VWPolo Klub

Wydaje mi się, że to kwestia temperatury. Tak jak już nieraz było pisane, o dziwo podwyższone obroty trafiają się przy wyższych temperaturach na plusie (tak powyżej 5-8 stopni?). Odkąd mamy zimę i temperatury utrzymują się w okolicach zera lub nawet poniżej u mnie też ten efekt przestał występować. Aczkolwiek ostatnio w jeden cieplejszy dzień, gdzie temperatura była kilka stopni powyżej zera, po odpaleniu silnik znów wskoczył na wyższe obroty (mimo, że tak jak u Ciebie, tak i u mnie występowało to już bardzo dawno).

Także nie sądzę, by problem ustał. Po prostu obawia się w wyższych temperaturach. Dziwne, bo powinno być odwrotnie, jeśli jest to ssanie, to powinno występować w niższych temperaturach nie w wyższych. Nie mam pojęcia o co tu chodzi

A ja pojechałem z tym do serwisu i podobno jest jakaś akcja serwisowa na zmianę oprogramowania. Zrobili mi to za darmo i wszystko ustało na razie.
Pozdrawiam

Możesz podać numer akcji serwisowej. Moje Polo nadal ma obroty 1200 i pali 3litry/godz. przez 40 sekund. Samochód jest obecnie w serwisie, nie mogą nic zrobić bo komputer nic nie wykazuje.
Nie chcą mi dać oświadczenia że samochód z takimi objawami jest sprawny.
pozdrawiam.

Ja mam polo z 2007r. 1,2 12V u mnie problem jest podobny.
Jak silnik jest zimny to załącza się ssanie i wchodzi na około 900-950 obr/min.
Jak jest ciepły obroty wchodzą na około 850 obr/min
Jak jest pogodny dzień i przyjadę do pracy to po 8 godzinach postoju i odpaleniu obroty wchodzą na około 1200 obr/min i po przejechaniu około 2 kilometrów ja temperatura cieczy chłodzącej wejdzie na około 70 stopni - to dopiero obroty wchodzą na 850 obr/min.
Spotkał się ktoś z czymś takim??

Mialem fabie nowa,tak bylo,A3 tez i teraz polo podobnie.Grupa vw chyba juz tak ma.

Nowe polo 1,2 90 KM kupiłem w marcu 2017 r. Po przejechaniu 400 km zauważyłem podczas pierwszego uruchomienia wchodzi na wyższe obroty 1200 i są niestabilne i świszczące jakoby włączyło się coś o bardzo wysokich obrotach,spalanie 4 l/godz.i powoli schodzą do tych właściwych 900.trwa to ok.35 sek.W tym czasie odczuwam drżenie nadwozia.To zjawiska jest niezależne od temperatury powietrza.Sporadycznie zdarza się że odpala normalnie.Serwis mówił że to  niedoładowany aku. i mnie zbył,jednak po sprawdzeniu aku okazało się że jest sprawny.Obecnie mam przejechane 2500 km i nadal występuje ta usterka i ponownie wybieram się do serwisu. proszę jak ktoś by miał taki problem i go usunął to proszę o wiadomość.Pozdrawiam