWPolo Klub

jedni wolą serie inni no emblem jeszcze inni ori i znaczek na czarny mat a ja preferuje taki grill;) mi sie podoba nie jest to chyba nic wieśniackiego więc jaki problem?;)
PozdraVWiam

yogos
nikt tu nie ma problemu, kazdy wyraza swoje zdanie...

yogos
kolego moj gliwicki ziomku ;P nie nerwuj sie, my tak zawsze tutaj wszedzie piszemy co nam sie podoba co nie, ale i tak Twoj samochod,zrobisz go sobie jak zechcesz a my tylko wyrazimy swoje zdanie, jedni delikatniej,drudzy bardziej narzucajaco ale to dalej tylko nasza opinia:) ilu ludzi tyle opinii i gustow
Pozdrowionka

ja sie nie nerwuje tylko hasło że wyrzuciłem kase jest troche bezsensu;p można to inaczej przecież powiedzieć nie denerwując drugiej osoby;p
tak po za tym co myślicie o lampach powerlook na przód? jakieś sugestie?

[quote=""yogos""]tak po za tym co myślicie o lampach powerlook na przód? jakieś sugestie?[/quote]
Jak to wyglada?

Wlasnie , co to za lampy , jak wygladaja??? :idea:

wygląda tak http://www.fk-automotive.de/$WS/fk-auto ... ns6003.jpg
tylko ostatnio nie potrafie ich znaleźć na polskich stronach a było ich troche, tajpej ma takie;)

[quote=""yogos""]wygląda tak http://www.fk-automotive.de/$WS/fk-auto ... ns6003.jpg[/quote]
Niewazne,ze nie umiesz znalezc - za troche ponad miesiac mam urodziny, jakby ktos chcial mi sprawic prezent, to nie pogardze 8-)

Witam ponownie forumowiczów, dzisiaj chce się z wami podzielić dobrą i złą nowiną;) zaczniemy może od złej, po całych wakacjach pracy na to auto i ogromnych sumach wydane na nie wydawało mi sie że się odwdzięczy bezawaryjnością... no ale cóż... stało sie najgorsze (prawie) - kłopoty z silnikiem, pewnego pięknego dnia zaczeło coś stukać dziwnie w silniku, więc zmartwiony auto zawiozłem do mechanika- popychacze do wymiany, panewki do wymiany, wałek do szlifu, oraz korbowody, poza tym pasek rozrządu do wymiany, pompa wody, olej filtr oleju różnorakie uszczelki w silniku- jednym słowem dla mnie kaplica... znowu masa kasy poszła w auto, a w gruncie rzeczy po to by utrzymać je na chodzie... 2 tyg mordowania i auto spowrotem... dobra nowina to taka- mamy WKOŃCU gwint... z którym też nie było łatwo, najpierw mi wadliwy przysłali później odsyłałem, dostałem inny, jeden amor do regeneracji był i tak bawiłem sie tym od początku września gdzieś aż wkońcu dzisiaj do odebrałem na gwincie;) oprócz tego tłumik środkowy jeszcze wyleciał... myśle że większość z was wie jak to boli gdy zawodzi coś w co wkłada sie dosłownie serce, no ale ważne że jeździ i moge kontynuować swoje dzieło;) pozdraVWiam!!



P.S. z złych informacji jeszcze, rdza go wdupia... wydatki na to auto sie chyba nigdy nie skończą...

Tak to jest ze szmelcwagenami ...
Pocieszę Cię przyjacielu ... mam takie same polo, 1,4 16V ino w czerni.
W przyszłym sezonie czeka mnie gruntowne zrobienie blacharki i lakier ( na szczęście to potrafię sam ), a teraz mam do wymiany całe zawieszenie ( też myślę nad gwintem ) a w dodatku moje polo więcej się dławi, krztusi i dusi niż jedzie do przodu ( najprawdopodobniej coś z prundem ) i jeszcze pompka abs do wymiany.
Wstępny kosztorys wyniósł 2500 zł. Taki już ich urok Albo przywykniesz albo są inne rozwiązania

Bardzo dobrze wygląda Twoje Polo na gwincie, jest dosyć nisko i znośna felga, zmiany na plus :oki:

yogos, ale to się coś wydarzyło, że nagle okazuje sie pół silnika do wymiany czy naturalne zmęczenie? Ile auto ma przebiegu? Brzmi to dosyc mrocznie tymbardziej, ze ja po zakupie Polo zyje w przekonaniu że to auto jest niśmiertelne(no przynajmniej moje zachowuje się jakby się go czas nie imał)

ciężko powiedzieć, auto kupiłem w marcu w tragicznym stanie (w sensie połowa rzeczy połamana, niesprawna lub brakująca), sprowadzone z włoch było, po dokładnych oględzinach przy remoncie silnika wyszło że musiał mieć niezłego dzwona z przodu i jest krzywa tylna belka, jaja jak berety... od marca nie robie nic innego jak staram sie doprowadzić wszystko do porządku i skompletować auto, zaniedługo dojde do wniosku że wymieniłem chyba wszystko co sie da w tym aucie;p przebieg 151 tys 96r, nie udokumentowany, wiec pewnie mógł być kręcony, Borek życze ci abyć jak najdłużej żył w takim przekonaniu, ja też do października twierdziłem że silnik jest mega że sie z nim nic nie dzieje a tu zonk;p no ale już naprawione i mam nadzieje że już bedzie wszystko ok;) PozdraVWiam

[quote=""yogos""]opychacze do wymiany, panewki do wymiany, wałek do szlifu, oraz korbowody, poza tym pasek rozrządu do wymiany, pompa wody, olej filtr oleju różnorakie uszczelki w silniku- jednym słowem dla mnie kaplica.[/quote]


Boże... ile taka przyjemność??

razem z zawieszeniem wyszło 2400, (w sensie robocizna za zawias), pytanie do tych co mają gwint, czy za każdym razem jak zmieniacie wysokość auta z przodu jeździcie na ustawienie zbierzności?

yogos
jesli zmieniasz minimalnie wysokosc to w zasadzie mozesz tak jezdzic, natomiast teoretycznie powinno sie zawsze po regulacji gwintu jechac na geometrie...