Strona 2 z 3

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 17 sty 2010, 19:51
autor: chalabala
Troche popisalem poprzez konto w kolegi...


W kazdym razie - mamy wyjeta stacyjke jak widac. Kluczyk sie w niej przekreca, z kostka jest wszystko ok.

Problem w tym, ze generalnie po przekreceniu kluczyka ten trzpien nie wchodzi odpowiednio gleboko w kostke i nie odpala auto na 3 pozycji kluczyka.
Pewnym rozwiazaniem jest nadpilowanie kostki - wchodzi glebie i wszystko ladnie chodzi - ale nie wiadomo jak to sie zachowa w przyszlosci...


Co mozna zrobic w tej sytuacji? Chcialem sie udac do magika od kluczy, ale mial zamkniete stoisko.
Tylko taki spec (a nie mechanik samochodowy) bedzie mogl pewnie oczyscic bebenek i ew. go zrewitalizowac...

Jezeli mialbym kupic uzywana stacyjke z kluczykiem, to problem taki - ze wtedy nie pasowalby on do innych zamkow - trzeba jeszcze immobiliser przekladac z kluczyka...

Na prawde, az tak trudno jest wyjac bebenek z obudowy - trzeba ja nawiercac? Czy ta klapke w focie ponizej sie wyjmuje?

Obrazek

Z gory bardzo dzieki za info. Pozdrawiam.

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 18 sty 2010, 17:55
autor: chalabala
Bylem dzisiaj u mechanika elektryka i klucznika. Niestety nikt mi nie pomogl.


Jaka opcje polecacie - oddac to do najlepszego klucznika (jest taki jeden w miescie), zeby naprawil beben stacyjki (penie min. 150 pln), czy zakupic uzywana stacyjke za niecale100 pln, przelozyc immo i miec 2 kluczyki (jeden od odpalania, drugi od zamkow)?

Prawdopodobna przyczyna - kluczyk nie wchodzi zbyt gleboko w stacyjke / nie popycha wystarczajaco sworznia.

Generalnie nikt mi nie bedzie chcial chyba tego w Olsztynie zrobic/dac gwarancje..

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 20 sty 2010, 15:45
autor: chalabala
Próba regeneracji trzepienia (koszulka "termokurczliwa") nie przyniosła zamierzonych efektów. Trzpień nie cofał się tak jak powinien.

Dziadek13 - mam wielką prośbę. Mógłbyś dodatkowo uściślić swój opis dot. wyjęcia bębna z kopyta(obudowy stacyjki)? Myślisz, że w 6N robi się to tak samo jak opisałeś?
I najważniejsze, czy istnieje potem łatwa możliwość złożenia tego do stanou wyjściowego, czy ta blaszka nadal się nadaje?


Zamierzam kupić na szrocie używaną stacyjkę od 6N i przełożyć z niej sam trzpień, w taki sposób aby zachować oryginalny zamek (nie chciałbym używać nowego kluczyka). Uważasz, że taka operacja jest możliwa, czy ten bęben jest nierozbieralnym elementem?


Z góry dzięki za odpowiedź! Pozdr!

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 20 sty 2010, 18:45
autor: Dziadek13
Wiesz jest to proste jak byś kupił wkład stacyjki to byś wiedział gdzie nawiercić no co moge zrobić żeby wam pomóc może dostane bana bo nie wiem czy można ale raz kozie śmierć.
Opis wyżej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 21 sty 2010, 9:16
autor: chalabala
Spłodziłem posta i mi forum odcięło na 5 minut;/


W każdym razie - Dziadek13 nie dostaniesz żadnego bana, w końcu to pomoc techniczna. Nie widzę tutaj działania nieleglanego - żeby to wszystko rozebrać trzeba mieć przecież cały dzień, a nie 10 minut. Zdjęcia poźniej zawsze można usunąć z posta lub serwera.

Dziękuję Tobie za tą instrukcję. Niestety nie kupię nowego bębna, bo w ASO kosztuje ponad 200 pln i będzie z innym kluczem. Zamierzam kupić używany na szrocie (cała stacyjkę). Tylko znowu właśnie pojawia się kwestia odpowiedniego go wyjęcia z kopyta. Tak, aby dało się włożyć go ponownie do środka.

Mam nadzieję, że to już ostatnie pytanie - czy oprócz stacyjki 6N, mogę pobrać takową np. z golfa4?
Zależy mi na czymś młodszym i ew. z mniejszym przebiegiem.

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 21 sty 2010, 14:19
autor: chalabala
Prawdopodobnie lekko od pionu przekrzywił się trzpień. Mam nadzieję, że jego wymiana przyniesie zamierzone efekty:)

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 21 sty 2010, 19:34
autor: Dziadek13
Przecież możesz przerobić pozostałe bębenki do tego nowego kluczyka,a masz ich trzy.
Na allegro masz nowe bębenki do polo i dużo taniej.Tylko jak masz imo to musisz podkleić pestke pod stacyjke.

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 22 sty 2010, 6:52
autor: madmax
chalabala jak poszło? Zabryknął? :)

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 22 sty 2010, 9:51
autor: chalabala
madmax - tak jak pisalem mialem problem z aku. Pomoglo dopiero jak na krotko podlaczylem go do odpalonego wiekszego auta. 10 minut pochodzil i potem jak wstawilem do polo - odpalilo:) /nie ladowalem prostownikiem w nocy wogole/

Wyglada na to, ze powinno byc ok - palil nawet bez dokrecania kostki sruba, wystarczylo docisnac wiazke do kostki i zaczepow w kopycie.

Zaloze nowe kostka bez srubki (bedzie ja mozna wyciagnac w przyszlosci bez wyjmowania stacyjki - mam nadzieje) i bede probowal to zlozyc:)
Kwestia, ze moj oryginalny kluczyk jest wyrobiony, wiec albo trzeba bedzie przelozyc transponder, albo zakodowac zamiennik:)

Mam nadzieje, ze dzis odpali juz bez problemu.

Dziadek13 - nie zamawialem na allegro, bo to i tak juz dlugo trwalo - a blokuje dla madmax'a garaz:) W kazdym razie koles klucznik powiedzial, ze sa beben i zapadki sa jak najbardziej ok. Byla to kwestia wygietego trzpienia, ktory zostal wymieniony. Za usluge wraz z czescia zaplacilem 40 pln, wiec chyba niewiele:) Podklejac pestke nie ma sensu - bo wtedy nie ma zabezpieczenia. Ale dzieki za pomysl. 2 kluczyki jak zrobie to mi wystarczy, a stacyjka mam nadzieje jeszcze troche wytrzyma:)

Pozdr, dam znac jak skoncze:)

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 22 sty 2010, 14:13
autor: Dziadek13
[quote=""chalabala""]Dziadek13Podklejac pestke nie ma sensu - bo wtedy nie ma zabezpieczenia. Ale dzieki za pomysl.[/quote]
Możesz sobie zrobić breloczek z tą pestką imo i razem z kluczykami nosić nie musi być na stałe możesz go podczepiać podczas jazdy.

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 23 sty 2010, 8:43
autor: chalabala
Zlozylismy to do kupy no i autko smiga, nawet na mrozach -20:D Kiera jest lekko w prawo skrzywiona, ale ciezko teraz ocenic, czy to wina zlego nalozenia, czy zbieznosci - okaze sie jak bedzie cieplej:)

Mysle ze w lutym zakoduje sobie zamiennik i bede mial 2 klucze na stale. Kostki nie przykrecalem - jest szansa na wymiane bez zdejmowania stacyjki.

Przy okazji wymienilem sobie manetke od dlugich i kierunkow, bo cos sie zwieralo i dymek szedl - teraz smiga ok. No i klakson mam z golfa4, bo moj sie spalil:)


Serdecznie dzieki Panowie za pomoc - duzo mi to dalo. Mam nadzieje, ze na razie moje autko da mi pod wzgledem awaryjnosci spokoj na najblizszy czas.

Dzieki i pozdr!

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 20 kwie 2010, 10:53
autor: zanik
Mój sposób na ściągnięcie tulejki :assasin:

Obrazek

Obrazek

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 20 kwie 2010, 15:08
autor: miodzio85
też miałem problemy z kostką, wymieniłem na taką za 20zł, wszystko ładnie poskładałem i na 2 dzień zrobiło się jakieś zwarcie w kostce i znowu trzeba było wymieniać te ustrojstwo :angry2: tym razem wymieniłem na oryginał z ASO ( 110zł :angry: ) ale od 3 miesięcy wszystko ładnie hula :grin:

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 21 kwie 2010, 8:59
autor: chalabala
Ja sobie zrobilem teraz w miarę łatwy dostęp do wymiany kostki:) A co do patentu to jest całkiem nice, ale i tak zakupilem scigacz za 30 pln:)


pozdr!

Re: [6N] Wymiana kostki w stacyjce

: 14 mar 2011, 16:45
autor: Archeo
Obrazek

Panowie mecze sie juz 2 godz zeby ściągnąć to dziadostwo ( na tym zdjęciu jest czerwona kreska na tym) ściągaczem. Ani drgnie, zapuszczone WD40 ni hu hu, juz brak pomysłów.. :/ Nie ma możliwości wymienić tej kostki bez ściągnięcia tego..

Przeczytałem juz kilka wątków z tym związanych i każdy pisze ze albo lekko idzie z całą stacyjka albo ściągaczem, może cos zapomniałem zrobić ?