Strona 74 z 666
Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 17:04
autor: MiSiEk-GDA
[quote="shao"]Zero mocy, telepie jak dizel i jakby palil na pol gara i zauwazylem, ze ubylo mi odrobinke plynu chlodniczego. Zanim to zauwazylem to myslalem, ze to wina paliwa wczorajszego (bo dojechalem do domu na lajcie wczoraj, a przed samym garazem zaczelo terkotac). I brzmi jakby byl gdzies wydech rozszczelniony na wysokosci katalizatora.
Przez chwile dzisiaj bylo ok, ale potem telepansko. Najwyzej trzeba bedzie opchnac komus za 2zl i kupic cos jak wroce.[/quote]
Marcin obyś nie miał tego co ja miałem w swojej granatowej, bo dokładnie takie same objawy miałem jak okazał się silnik do śmieci, zobacz jak wygląda olej i ewentualnie świece.
Mi odechciało się wszystkiego :doh: :banghead: właśnie przyszła wypłata oczywiście bez premii, która miała być na która robiłem w grudniu i znów jest kręcenie i zero wyjaśnień WTF :angry2: oczywiście jak znam życie i praktyke odkąd tu pracuje, to w zyciu tego na oczy nie zobaczę już.... mam ochotę ubrać się i iść stąd do chaty :commando:
Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 18:28
autor: krzychu20
:hello:
Pogoda lipna :glare:
Raz napiernicza śniegiem raz słonce :closedeyes:
Nie mam siły jakoś - bania skuta po dzisiejszych zajeciach :closedeyes:
Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 18:32
autor: dumle
dziś z częstochowy leciałem, to normalnie w połowie drogi ciemno jak tornado i śnieżyca że na 50m max widoczność - zawiało grozą, ale generalnie dało się jechać, oprócz jednej czołówki gdzie się nie popisałem przed zakrętem

Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 18:34
autor: Michał88
Ahoj wszystkim.
Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 18:38
autor: shao
[quote="MiSiEk-GDA"][quote="shao"]Zero mocy, telepie jak dizel i jakby palil na pol gara i zauwazylem, ze ubylo mi odrobinke plynu chlodniczego. Zanim to zauwazylem to myslalem, ze to wina paliwa wczorajszego (bo dojechalem do domu na lajcie wczoraj, a przed samym garazem zaczelo terkotac). I brzmi jakby byl gdzies wydech rozszczelniony na wysokosci katalizatora.
Przez chwile dzisiaj bylo ok, ale potem telepansko. Najwyzej trzeba bedzie opchnac komus za 2zl i kupic cos jak wroce.[/quote]
Marcin obyś nie miał tego co ja miałem w swojej granatowej, bo dokładnie takie same objawy miałem jak okazał się silnik do śmieci, zobacz jak wygląda olej i ewentualnie świece.
[/quote]
Karol olej ok, poziom i kolor. Może to wilgoć gdzieś w układzie zapłonowym. A może trzeba się pozbyć parcha. Dobrze, że drugie auto jest, szkoda ze PB98 droga ostatnio :mrgreen: Ale i tak na razie mi sie do niczego auto nie przyda więc... obadam temat później.
Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 18:38
autor: Bielo
[quote="dumle"]dziś z częstochowy leciałem, to normalnie w połowie drogi ciemno jak tornado i śnieżyca że na 50m max widoczność - zawiało grozą, ale generalnie dało się jechać, oprócz jednej czołówki gdzie się nie popisałem przed zakrętem

[/quote]
chciałem napisać, że jak katowicką leciałeś to dwupasmówka jest i ta czołówka mnie dziwi, ale przecież teraz to podobno jeden wielki plac budowy jest i pod jednym pasie :roll:
Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 18:51
autor: dumle
nie jeżdżę katowicką bo rozpiżdżona, znam bardzo dobry skrót przez końskie

Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 18:52
autor: Bielo
a to już wiem którędy

tylko tutaj to wąsko i wsie znowu
Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 18:55
autor: dumle
ale bardzo ładny asfalt i wsi mało i nawet nietłocznie, w 3h się robi trasę 280km więc luzik
Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 18:59
autor: MiSiEk-GDA
[quote="shao"]Karol olej ok, poziom i kolor. Może to wilgoć gdzieś w układzie zapłonowym. A może trzeba się pozbyć parcha. Dobrze, że drugie auto jest, szkoda ze PB98 droga ostatnio Ale i tak na razie mi sie do niczego auto nie przyda więc... obadam temat później.[/quote]
Weź nawet tak nie mów

zostaw dziada, bo ostatnio coraz więcej ich odpada, ostatnio jedą też w piątek widziałem na chodzie na spocie, a w sobotę tylko sama buda została :shock:
Może jeszcze być lipa ze świecami albo kable w-n tyle na szybko mi do głowy idzie z tego co miałem swoje awarie w ALL-u
BTW
Idę w środę na rozmowę o pracę do konkurencji zielonej, zobaczymy co będą mieli do zaoferowania... jakoś tak bez większego przekonania, ale coś działać trzeba ku lepszemu
Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 19:28
autor: shao
Kable i swiece w miare swieze, moze wilgoc gdzies w ukladzie zaplonowym. Zobaczymy, na razie mam wieksze zmartwienia na glowie (w stylu kolacja

).
Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 19:35
autor: MiSiEk-GDA
[quote="shao"]Kable i swiece w miare swieze, moze wilgoc gdzies w ukladzie zaplonowym. Zobaczymy, na razie mam wieksze zmartwienia na glowie (w stylu kolacja ).[/quote]
to nie ma kurde na to mocnych, ja po roku miałem przewody w śmietnik, mimo iż były kupowane jako markowe nie shit

posiedzi w garażu w suchym to zobaczysz co będzie się działo

Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 19:52
autor: shao
Ostatnio bylo mocno wilgotno, w koncu na dachu garazu jest park

No nic, jezeli nie poprawi mu sie przed wyjazdem to trzeba bedzie zobaczyc po przyjezdzie.
Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 19:53
autor: MiSiEk-GDA
[quote="shao"]Ostatnio bylo mocno wilgotno, w koncu na dachu garazu jest park No nic, jezeli nie poprawi mu sie przed wyjazdem to trzeba bedzie zobaczyc po przyjezdzie.[/quote]
daj dziada Łukaszowi i niech się bawi 4 miesiące

Re: Nocne mary...
: 27 lut 2012, 19:55
autor: shao
Za mocne auto... Nie chce, zeby sie zabil.