Witam. Mam polo 1.0 benzyna 50KM 99r. Wczoraj wieczorem przy temp -10 zaświeciła mi się dioda od oleju... stan oleju był w normie, po odpaleniu silnik dziwnie stukotał... na 2 dzień wszystko już było ok... Mam olej castrol 10w 40... Jaka mogła być przyczyna tego stukotu i świecącej skazówki ?
stukanie na zimnym to moga byc popychacze one zawsze dawaja znac o sobie przy zimnym silniku, ale zapalenie kontrolki nie wiem czy tez jest zwiazane z tym moze wina oleju, lecz reki nie dam sobie uciac czy to jest to PS kolego chyba temat nie w tym dziale
taki stukot popychaczy powinien zniknąć po kilkunastu sekundach przy oleju półsyntetycznym i po dosłownie kilku sekundach przy oleju syntetycznym, co do minerału to czasem i ponad minutę jak dojdzie olej do nich....
Wraz ze spadkiem temperatury otoczenia te czasy się wydłużają.
Możliwe że coś się przytkało i nie miałeś dobrego ciśnienia oleju było za małe przez moment, trzeba uważać w takich sytuacjach żeby nie zarżnąć motoru...
a to ja też mam pytanie- zdarzyło mi się ostatnio przy wyrzucaniu biegu na luz na krzyżówce ,że mrygnęła mi kontrolka oleju. Nie zaświeciła się po prostu dała o sobie znać w momencie wrzucania na luz. Co to może być?
możliwe że miałeś np 3 bieg i hamowałeś za długo silnikiem i zdusiłeś go chwilowo było niskie ciśnienie oleju i poszedł sygnał,
pytanie: kiedy ostatnio zmieniałeś olej może olej już jest stary i woła o wymianę?
Olej razem ze wszystkimi filtrami był zmieniany w marcu. Zrobiłem już przynajmniej z 10 tysięcy od tamtej pory więc po nowym roku zaraz biorę się za wymianę. Ale fakt ostatnio hamuje głównie silnikiem więc to pewnie wina trójki. uffff pocieszyłeś mnie!