[quote="Rafals"]
Turzol
Masz jakiś sprawdzony sposób nakładania tych 2 warstw wosku? Co myślisz o użyciu zwykłej kątówki z regulacją obrotów (min 2850obr) i takie nakładanie? Czy przy użyciu tego wosku można stosować też jaką politurę? - jaką polecasz? - jak nakładasz?
Pozdrawiam[/quote]
Żeby warstwa wosku trzymała się jak najdłużej to trzeba nałożyć bardzo cienką warstwę, w przeciwnym razie efekt będzie przeciwny do zamierzonego. To właśnie cecha wosków opartych na caranubie, im mniej tym lepiej
Woski można nakładać ręcznie opuszkami palców, ale to raczej trudna sztuka i potrzeba wprawy żeby uzyskać jednolitą cienką warstwę, poza tym twarde woski ciężko nakłada się palcami.
Wosk nakładam lekko wilgotnym aplikatorem piankowym, lekko dotykając wosku. Wystarczy praktycznie dotknąć padem wosku i to wystarczy do nałożenia np na całym błotniku.
Pady jakie używam:
taki ->
http://www.allegro.pl/item790736587_meg ... eczki.html
bądź taki specjalny do wosku
http://www.car-spa.pl/sklep/pl/product/ ... emium.html
Polecam ten drugi bo żółty pad megsa żółty zbiera wtedy wosk całą powierzchnią, a pady CG są wypukłe i lepiej się nimi aplikuje wosk.
wosk może być nakładany warstwami, z tym, ze po nałożeniu pierwszej czekamy 15-20 minut do pojawienia sie mgiełki, ścieramy miękką mikrofibrą, czekamy co najmniej 2 godziny, a optymalnie 24 przed nałożeniem kolejnej warstwy.
Poza tym wosków nie powinno się nakładać przy takiej temperaturze jaką mamy obecnie. Niektóre drogie woski (np. Swisswax Onyx) potrzebują wysokiej temp. (ok 20st) żeby "związać się" z powierzchnią lakieru. Collinite nakładałem w ocieplanym garażu, a preferowana to 13-16st C
Przed woskowaniem musowo przygotowanie powierzchni lakieru - gruntowne mycie, usuwanie zabrudzeń typu smoła asfalt, utlenienia lakieru (przy pomocy cleanerów) , następnie glinkowanie, potem korekta lakieru (recznie lub maszynowo), przed nałożeniem wosku żeby wzmocnić efekt przylegania wosku do lakieru warto posłużyć się środkiem typu pre-wax (polecam dodo lime prime) i na koniec wosk
Co do politur polecam te klasy AIO (all-in-one), a w szególności Autoglym SRP świetnie usuwa drobne ryski (tzw. swirls - pajęczynka) które widać pod światło oraz większe zarysowania, ale to wymaga dużo cierpliwości, siły i czasu. Nie wspomne o dużej ilości padów i mikrofibry do polerowania resztek
SRP można już kupić w Polsce i na zachodnich forach jest uwazany za najlepszy środek do pracy "rękami"
przed nałożeniem
po 3 przejściach AG SRP
po 5 przejściach AG SRP
EDIT
Teraz doczytałem fragment o kątówce - niech ręce cię nie świerzbią do używania kątówki na lakierze samochodowym ..
Woski można nakładać maszyną, ale przy niskich obrotach - rzędu 600-800 i przy użyciu padów typu "finishing-pad", ale zdecydowanie lepiej nakładać woski ręcznie, bo masz pełną kontrolę nad tym co robisz. Co innego politury , tu sprawdzi się maszyna o niebo lepiej niż robota ręczna, ale maszyna musi być do tego celu stworzona (broń Boże kątówka) z płynną regulacją obrotów, uchwytem, lekka etc etc .