Strona 2 z 2

Re: resetujacy sie zegarek

: 02 kwie 2010, 18:27
autor: rafal_1903
Dzięki kolego, już wiem dzięki za manuala.

Re: resetujacy sie zegarek

: 08 kwie 2010, 10:41
autor: alienek
[quote=""jaro""]Myślę, że można by dać np. 1000uF/10V wtedy może dało by się go zamontować w oryginalne miejsce od strony elementów bez wycinania bolca.[/quote]
potwierdzam , miesci sie jak oryginał ,w weekend taki wlutowalem i nareszcie mi sie zegarek nie resetuje :P po odpieciu zasilania podtrzymuje jakies 10s ( zegarek widoczny ) i ok 5s pamięć czyli ok 15s :) co jest wynikiem 15 razy lepszym od oryginału :)

Re: resetujacy sie zegarek

: 21 lut 2011, 21:16
autor: zdziebel
Witam szukałem kondensora o większej pojemności i znalazłem tylko największy 16V 100uf ze starego radia, czy taki będzie dobry?

Re: resetujacy sie zegarek

: 21 lut 2011, 21:48
autor: marcin86
Powinien Ci wystarczyc, jednak najlepiej jak bedzie on nowy. Wezcie pod uwage to ze nie trzeba starego usuwac, mozna rownolegle przylutowac drugi. Wazne zeby tylko biegunowosc sie zgadzala. Jednak najlepiej jak bedzie to nowy, bo na pewno ma swoja pojemnosc.

Re: resetujacy sie zegarek

: 22 lut 2011, 11:24
autor: zdziebel
Witam, dziś zmieniłem kondensator z 47uf 16V na 1000uf 10V wstawiłem go w miejsce oryginalnego kondensatora zegarek działa jeszcze z 30sek. od odłączenia kostki i zaczyna gasnąć jeszcze przez 15sek ogółem 45sek.
Znowu użytkownicy poprawili fabrykę :grin:

Re: resetujacy sie zegarek

: 24 lut 2011, 9:37
autor: polo11
podłącze się do tematu , kondensator juz kupiony jak przyjdzie ocieplenie to wlutuję , a jak sie wyciąga zegary ? w którym miejscu sa śrubki , sa tam jakies zatrzaski?

Re: resetujacy sie zegarek

: 24 lut 2011, 10:24
autor: jaro
Po bokach są takie blaszki zapierające się o krawędzie wnęki, a od frontu po bokach po 2 otwory (coś jak w radiach samochodowych). Mi się nigdy nie udało kluczami z drutu odgiąć tych blaszek. Najlepiej to wymontować radio - będzie dostęp do prawej blaszki. Do lewej to najlepiej wymontować półkę nad lewym kolanem i tam włożyć rękę, aby dostać się do blaszki. Pamiętam, że lewą blaszkę udało mi się też kiedyś docisnąć przez otwór włącznika świateł (trzeba mieć zwinne palce ;)

Re: resetujacy sie zegarek

: 24 lut 2011, 10:36
autor: polo11
dzieki;) to już zdecydowanie poczeka na lepszą pogodę ;)

Re: resetujacy sie zegarek

: 29 sie 2011, 21:49
autor: Jaccus
Panowie Mam pytanie do tematu będę na dniach robił ten zegarek ale również chce się zabrać za diody/kontrolki ponieważ nie świecą mi się diody/kontrolki od świateł drogowych oraz kierunków.
Wiecie może jak zdemontować je żeby założyć nowe?

Re: resetujacy sie zegarek

: 29 sie 2011, 22:00
autor: lukas2305
gdybyś najpierw licznik rozłożył i popatrzył do środka to byś się pytać nie musiał :glare:
są wciskane (wystarczy wyciągnąć diodę, dociąć jak oryginał i zainstalować zgodnie z POLARYZACJĄ!) lub lutowane.

Re: resetujacy sie zegarek

: 21 lis 2011, 22:42
autor: artur_polo
Witam, mam nastepujace pytanie

Jak dostać się do tych elementów od spodu? wyciagnąłem juz cały obrotek i wskaźniki paliwa i temp.
Ale jak tą całą płytkę stamtąd wytargać??

Re: [86C 2F] resetujacy sie zegarek

: 18 lis 2013, 19:53
autor: SilentWater
hehe ja właśnie prawdopodobnie jutro skorzystam z tego opisu i też wymienie ten fabryczny kondensator bo też już przez słaby aku czasem mi się potrafi zresetować, a to strasznie wkurzające :/ Nowy kondzio już kupiony, 1000uF 16V. Koszt całe 0,75 zł :D

Re: [86C 2F] resetujacy sie zegarek

: 19 lis 2013, 12:42
autor: SilentWater
No i już gotowe, z tym że nie usuwałem starego kondensatora, chodzą równolegle obydwa :) Bez problemu zmieścił się też u góry, nie trzeba było likwidować białego bolca z obudowy :) Pozdro