VWPolo Klub

No własnie bo cos przycichawo sie zrobiło :acute:

Sprawa się toczy. Najgorszy problem to zdobycie lewych przednich drzwi w godziwym stanie do 5 drzwiówki. Jak tylko ktoś na śląsku by miał jakieś informacje o takowych byłbym wdzięczny za wiadomość PW!!!!!
Drzwi oryginalne zostały przypadkowo uszkodzone i nie nadają się do naprawy, wiec temat troszkę przystopował z tego względu, że trzeba spasować cały lewy bok, a czasu coraz mniej!!

Po za tym zostały zacynowane kierunki przednie na błotnikach przednich (na gładko). Dumam też nad sposobem wygładzenia zamka klamki bagażnika (ani to stal ani aluminium). Prace obecnie trwają nad elementami silnika, która poddawane są renowacji, czyszczeniu i ewentualnemu malowaniu. Zdjęcia zostaną wrzucone niebawem.
Temat się toczy jak najbardziej, ale mało efektywny jest.

Zbiorniczki w czarnym macie:

Alternator, łapy itp.

Strzelona szyba przednia. Niestety nie mam foty tony kleju na którym się trzymała.

Zacynowane kierunki w przednich błotnikach. Podziękowania dla Bruczyka za robotę. Zobaczymy ile to wytrzyma.

No i na koniec 2 płyny dla silniczka. Męczyłem się nad wyborem oleju długooooo ale wkońcu padło na Valvoline.

Znam temat przedłużania się prac bo też czekam na moje polo

co do zamka to nie myślałeś o wywaleniu całej klamki? Widzę, że znaczka już nie masz to może jeszcze klamka? zobacz sobie jak to u mnie wygląda.

Nie, wygładzać całej klapy nie chce bo za dużo przy tym rzeźby i dłubania, a po za tym cała gładka mi się nie podoba. Podoba mi się ta klamka od klapy, tylko bym chętnie widział ją centralnie i bez zamka. Ale to już w ogóle byłaby rzeźba i długo by to nie pożyło. Wiec zamek wygładzamy i będzie miodzio.

Prace mi się już ciągną prawie 2 miechy w samej lakierni :?

Primo ciągnięcie sie prac to jakiś fatum przy takich rzeźbach

incognito89

E tam dużo rzeźby nie ma. Bardziej czas pochłania pozbycie się wszelkich niedoróbek po poprzednikach oraz bieżąca renowacja budy. Ale skoro ma być zrobiony dobrze to musi to trochę czasu zabrać.

dzieje się coś? dawaj fotki

No to się troszkę pochwalę

coś się ruszyło.

Komora niestety tylko muśnięta

ale ważne że przygotowana. Rdza - lakiernik 0-1

Pozbyłem się także rdzy z podłogi oraz dziur po technologicznych. Pęknięcie w podłodze też znikło bezpowrotnie.

Drzwi okazały się w zaskakująco dobrym stanie

co bardzo cieszy. Nie wspominam o drzwiach kierowcy, ale w końcu udało się zdobyć w stanie bdb ale troszkę na tym straciłem :/

Małe poprawki w komorze silnika

Taka mała niespodzianka w wykonaniu lakiernika

Stan polówki polepsza się już z godziny na godzinę, co niezmiernie cieszy. Miała ona ciężkie życie do tej pory niestety. Dwa strzały w tył za mojej kadencji i jak się okazało u lakiernika w Niemczech dostała także tym razem z przodu ale delikatnie że nie ma śladu tylko spasowany przód był. Ale jakoś sentyment mam do polówki i raczej dożywotnie zostaje ze mną ;]

PS:
Jaką szybę przednią polecicie? Będzie Pilkington tylko w jakiej wersji?

Pilkington robi bardzo dobre szyby. Montuj zielona z niebieskim pasem chyba ze jest z szarym ale nie pamietam czy maja takie. Kolorek bardzo szykowny ale wieczorem obadam na kompie bo przez telefon to słabo widać

jak prace?

incognito89

Prace się ciągną w nieskończoność!! Co mnie zaczyna irytować. Auto miało wyjechać od lakiernika najpóźniej 30 sierpnia, ale jak to bywa wyjedzie pewnie dopiero pod koniec września!! Więc kolejne opóźnienie. Najgorsze jest to że potrzebuje samochodu do pracy ;/ a robota się ciągnie a w kolejce jeszcze czeka silnik do wsadzenia. Jak zawsze planowany koszt oraz czas potrzebny na prace nijak się ma do rzeczywistości.
Wieczorem zarzucę jakieś foty.

Ładnie mu w tym kolorku, ale te niekonczace sie prace

[quote="Primo"]ak zawsze planowany koszt oraz czas potrzebny na prace nijak ma się do rzeczywistości.[/quote]

nihil novi, czyli standard

Mnie SWAP się do paru miechów przeciągnął a iskierką do działania było wkur..... szefa że mu auto miejsce na placu zajmuje :jester:

Czekam więc na fotki bo w bieli bardzo mi się podoba

Jak tak dalej pójdzie to może jeszcze zdążę nazbierać na gwint :lol:

Swap to już będzie zupełnie inna bajka. Nie mówię że szybsza ale bez problemów się chyba nie obejdzie. Chociaż serce już jest, uszczelki i płyny też są, renowacja części zrobiona. Na szczęście u Bruczyka w garażu nie ma za dużo miejsca wiec będą chcieli w miarę możliwości jak najszybciej zrobić bolida.
Po zrobieniu lakieru i silnika tempo robót troszkę spadnie, będę się musiał nacieszyć autkiem bo już 3 miesiąc jest uziemione :glare:

Zaległe foty:
Błotniki przednie przed cynowaniem u Bruczyka, oraz tylny made in China