[9n] tuleja tylna wahacza przedniego
Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
- krzysztof65
- Mały interesant
- Posty: 277
- Rejestracja: 14 lis 2008, 11:21
Za tuleje płaciłem po 38 sztuka,razem z łącznikami stabilizatora i robotą 250 pln.Podobno oktavia jedynka ma takie tuleje.
-
AAnonymous
krzysztof 65, dopisz jakiej rangii to jest warsztat, czy ASO, czy u Pana kazia, czy jakis wiekszy warsztat, zeby miec porownanie co do cen.
- krzysztof65
- Mały interesant
- Posty: 277
- Rejestracja: 14 lis 2008, 11:21
Robiłem to w serwisie skody w Koninie,jest to salon firmowy.
-
AAnonymous
to az niemozliwie tanio 
chyba przejade sie do konina na serwis :] . Robocizna za wymiane tulei z obu stron + wymiana lacznika stabilizatora + koszt lacznika stabilizatora 250zł?
To u mnie ok 300zł za sama robocizne wymiany obu tulei (150 za strone) bez kosztu tulei. Chyba ze przy wymianie tulei jest latwy dostep do koncowki stabilizatora i za jednym ciosem to sie wymienia. W kazdym razie ludzka cena w Koninie.
chyba przejade sie do konina na serwis :] . Robocizna za wymiane tulei z obu stron + wymiana lacznika stabilizatora + koszt lacznika stabilizatora 250zł?To u mnie ok 300zł za sama robocizne wymiany obu tulei (150 za strone) bez kosztu tulei. Chyba ze przy wymianie tulei jest latwy dostep do koncowki stabilizatora i za jednym ciosem to sie wymienia. W kazdym razie ludzka cena w Koninie.
- krzysztof65
- Mały interesant
- Posty: 277
- Rejestracja: 14 lis 2008, 11:21
Lączniki stabilizatora wymienia się bo jest dobre dojście i łatwiej po wypięciu wachacza.Następnym razem zrobię to sam i będzie jeszcze taniej a przyrząd każdy tokarz zrobi za parę groszy.
-
AAnonymous
Domyslalem sie ze jest wtedy latwiejszy dostep, ale pytalem czy te 250zł to jest z kosztem lacznika czy bez i nie odpowiedziales na to pytanie. Podejrzewam, ze za sama robocizne, bo cena lacznika to <60zł.
Co do wymiany tulei to jestem w trakcie przygotowan takiego sciagacza, ale tylko ze wzgledu na to, ze mam mozliosc taniego zakupu materialu do wytoczenia i znam osoby, ktore mi to wytoczą po kolezensku. Inaczej nie wiem czy sie oplaca dac do tokarza, bo policzy sobie za robocizne i za materiał. Potrzeba zespawac 2 sruby M8, nakretki potrzebne sa, podkladki i 2 pierscienie z odpowiednią srednicą i z roznica najlepiej nie wieksza niz pol milimetra w stosunku do zleconej do wytoczenia srednicy pierscienia sciągacza. W necie widzialem sciagacze do tulei plastikowo gumowych (bo takie mamy w fabii i polo i ibizie i A2) w cenach od 113 do 145zł. Te pierscienie mają w dodatku wypustki, cos jak łezki czy zaokraglone prostokaty do tego, zeby przytrzymywać odbojnik, by tuleja podczas montazu sie nie obkreciła nam.
Jak znajdziesz tokarza, ktory za 60zł takie cos zrobi to bierz bez czekania. Pamietac nalezy tez ze musi byc fest materiał, zeby sie nie wykrzywilo narzedzie podczas uzytkowania. Jest jeszcze taka kwestia, ze tuleje fabryczne mialy 2 raczki i wytrzymuja okolo 70tys km. Tuleje zamienne na kolejne montaze maja 4 ramiona, wiec sa wytrzymalsze, zatem moga wytrzymacdłuższy dystans. Skoro wymieniles teraz tuleje, to masz z wiekszym wypelnieniem, mocniejsze i bycmoze zanim przejechalabys kolejne 70k czy 100k km to mozesz juz byc po puszczeniu auta dalej, a sciagacz Ci zostanie.
Co do wymiany stabilizatora u CIebie w skodzie, to porownywalem tylko cene miedzy ASO VW, bo w BDG i Toruniu ceny za wymiane są takie same. Robocizna ok 150zł za strone. Zatem za os mamy 300zł bez kosztow materialu i gdybym chcial dolozyc do tego lacznik stabilizatora, to odkrecic mechanik tez musi, wiec dolicza sobie robocizne i za to podejrzewam, bo nie sadze zeby byli tak dobrzy, by nie liczyli czynnosci serwisowej,ktora trwa dodatkowy czas. Wiec dysproporcje sa spore. W skodzie co prawda niby tansze sa czynnosci i czesci, ale w moim miescie wcale nie sa wiele tansze niz w VW, dlatego zaluje ze nie mam takich cen u siebie, bo pewnie przedklada sie to na ceny innych uslug.
Co do wymiany tulei to jestem w trakcie przygotowan takiego sciagacza, ale tylko ze wzgledu na to, ze mam mozliosc taniego zakupu materialu do wytoczenia i znam osoby, ktore mi to wytoczą po kolezensku. Inaczej nie wiem czy sie oplaca dac do tokarza, bo policzy sobie za robocizne i za materiał. Potrzeba zespawac 2 sruby M8, nakretki potrzebne sa, podkladki i 2 pierscienie z odpowiednią srednicą i z roznica najlepiej nie wieksza niz pol milimetra w stosunku do zleconej do wytoczenia srednicy pierscienia sciągacza. W necie widzialem sciagacze do tulei plastikowo gumowych (bo takie mamy w fabii i polo i ibizie i A2) w cenach od 113 do 145zł. Te pierscienie mają w dodatku wypustki, cos jak łezki czy zaokraglone prostokaty do tego, zeby przytrzymywać odbojnik, by tuleja podczas montazu sie nie obkreciła nam.
Jak znajdziesz tokarza, ktory za 60zł takie cos zrobi to bierz bez czekania. Pamietac nalezy tez ze musi byc fest materiał, zeby sie nie wykrzywilo narzedzie podczas uzytkowania. Jest jeszcze taka kwestia, ze tuleje fabryczne mialy 2 raczki i wytrzymuja okolo 70tys km. Tuleje zamienne na kolejne montaze maja 4 ramiona, wiec sa wytrzymalsze, zatem moga wytrzymacdłuższy dystans. Skoro wymieniles teraz tuleje, to masz z wiekszym wypelnieniem, mocniejsze i bycmoze zanim przejechalabys kolejne 70k czy 100k km to mozesz juz byc po puszczeniu auta dalej, a sciagacz Ci zostanie.
Co do wymiany stabilizatora u CIebie w skodzie, to porownywalem tylko cene miedzy ASO VW, bo w BDG i Toruniu ceny za wymiane są takie same. Robocizna ok 150zł za strone. Zatem za os mamy 300zł bez kosztow materialu i gdybym chcial dolozyc do tego lacznik stabilizatora, to odkrecic mechanik tez musi, wiec dolicza sobie robocizne i za to podejrzewam, bo nie sadze zeby byli tak dobrzy, by nie liczyli czynnosci serwisowej,ktora trwa dodatkowy czas. Wiec dysproporcje sa spore. W skodzie co prawda niby tansze sa czynnosci i czesci, ale w moim miescie wcale nie sa wiele tansze niz w VW, dlatego zaluje ze nie mam takich cen u siebie, bo pewnie przedklada sie to na ceny innych uslug.
[quote=""cruz""] wytrzymuja okolo 70tys km.[/quote]
moje wytrzymały 110 tys. km w polskich realiach
moje wytrzymały 110 tys. km w polskich realiach
sprzedam oryginalna lampę tylną, lewa strona (od kierowcy) do [9N] oraz surowe groty kluczyka do VW.
-
AAnonymous
o no to szok, ze tak duzo. ALe widze ze z wroclawia jestes, a jedz do katowic czy do Kcyni to bedziesz czuc roznice. Jak ktos mieszka gdzie ma dojazd do domu pogruntowce to tez ianczej bedzie. No ale ladny wynik ladny.
Moje mają przeszło 102 tyś. I do wymiany natychmiastowo. Tylko mam dylemat. Nie wiem czy założyć te od Ibizy Cupry, czy te czteroramienne, oryginalne od Febi. :niewiem:
Na tych od Cupry ludzie na forum mówią, że jest bardzo obniżony komfort jazdy, oraz występują jakieś wibracje nieznanego pochodzenia. :niewiem: Mam silnik 1.2 12V 64KM. Jak myślicie, też będą takie wibracje jak założę tuleje od Cupry ? Domyślam się że są one o wiele trwalsze niż te nowe 4 ramienne. Kwestia tylko tego, czy trzeba będzie wymienić jeszcze coś, żeby to wszystko ładnie współgrało i po kilku miesiącach się nie okazało, że znowu trzeba dać auto na serwis bo coś w zawieszeniu znowu poszło..
Czy Febi jest czołową firmą produkującą te tuleje ? Zależy mi bardzo na jakości
Są jeszcze jakieś firmy, które takowe części produkują ?
Na tych od Cupry ludzie na forum mówią, że jest bardzo obniżony komfort jazdy, oraz występują jakieś wibracje nieznanego pochodzenia. :niewiem: Mam silnik 1.2 12V 64KM. Jak myślicie, też będą takie wibracje jak założę tuleje od Cupry ? Domyślam się że są one o wiele trwalsze niż te nowe 4 ramienne. Kwestia tylko tego, czy trzeba będzie wymienić jeszcze coś, żeby to wszystko ładnie współgrało i po kilku miesiącach się nie okazało, że znowu trzeba dać auto na serwis bo coś w zawieszeniu znowu poszło..
Czy Febi jest czołową firmą produkującą te tuleje ? Zależy mi bardzo na jakości
Są jeszcze jakieś firmy, które takowe części produkują ?-
AAnonymous
Kup oryginalne tuleje i nie będziesz miał problemu. Nie kosztują wiele. Jedna ok. 40-45zł. Febi jest dobrą firmą, ale na ile jej produkt jest trwały, nie wiem.
Ja na oryginalnych 4 ramiennych zrobiłem ponad 40tyś km i póki co mają się dobrze.
Od kupry są sztywniejsze. Widocznie brakuje jakiegoś tłumika lub innego szczegółu i w Polo się drgania mogą przenosić.
Ja na oryginalnych 4 ramiennych zrobiłem ponad 40tyś km i póki co mają się dobrze.
Od kupry są sztywniejsze. Widocznie brakuje jakiegoś tłumika lub innego szczegółu i w Polo się drgania mogą przenosić.
Tak będę musiał zrobić, dzięki.
Mam takie trochę laickie pytanie. Czy jak psiknę je od czasu do czasu silikonem w spreju to, że tak się wyrażę, przedłużę ich żywotność?
Mam takie trochę laickie pytanie. Czy jak psiknę je od czasu do czasu silikonem w spreju to, że tak się wyrażę, przedłużę ich żywotność?