VWPolo Klub

Bagażnik mnie wtedy uratuje Szczerze mówiąc to trzeba to przemyśleć - bo rozładowanie aku i nie da rady wejść do auta

wlasnie wiec moze zamontuj sobie z tylu klamki na klucz jak ci tak trzeba no a jak n ie to tylko bagażnik cie ratuje w razie czego no ale wyobraz sobie ze lansu8jesz sie po miescie swoja wypasiona fura idziesz do sklepu i pilot padł i nie mozesz otworzyc z pilota pomysl jak sie beda usmiechac do ciebie ludzie jak bedziesz wchodzic przez bagaznik

Zoodix mam wrażenie, że robisz z tego zbędną dyskusję, wszystko już zostało na ten temat powiedziane, kto chce niech wybiera, jest wiele osób na forum co już długo mają założone klamki bez zamków i jeszcze nie słyszałem żeby ktoś wchodził przez bagażnik, poza tym pilota nie pada ot tak sobie, a jeżeli nawet nam się to zdarzy to wystarczy ją podgrzać, tudzież cały pilot ogrzać i powinno zabanglać...poza tym przeglądając zagraniczne fora, zdjęcia, etc., idzie zauważyć, że niektóre auta, nie tylko Polo nie mają ani z przodu wejścia na kluczyk, a klapę bagażnika mają wygładzoną...i znowu trzeba by było zadać pytanie, a co jak bateria w pilocie siądzie? wybijają szybę? pozostawię to bez odpowiedzi, a Tobie proponuję czasem zastanowić się co masz zamiar napisać i może przeczytać regulamin forum, bo w wielu tematach go nie przestrzegasz, a o szczegóły pytaj na PW...

chcialem tylko podpowiedzieć jakie sa moje wrażenia z tego tematu ale widac zle zrobilem. przepraszam

[quote="Zoodix"]wyobraz sobie ze lansu8jesz sie po miescie swoja wypasiona fura idziesz do sklepu i pilot jeb**** i nie mozesz otworzyc z pilota pomysl jak sie beda usmiechac do ciebie ludzie jak bedziesz wchodzic przez bagaznik[/quote]
to tak samo jak powiedzieć "pomysl sobie ze lansujesz sie po miescie swoja wypasiona fura, idziesz do sklepu, zamykasz auto, probujesz odpalic a tu cewka padła" moim zdaniem bezsensu myslenie, w kazdej chwili cos moze odmowic posluszenstwa w aucie 10 letnim, chociaz wiek akurat ma tutaj najmniejsze znacxzenie

Tak nawiązując do tego lansu to typowe myślenie Polaka - co inni pomyślą. A niech się śmieją, że wchodzę przez bagażnik. Jak dzięki temu ktoś będzie miał lepszy humor w ciągu dnia i opowie o tym siedmiu znajomym to mi niczego nie ubędzie. Kiedyś na pole position jednego z najruchliwszych skrzyżowań w Częstochowie zgasł mi Mercedes i nie mogłem odpalić. Wrzuciłem awaryjne, ludzie mijali bokiem jakimś cudem, a tu podbiegło 6-8 młodzieńców zwanych niechlubnie "kibolami" i zapytali czy pomóc zepchnąć po czym za "dziękuję" pomogli dostać się na drugą stronę skrzyżowania na pobocze.

Co do pilota i klamek to nadal nie ma - miałem wolny wtorek to akurat musiało być zamknięte z powodu braku prądu w sklepie Jutro drugie podejście.

tak apropo ja mam wszystkie klamki bez miejsca na kluczyk, aku padaka ale niezdarzyło się żebym nie otworzył z pilota nawet przy -20*C