Re: (6N) masakryczne spalanie...
: 12 sie 2010, 20:43
nieznam sie zabardzo ale moze termostat padł i stąd to duze spalanie.
moj kolega mial taki sam problem ze spalaniem ale w golfie główkowal dlugo az doszedl do wniosku ,,cyt. z forum golfa"
Po długich kombinacjach i jazdach od mechanika do mechanika okazało się, że temperatura silnika do zegara szła z jednego czujnika, a do komputera z drugiego. Wysiadł ten drugi. Pomimo wskazań 90 stopni komputer dostawał info z popsutego czujnika o zimnym silniku i śmigałem sobie na ssaniu. Auto szło jak burza pomiędzy CPN-ami.
moze to jakos pomoze
moj kolega mial taki sam problem ze spalaniem ale w golfie główkowal dlugo az doszedl do wniosku ,,cyt. z forum golfa"
Po długich kombinacjach i jazdach od mechanika do mechanika okazało się, że temperatura silnika do zegara szła z jednego czujnika, a do komputera z drugiego. Wysiadł ten drugi. Pomimo wskazań 90 stopni komputer dostawał info z popsutego czujnika o zimnym silniku i śmigałem sobie na ssaniu. Auto szło jak burza pomiędzy CPN-ami.
moze to jakos pomoze