[6n] popychacze-wymiana?

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

k
keramer
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 45
Rejestracja: 13 maja 2009, 23:28

Post autor: keramer »

tak więc olej z filtrem wymieniłem,spojrzałem pod wałek rozrządu a tu jeden popychacz prawie cały rozklekotany-także wymiana
Awatar użytkownika
paffcio
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 5507
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:10
Lokalizacja: RJA

Post autor: paffcio »

keramer
daj znac jak wymienisz jaki efekt :)
k
keramer
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 45
Rejestracja: 13 maja 2009, 23:28

Post autor: keramer »

oczywiście,że dam znać,w weekend się za to zabiore napewno.
a Jak myślicie wymieniać wszystkie 8 czy pojedyńczo.wiem,ze za komplet trzeba troche zapłacić,pojedynczo wyjdzie taniej-ale..czy sens-czy za jakis czas nie zacznie tykać następny-nie wiem jaka jest częstotliwość psucia się popychaczy? Moja polówka ma już 11 lat-mogłbym wziąsc jakieś popychacze ze szrotu-ale nie wiadoma będzie ich żywotność.
JAK RADZICIE?????????
Awatar użytkownika
lukasz6oo
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 638
Rejestracja: 21 lis 2008, 17:16
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: lukasz6oo »

keramer jesli bierzesz sie już za wymiane popychaczy to od razu wymien wszystkie i nie kabinuj z uzywkami naprawde nie ma sensu.Jesli bedziesz kupywał popychacze to nie bież tych najtanszych bo za kilka tysiecy km znowu bedzie czekała Cię wymiana,Proponuje np szklanki firmy Febi .
RUMAK
k
keramer
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 45
Rejestracja: 13 maja 2009, 23:28

Post autor: keramer »

ok zmieniam wszystkie,a czy możliwe jest to ,ze uszkodzony popychacz(może i więcej niż jeden)(a jeden napewno jest w opłakanym stania!)może powodować-przy prawidłowo ustawionym zapłonie-że auto nie ma mocy,niskie obroty i to że jest słabe?
a
adam
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1117
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:06
Lokalizacja: Chełmek

Post autor: adam »

kupuj tylko firmy INA szły na pierwszy montaż, jak kupisz INY' to w wewnętrznej stronie ma być napis firmy jak nie będzie to podróby
Obrazek
q
qkis_ns
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 47
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:28
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: qkis_ns »

ja wlasnie przed chwilą zostawilem auto w warsztacie na wymiane szklanek zobaczymy jaki efekt i oczywiscie dam znac :) dolaczam sie do pytania czy dają jakis efekt: słaba moc itd .. ?
q
qkis_ns
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 47
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:28
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: qkis_ns »

no i wczoraj odebrałem ładnie cichutko obroty juz nie świrują bo alternator wytarł juz szczotki to juz wymienione :D duzo przyjemniejsze dla ucha xD pozdrawiam
Awatar użytkownika
wesol
Swój
Swój
Posty: 794
Rejestracja: 05 kwie 2009, 13:05

Post autor: wesol »

stare popychacze jak wzioles to mozesz opchnac. Zapewne po przeczyszczeniu do sucha i przetarciu papierkiem wodnym kilka okaze sie byc sprawnych albo i wszystkie.
Co do mocy to raczje nie sadze zeby bylo odczuwalne. Jakby sie popychacz zatarl na maxa to by poprostu ten jedne gar nie palil. Z drugiej strony jakby przepuszczal taki popychacz to by klepalo albo troche i tu by nie bylo wplywy ale jesli by klepalo masakrycznie tak ze ten popychacz poprostu nie robil swojego to moze ze 5% mocy ubywalo.
q
qkis_ns
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 47
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:28
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: qkis_ns »

dwa popychacze wogóle sie nie poruszały ;p
M
Matty013
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 25
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:02

Post autor: Matty013 »

one mają ciezko chodzic..
te ktore sa sie wcisnac palcem nadaja sie do kosza.
k
keramer
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 45
Rejestracja: 13 maja 2009, 23:28

Post autor: keramer »

no i wymieniłem popychacze(komplet) -jeden z nich rozleciał się cały .jego pozostałości wyciągane były magnezem :) 2 kolejne mocno uszkodzone.
silnik jak nowy.cisza,nie szarpie silnikiem i moc wróciła.do wszystkich co uważaja ,że popychacze nie maja wpływu na moc-TAK MAJĄ i to duży
i jak tylko słyszycie ,ze zaczynają tykać-nie czekać -wymieniać

pozdrawiam-job done
k
keramer
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 45
Rejestracja: 13 maja 2009, 23:28

Post autor: keramer »

no i chciałbym opisać co może spowodować uszkodzony popychacz.
tak jak pisałem wcześniej wymieniłem komplet(jeden był totalnie zmasakrowany a 2 kolejne już popękane).magnezem udało mi sie jakies resztki jego powyciągać,ten zniszczony uszkodził mi wałek rozrządu(ma duży odprysk ).ale chodził cicho i równo...do dzisiaj
ruszając z pod domu zapaliła się kontrolka smarowania(migała) i co jakiś czas pojawiał się dzwiek.sprawdziłem olej-ok, ale po przejechaniu kilometra-lampka gasła-silnik w dalszym ciągu pracował cicho,idealnie.
myśle ok może czujnik oleju szaleje.
do jednego sklepu ,drugiego i tak za każdym razem -kontrolka z dzwiekiem itd.
ale w drodze powrotnej do domu zaczął głośniej chodzić.kontrolka paliła sie już cały czas.
jak sie okazuje prawdopodobnie któraś z panewek jest uszkodzona albo i wszystkie i kto wie czy główny wał nie jest porysowany.albo może i tak być że uszkodzony popychacz uszkodził gniazdo
tak więc czeka mnie wymiana silnika
w
waldekgda
Newbie
Newbie
Posty: 5
Rejestracja: 29 kwie 2010, 5:45

Post autor: waldekgda »

słuchajcie nie długo też będę się zabierał za wymianę powiedzcie mi czy da radę to samemu zrobić czy lepiej do mechaniora pchać auto ? I najważniejsze jak się do tego zabrać ? Jeden z mechaników wycenił mi wymianę na 500zł tłumacząc to faktem że musi rozłączać rozrząd :niewiem:
Awatar użytkownika
JuStIcE
Redaktor Magazynu Klubowego
Posty: 5784
Rejestracja: 21 paź 2009, 23:34
Lokalizacja: RLE

Post autor: JuStIcE »

[quote=""waldekgda""]Jeden z mechaników wycenił mi wymianę na 500zł tłumacząc to faktem że musi rozłączać rozrząd [/quote]
Chory jakiś chyba... Szklanki kosztują ok. 18-20 zł za sztukę, a jesy ich 8, co daje około 160 zł. Do tego przeważnie jakieś 150-200 zł za robotę, bo rzeczywiście trzeba zdjąć wałek rozrządu. Ale to ile Ci powiedział to masakra...
Mój Białas Czerwona Perła

Jeżeli piszę bez polskich znaków
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”