[9N3] Mruga kontrolka plynu chlodniczego

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
MarioGTI
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 397
Rejestracja: 12 paź 2010, 8:03
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Radom

Post autor: MarioGTI »

to chyba taka choroba niektorych polowek jest ale dobrze ze juz jest wszystko oK ,a powiedz mi o co chodzi z sygnalizacja temperatury zewnetrzej ze czasem jest sygnal i mruga jak dzis -4 stopnie ???? bo nie mam instrukcji
1.4 TDI 80 KM --daje rade szczególnie trasa 3.7 l / 100km

Obrazek
m
maymer
Newbie
Newbie
Posty: 10
Rejestracja: 14 wrz 2010, 20:37

Post autor: maymer »

Ja instrukcję mam po francusku i nic z niej nie rozumiem a co do mrugania termometru, to powinna poniżej 4 stopni pojawić się śnieżynka, sygnał dźwiękowy i chwilę pomruga. Jak wspomniałem instrukcję mam nierozszyfrowaną, ale ojciec miał Octavię i tam też coś takiego było, a miało to działać mniej więcej jak ostrzeżenie, że lokalnie może występować śliska nawierzchnia. Komputer w Octavii jest identyczny jak w Polo, więc działa to również podobnie.
Awatar użytkownika
MarioGTI
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 397
Rejestracja: 12 paź 2010, 8:03
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Radom

Post autor: MarioGTI »

dokladnie dzis to obczailem jak jest chyba + 4 to jest sygnal i sniezynka i sygnal :)
1.4 TDI 80 KM --daje rade szczególnie trasa 3.7 l / 100km

Obrazek
X
XPerience
Newbie
Newbie
Posty: 6
Rejestracja: 28 lut 2011, 18:56

Post autor: XPerience »

Witam
Mój pierwszy post więc się grzecznie przywitam - Dzień dobry wieczór:). Zawitałem w Wasze progi, bowiem od kilku dni pod domem stoi lufka 1.4 TDI o zabójczej mocy 70 kucy z '07roku w podstawowej chyba wersji trendline, choć ma to to nawet tempomat :). Ma służyć jako 2 samochód do miasta - czyli małe, zwinne, któremu "mały głód" paliwowy nie straszny. Na razie tak mi się spodobała że superb z prawie 200kucami pod maską stoi niechciany :>; ale do rzeczy. Mam mały problem z w/w kontrolką, wydaje mi się iż poziom płynu mam w normie - jutro sprawdzę i odpiszę czy faktycznie dolanie do maximum zniwelowało sygnalizowaną usterkę. Przy okazji pytanie nr 2 - czy wirus na przykład na 100kucy może zrobić autku jakieś "kuku", czy jest to bezpieczne? Czy w takim przypadku używanie sprzęgła ma jakiś specjalny rytuał, jaki wpływ będzie to miało na zużycie ON i czy jest sens w to się bawić - na razie przyśpiesza tak sobie na firmowym sofcie, ale ten "dźwięk" daje złudzenie sportowej jazdy:)
Pozdrawiam i dziękuję
XP
Awatar użytkownika
MarioGTI
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 397
Rejestracja: 12 paź 2010, 8:03
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Radom

Post autor: MarioGTI »

XPerience Witaj pierwsze twoje pytanie : na zimnym silniku dolej plynu tyle abys mial z 2 milimetry płynu powyzej kreski MAX ,ja tak zrobilem i mam teraz spokoj od dolania drugie pytanie jest od tego dzial z naszymi silnikami tylko poszukaj w wyszukiwarce a jest tam wszystko opisane , wszystkiego sie tam dowiesz------------a jak chcesz fajny dzwiek silnika to nie te auto tu masz 3 cylindry i jeszcze disel, to musial bys zmienic na benzynke i jakas widlasta 8 :grin:
1.4 TDI 80 KM --daje rade szczególnie trasa 3.7 l / 100km

Obrazek
X
XPerience
Newbie
Newbie
Posty: 6
Rejestracja: 28 lut 2011, 18:56

Post autor: XPerience »

Witam
Niestety dolanie płynu chłodniczego nie pomogło - w dalszym ciągu irytująca krwistoczerwona lampka pompuje adrenalinę bladym świtem tuż po odpaleniu. Mam nadzieję, iż mój mechanik coś wymyśli w temacie bo z takim czymś nie da się spokojnie jeździć, tym bardziej że autko ma służyć mojej lepszej połówce i nie chcę by Ona się denerwowała jeżdżąc teoretycznie niesprawnym autem - bo o tym świadczy ta nieszczęsna kontrolka:(.
Pozytywne jest chyba spalanie -280km po mieście na odcinkach do 12km i ubyło około 1/3 paliwa - nie wyczuwam jeszcze samochodu bo na codzień używam/łem automatu w benzynie; irytuje mnie natomiast brak lampki w bagażniku i chyba brak w schowku. No i na koniec pytanko - czy dizelek będzie konsumował olej ? - i tak będę regularnie sprawdzał poziom ale lepiej się przygotować psychicznie :)
Dziękuję i pozdrawiam
XP
Awatar użytkownika
MarioGTI
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 397
Rejestracja: 12 paź 2010, 8:03
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Radom

Post autor: MarioGTI »

Juz ci odpisuje co do kontroki plynu to mi sie zapalala pomaranczowa nie czerwona ! to juz musisz chyba do mechanika z tym sie wybrac a co oleju to powiem ci ze od wymiany oleju pzrejechalem 7 tys km i raczej nie widac ''brania oleju'' na bagnecie tyle co bylo dolane to w miare jest ale wiadomo zalezy do przebiegu i stanu turbinki ,akurat w mojej polowce mam oswietlenie w bagazniku ale w schowku nie mam nawet nie wiem czy bylo orginalnie , a spalanie jak jade trase do radomia 300 km w jedna strone i 300 w druga to za 100 zl przejerzdzam te 600 kilometrow predkosc max 110 i 5 bieg jak cos to pytaj :D
1.4 TDI 80 KM --daje rade szczególnie trasa 3.7 l / 100km

Obrazek
X
XPerience
Newbie
Newbie
Posty: 6
Rejestracja: 28 lut 2011, 18:56

Post autor: XPerience »

Cześć
Dzięki za podpowiedzi. Co do "mrygadła" to jak ustały mrozy to i lampka przestała się odzywać..nie wiem co o tym sądzić. Nie wiedziałem że jest pomarańcza i czerwień w tej kontrolce - u mnie migała i piszczała tak z 5 sek na czerwono, a potem tylko migała..po przejechaniu kilkuset metrów, wyłączeniu silnika i odpaleniu nic się już nie pojawiało... Ni ma mrozu nie ma możliwości zbadania co i jak :<
W mieście mi pali 6.5l - trasę zaliczę za jakieś 2 tygodnie - może skoczę tym maluszkiem do Lublina(z Białegostoku) to będę wiedział ile to pali na dłuższym dystansie. W sumie to i tak odczuwam różnicę - spadło mi z 15l/100 na te 6.5 więc jest gitara - zastanawiam się czy aby przypadkiem nie oddać kobicie mojej benzynki :D, a samemu śmigać maluszkiem :> Nie ma co gadać spodobała mi się polówka Baaarrrdzo :))))
Pozdrawiam
XP
e
emdzi
Początkujący
Początkujący
Posty: 90
Rejestracja: 09 kwie 2012, 13:06

Post autor: emdzi »

Witam,

Sprawa dotyczy polo 9n 2005 1.9 ATD.

Dzisiaj wsiadłem do samochodu rano i przekręciłem kluczyk do zapłonu, ikonki na chwile wszystkie się zapaliły potem zgasły jak zwykle, ale....
(autko nie odpalone, czyli tylko przekręcony kluczyk) po 3 sekundach zapaliła się kontrolka temperatury cieczy - na czerwono, jednostajne świecenie nie mruganie. Wyjąłem kluczyk i powtórzyłem czynność i dokładnie to samo.
Za trzecim razem zanim się pokazała ikonka temperatury zapaliłem auto i ikona się nie pojawiła. Zgasiłem silnik i znowu procedura jak za pierwszym razem ale teraz ikona się nie pokazała.

Co to może być?

Jesli dobrze pamiętam (bo rzuciłęm okiem) poziom płynu jest OK.

ps. Na wszelki wypadek dolałem płynu na "max" i tyle.
M
Mack
Newbie
Newbie
Posty: 3
Rejestracja: 21 wrz 2012, 15:06

Post autor: Mack »

Witam. Otóż mi zrobiło się pierwszy raz tak, ale to mój ojciec odpalał silnik. Może to temu, że on odpala nie czekając aż kontrolki pogasną przekręcając zapłon no i mi wyskoczyła ta kontolka. Potem wyłączyłem przekręciłem raz jeszcze odczekałem aż kontrolki pogasną przekręciłem i jest oki. Ciekawe co to może znaczyć? Może ciecz nie zdążyła rozprowadzić się po układzie... nie wiem nie znam się Polo mam od miesiąca wcześniej jeździłem 126p więc jestem laikiem w tych sprawach...
e
emdzi
Początkujący
Początkujący
Posty: 90
Rejestracja: 09 kwie 2012, 13:06

Post autor: emdzi »

Dolej płyn na max.
z
zycho
Newbie
Newbie
Posty: 4
Rejestracja: 22 wrz 2012, 20:03

Post autor: zycho »

Witam wszystkich Polówkomaniaków,

Moja 9N '02 1.4 TDI 55KW ma bardziej zawzięty układ chłodzenia.

Problem "czerwonego mrugacza" pojawił się mimo podjętych działań:
wymiana >>> czujnik temperatury, zbiornik wyrównawczy (na wiosnę 2012), rzecz jasna również płyn, i było po kłopocie

w zeszłym miesiącu problem pojawił się znowu, zalane miałem borygo czerwone, a na zbiorniku zrobił się zielonkawy i czarny osad :shock:
postanowiłem, że zleję całe te świństwo i tak zrobiłem.. ciecz w miscepo zlaniu okazała się koloru żółtego ... normalnie wtedy mi skoczyło ciśnienie... zalałem następnie wodą destylowaną i pojeździłem troszkę coby się układ przepłukał/przeczyścił (zrobiłem na wodzie około 100km)... następnie zlałem wodę z układu i zalałem koncentratem z wodą destylowaną 50/50.

Problem z lampką zniknął. Byłem zadowolony do dziś...

Lampka przy zimnym silniku kwiczy, przy ciepłym jest w porządku. Płyn klarowny, poziom jak najbardziej prawidłowy...
Nie wiem, gdzie szukać problemu. Nie jestem mechanikiem i znam się na mechanice stosunkowo słabo... (prawie wcale),
pojadę z nią do mechanika, tylko muszę mieć zarys, czego się spodziewać, żeby nie wyjść na jelenia.

Gdzie może być problem, skoro płyn świeżo po wymianie, temperaturkę łapię bez problemu, na ciepłym silniku wszystko gra tylko na zimnym jest lipton?

Proszę o porady. Z góry dziękuję.
e
emdzi
Początkujący
Początkujący
Posty: 90
Rejestracja: 09 kwie 2012, 13:06

Post autor: emdzi »

borygo?? przecież tam musi byc płyn odpowiedni z normą??
z
zycho
Newbie
Newbie
Posty: 4
Rejestracja: 22 wrz 2012, 20:03

Post autor: zycho »

Teraz wiem... boli mnie to że nie wiedziałem. :?

Wcześniej byłem zdany na łaskę brata, któremu wydawało się że się zna. Stąd borygo było w środku.
Moje zaniedbanie i niewiedza...
Jednak staram się jakoś nadrabiać wiedzę, dlatego wizyta na forum.
Teraz jest wszystko jak ta lala z płynem... normowy koncentrat pół na pół z wodą destylowaną...
Poziom jest w normie.
Czy skoro było tam "świństwo" przez całe lato, to mogło się coś stać z jakąś częścią układu?? :niewiem:
Miałem spokój z kontrolką przez tydzień po zmianie płynu. Teraz miga tylko na zimnym silniku.
Chodzą głosy wśród znajomych, o uszczelce pod głowicą...
Płyn nie ucieka... Szukałem informacji o tym u wujka google ale nie znalazłem nic wartościowego.

Czy może wie ktoś, jak przekonać się czy to może być problem z tą uszczelką, jakieś symptomy? (lub jak ewentualnie domowym sposobem wykluczyć tą awarię)? Może ktoś miał już styczność z naprawą/wymianą tego elementu?
e
emdzi
Początkujący
Początkujący
Posty: 90
Rejestracja: 09 kwie 2012, 13:06

Post autor: emdzi »

symptomy... hmm... biała maź na korku od oleju, przybywający poziom płynów np oleju będzie więcej niż powinno być... ale może to potwierdzi ktos bardziej doświadczony
ODPOWIEDZ

Wróć do „układ chłodzenia + klimatyzacja/ogrzewanie”