

Polo jest w mojej rodzinie od 1996 roku. Przedtem jeździł nim mój ojciec, który na parę dni przed przesiadką do nowego auta (Passata) miał małą stłuczkę, stąd łaciaty wygląd ma zdjęciach. Jest to (prawdopodobnie) wersja Collage, która była napędzana silnikiem 1043ccm, aktualnie 1278ccm.
Plan był prosty jak drut, zrobić wszystko co się da i upodobnić auto do Polo GT. Takie podejscie sprawiło że wyremontowana została podłoga, wyprane całe wnętrze, SWAPnięty silnik i przemalowana buda.
Wnętrze, tak wyglądało przed :

... a tak po wypraniu

Po wyjęciu z wnętrza foteli, kanapy i wykładziny zobaczyłem to czego nie było widać od spodu
na zdjęciu jest tylko jedna dziura (największa, już oczyszczona) oczywiście wszystko zostało
naprawione i zakonserwowane przez mojego ojca :
Przed

Po

Pot??na maszynownia a w niej 1043ccm


Zdjęcia z przygotowania auta do malowania, dużo szlifowania, mało szpachli, 3 dni roboty... a szpachla i tak siadła w paru miejscach :







Czas na malowanie... własnoręczne. Wyszło całkiem nieźle.
Czarny Mat 3 x podk?ad 4x kolor :







A oto dlaczego wyszło całkiem nieźle. Pomimo zmatowienie dachu i maski, dokładnego oczyszczenia i odtłuszczenia, położenia
podkładu na dachu i na masce pojawiła się "szachownica" zapewne z mojej winy


A tak auto wygląda teraz, czerń i czerwień, zmienione hamulce, gril i felgi. Wrzucone zegary z Polo GT :




Nowe koła, i nowe hamulce :

Uwielbiam to wnętrze


Plany na zime, obniżenie i zrobienie felg, polerka, czarna gwiazda i jakieś czerwone wstawki.
A teraz zdj?cia Off Topicowe

Wrzut na gara?u :

Gdzie Polo naprawiaj? tam piwa pij?


I zestaw felg które mam w posiadaniu :

