VWPolo Klub

Odświerzam trochę tamat Panowie, przy aucie nic się nie dzieje zbytnio bo pogoda nie pozwala, ale za to prace trwają nad serduchem 1.3 3F :butcher: silniczek na nowych częściach( pierściąnki, panewki itp.) jest powoli składany;)

Dawno nic nie było panowie tak że mały Up,
Serduszko po swapie chodzi jak należy;) przejechane już 500km.

Taki oto mały rarytasik trafi na grill dodam że nówka sztuka nie używany z 92 roku sie zachował:

No i klubowa wlepka zagości na tylniej klapie ale to dopiero po polerce lakieru.

Felunek już gotowy w tyg. montaż oponek i trafi na swoje miejsce;)

Nie długo fotki po polerce i z nowym kółkiem już na aucie

eshh ten znaczek sam poluje w ostatnim czasie na takiego

Up Fotek koła założone efekt dobry taki jak chciałem przód 165/65 tył 175/65


W przyszłym tyg polerka auta i wkoncu trafi na swoje miejsce wlekpa klubowa:)

a jakaś gleba będzie?

narazie gleby niet zostaje seria może kiedyś;)
Nie ukrywam że lepsza by była prezencja z glebą, ale nie jest źle mi sie podoba:)

Mały Up foto po polerce, i z brakującymi detalami efekt malina:

a teraz proszę powiedzieć ile, czym, jak zostałą zrobiona polerka :talkative:

no si teraz się prezenci :piwo:

[quote="Speede_ZGL"]a teraz proszę powiedzieć ile, czym, jak zostałą zrobiona polerka :talkative:[/quote]
Polerka pastą G3 i maszyną z regulacją obrotów, zrobiona przez mojego dobrego ziomka dla którego wielkę podziękowania :piwo:
Ok godzinki a później mycie, teraz tylko politura jak sie ciepło zrobi i cacunio będzie:)

czyli podsumowując
myjesz auto
pasta G3 + maszyna
myjesz auto
politura

? tak

Po krótce tak to wygląda kolego:)

co znaczy pokrótce? czyli jakiś element ominąłem? napisz proszę, bo też chciałbym zrobić taką polerkę

Sprawa wygląda tak że trzeba się na tym znać żeby lakieru nie przypalić a o to nie trudno, mi to robił kolega któremu takie rzeczy nie są obce no i ma sprzęt do tego( szlifierka kątowa z regulacją obrotów i nakładki z gąbką)
Myjesz auto szykujesz wiaderko z wodą, pasta polerska G3 można dodać trochę mleczka nagłyszczającego do pasty, nakładasz trochę pasty na elemnt odpalasz maszynę i heja, tylko właśnie trzeba uważać żeby nie przypalić lakieru

Powiem szczerze, że nawet ciekawie te mangelsy wyszły w bieli. Bardzo ładnie się całość komponuje, na chwilę obecną pomyślałbym tylko nad tymi kierunkami bocznymi czy aby nie wrzucić czarnych.