VWPolo Klub

pierścienie i panewki, bo mi oleju litr na 1000km bierze, a niedawno głowice robiłem i z braku kasy nie zrobiłem dołu, i dół sie posypał przez szczelną głowice i bierze mi więcej oleju niż wcześniej. także jak tylko wykończę bańke oleju, czyli jeszcze 1,5 litra to znowu wyciągam silnik a hamulce to może już w poniedziałek sobie zamówię, bo mnie to bardzo denerwuje przy hamowaniu. po za tym jak napisał kolunio21, hamulce to podstawa!

"hamulce to podstawa!" no wiadomo, one zawsze muszą być :oki: ! A jeżeli mi bardzo dobrze hamuje, czy mogę się czegoś innego spodziewać?? :scratch:

tylko tego, ze byc moze nie bedzie telepotało przy hamowaniu

jest maszynka do sprawdzania bicia tarcz, u mnie w prawie 100 tys. miescie nie mial jej żaden warsztat, ale postawilem na tarcze i to byl strzał w dziesiatke.
Wczesniej oczywiscie bylem na stacji kontroli pojazdów zeby sprawdzili mi zawieszenie na trzepakach.

To już wiem w czym problem, dzięki za rady :piwo:

A zbieżność masz dobrze ustawioną

Zbieżność to podstawa, uprzedzam pytanie koła też mam dobrze wyważone.

U mnie było podobnie. Dopiero jak wymieniłem opony to było już dobrze. tylko ze u mnie na większych prędkościach 80-90km/h.
Ale to rzeczywiście moga być tarcze. Ew krzywa felga, może wjechałeś w jakąś dziurę i się odkształciła.

Sprawdził bym również gumy na drążku stabilizacyjnym i na wahaczach .

Też mam ten problem, przy zwalnianiu ,hamowaniu kierownice z rąk wyrywa , myślałem ze to wina opon, po wymianie, nadal to samo , szukam dalej :niewiem:

Stocz piasty, pomaga.

Wymieniłem wachacze i wszystkie gumy i juz nie telepie , teraz jeszcze maglownica , bo galanty luz jest

Co do telepotania, to na 90% tarcze. Miałem tak, wymieniłem i ciamcialala. Hamuje jak formułka F1 Pzdr