Strona 2 z 2

Re: Wydmuchiwanie płynu chłodniczego

: 25 lut 2010, 21:22
autor: piwosz_2005
sprawa wygląda tak:
odebrałem auto od mechanika, uszczelka pod głowicą była faktycznie uszkodzona, spaliny z cylindra szły bezpośrednio do układu chłodzenia, z tąd też brało się te ciśnienie w zbiorniczku wyrównawczym. Jutro do pokonania 250 km więc się okaże czy naprawa będzie skuteczna. Wg mechanika pompa wody wytrzyma jeszcze ok 40-50 tyś km (nie wiem po czym poznał) więc jej nie wymieniał, to oczywiście odnośnie wymiany rozrządu.
Napiszę tak ogólnie że wymiana rozrządu (pasek rolka napinająca) uszczelka pod głowicą, uszczelka pod klawiaturą, uszczelniacz górnego koła zębatego, wymiana płynu chłodniczego (płyn na mój koszt), wymiana oleju (olej na mój koszt) filtr oleju..., całość kosztowała mnie 300 zł, drogo czy tanio proszę o ocenę. Za wymianę sprzęgła krzyknął 200 zł + koszt sprzęgła, więc również proszę o informację czy cena jest ok czy zawyżona:) wiadomo, dla polaka zawsze drogo:)

Re: Wydmuchiwanie płynu chłodniczego

: 07 mar 2010, 23:29
autor: Nightmare
Napiszę tak ogólnie że wymiana rozrządu (pasek rolka napinająca) uszczelka pod głowicą, uszczelka pod klawiaturą, uszczelniacz górnego koła zębatego, wymiana płynu chłodniczego (płyn na mój koszt), wymiana oleju (olej na mój koszt) filtr oleju..., całość kosztowała mnie 300 zł, drogo czy tanio proszę o ocenę. Za wymianę sprzęgła krzyknął 200 zł + koszt sprzęgła, więc również proszę o informację czy cena jest ok czy zawyżona:) wiadomo, dla polaka zawsze drogo:)[/quote]

To generalnie jak za darmo.
U mnie sama wymiana sprzęgła to jakieś 700-800 zł krzyczą. Nie licząc samego sprzęgła. Ale uważam, że tanio wziął, licząc, że głowica była planowana. No chyba, że nie planował :D...
Generalnie taniość !!!

Re: Wydmuchiwanie płynu chłodniczego

: 15 kwie 2010, 23:06
autor: sebek88p
U mnie dzisiaj okazało się że jest pęknięta głowica po teście chemicznym. A cały rok walczyłem z termostatami i innymi gównaami. 30 tys km zrobiłem na tym. Jest minimalne pęknięcie w głowicy i gazy się przedostaja do ukladu chlodzenia. Potwierdzone i sprawdzone. Także jak chcecie miec pewnosc ze glowica walnieta albo uszczelka (nawet w delikatnym stopniu trudne do wykrycia na oko i patrzenie czy dymi z rudy, bo nie dymilo) to robcie próbę chemiczna, plyn w testerze zmienia kolor pod wplywem spalin i wychodzi co jest 5 bez wiekszych kosztow. Mechanik 50 zl bierze za takie cos. Pozdro!