obroty polo 1.0

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
krzzbi773polo
Początkujący
Początkujący
Posty: 98
Rejestracja: 04 gru 2008, 17:33
Lokalizacja: Koszalin

obroty polo 1.0

Post autor: krzzbi773polo »

witam wszystkich
mam polo 97 rok 1.0 pelen wtrysk kod AER i taki problem
faluja obroty-wiem ze nieraz poruszany temat ale niemam juz pojecia
dopuki silnik sie nienagrzeje do 90 stopni nic niefaluje jak sie nagrzeje np wlanczam swiatla czy podnoszenie elek szyb i wtym momencie jest zafalowanie obrotow albo dojezdzam do skrzyzowania obroty sa ok staje w miwjscu i zafaluja wdol i wracaja na swoje miejsce czy skrece kierownica -wspomaganie- identycznie.
wsadzilem drugi silnik po poprzedni padl z druga przepustnica wyczysczona dokladnie drugi aparat zapl, czuniki wszystkie drugie a te falowanie jest identyczne jak na poprzednim silniku z poprzednim osprzetem. ze starego silnika zostala tylko sonda lambda i kolektor ssacy z wtryskiwaczami i kanalem paliwowym,bo czujnik podcisnienia podmienilem tez.
i co jest grane ze sa identyko ojawy falowanie w identycznych warunkach jak na poprzednim silinku z poprzednia przepustnica i osprzetem?????
bo juz zglupialem moze ktos z kolegow podpowie .
dodam ze po zmianie silnika nic nieustawialem na kompie.
Awatar użytkownika
Goozik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1724
Rejestracja: 12 lis 2008, 9:04
Lokalizacja: CB

Post autor: Goozik »

[quote=""krzzbi773polo""]przepustnica wyczyszczona [/quote]

a adoptowałes :?:
Awatar użytkownika
krzzbi773polo
Początkujący
Początkujący
Posty: 98
Rejestracja: 04 gru 2008, 17:33
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: krzzbi773polo »

nieadoptowalem
robilem to na poprzednim silniku i nic nipomoglo wtedy kolego
podobno sie sama miala adaptowac ale ile wty prawdy to niewiem.
myslisz zeby ja zaadaptowac ? cze naty silniku to cos da?
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

[quote=""krzzbi773polo""]witam wszystkich
mam polo 97 rok 1.0 pelen wtrysk kod AER i taki problem
faluja obroty-wiem ze nieraz poruszany temat ale niemam juz pojecia
dopuki silnik sie nienagrzeje do 90 stopni nic niefaluje.[/quote]
Jest na ssaniu większą dawke paliwa dostaje.
[quote=""krzzbi773polo""]jak sie nagrzeje np wlanczam swiatla czy podnoszenie elek szyb i wtym momencie jest zafalowanie obrotow albo dojezdzam do skrzyzowania obroty sa ok staje w miwjscu i zafaluja wdol i wracaja na swoje miejsce czy skrece kierownica -wspomaganie- identycznie.[/quote]
Nagrzeje sie i dawka paliwa jest mniejsza a obciążenie silnika takie same czyli światła,podnoszenie szyb,no i wspomaganie a to wszystko z silnikiem 1.0.
[quote=""krzzbi773polo""]wsadzilem drugi silnik po poprzedni padl z druga przepustnica wyczysczona dokladnie drugi aparat zapl, czuniki wszystkie drugie a te falowanie jest identyczne jak na poprzednim silniku z poprzednim osprzetem. ze starego silnika zostala tylko sonda lambda i kolektor ssacy z wtryskiwaczami i kanalem paliwowym,bo czujnik podcisnienia podmienilem tez.[/quote]
A silnik dalej 1.0.
[quote=""krzzbi773polo""]i co jest grane ze sa identyko objawy falowanie w identycznych warunkach jak na poprzednim silinku z poprzednia przepustnica i osprzetem?????
bo juz zglupialem moze ktos z kolegow podpowie .
dodam ze po zmianie silnika nic nie ustawialem na kompie.[/quote]
Czyli moc silnika i stan techniczny (sprężanie) przy takiej ilości odbiorników mocy silnikowi no niestety ale tak będzie.
Powiem tak żona ma matiza 1.0 z klimą i jak włączy kilime to jechać sie nie da.
Ale spróbuj wyczyścić przepustnice.
Awatar użytkownika
krzzbi773polo
Początkujący
Początkujący
Posty: 98
Rejestracja: 04 gru 2008, 17:33
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: krzzbi773polo »

przepustnica wyczyszczona
duzo takich aut jest takich i wszystkim sie to niezdaza jak kupilem go to 2 lata temu to tak niebylo a nic niedokladalem zadnych nowych odbiornikow itp.i te zafalowania niesa zakazdym razem poprostu raz sa raz nie i czemu jak naprzyklad dojezdzam do skrzyzowania dopuki sie toczy trzyma wyzsze obroty staje w miejscu obroty opadaja i stoja jest ok albo zafaluja i sie normuja.
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

Czyli co pozostaje czujnik halla i czujnik ciśnienia i temperatury.


Objawy
Szarpanie, nierówne przyspieszanie, trudność utrzymania stałych obrotów... np. jechanie na 4 biegu ze stałą prędkością 80km/h sprawia problemy; odczuwalne jest poszarpywanie... przy przyspieszaniu i zwalnianiu nie jest to takie odczuwalne; no i przede wszystkim błąd wykazywany na VAGu :

00515 Camshaft Position (Hall) Sensor (G40)
16-10 Signal Outside Specifications Intermittent

...mimo odczytywania błędów przy pracującym silniku. Pojawienie się tego błędu przy wyłączonym silniku jest czymś normalnym; po uruchomieniu silnika błąd ten powinien automatycznie zniknąć z tabeli wykrywanych błędów
Ale oczywiście że czujnik halla moze być uszkodzony i nie koniecznie od razu musi unieruchomić auto na amen. Uszkodzenie czujnika halla objawia się np. gwałtownym podniesiem obrotów samoczynnie na biegu jałowym, czasem nawet brakiem mocy w pewnym zakresie obrotów, zgaśnie w czasie jazdy na chwile ale zapali-to najczęszcze objawy uszkodzenia.
Obrazek

Ale jeszcze bym sprawdził podstawe przepustnicy może tam gdzieś lewe powietrze podchodzi,można prosto to zrobić kupić samostart w sprey zapalić silnik i obsikać spreyem podstawe jak obroty wzrosną to masz winowajce.
Awatar użytkownika
krzzbi773polo
Początkujący
Początkujący
Posty: 98
Rejestracja: 04 gru 2008, 17:33
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: krzzbi773polo »

dzieki kolego za twoj odzew na ten temat
na kompie zupelnie nic niewychodzi
wszystkie te czujniki sa zamienione byly przy tym drugim silniku wiec je poprzekladalem i nic to kompletnie niezmienia.
zostal tylko ten sam kolektor ssacy co byl w poprzednim silniku byc moze on pekniety gdzies podsuneles mi pomysl zeby to sprawdzici to zrobie.
a powiedz mi czy sonda lambda moze tez miec cos ztym wspolnego?
kilka razy po podpieciu pod vag byl zapisany -brak sygnalu sondy lambda.ale gdy gosciu podpial swoje uzadzenie pod nia i pojezdzil autem mowi ze na jego wskazniku pracuje jak powinna i na kompie tez chodzila.a jednak taki blad 3 razy zapisal.
aparat zaplonowy tez jest inny i tez to niezmienia tego ze faluja wiec raczej czujnik ten odpada bo naobydwu aparatach tak samo sie zachowuje.
wszystko kolego jest juz podmienione oprocz tego samego kolektora i sondy inne zeczy sa podmieniane i zadnej zmiany niema...
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

No to poczytaj o sondzie.
Jak działa sonda?
Nie wdając się w szczegóły techniczne można powiedzieć, że sonda to miniaturowe ogniwo galwaniczne (rodzaj baterii), której napięcie wskazuje skład mieszanki. Sonda zaczyna działać dopiero wówczas, gdy nagrzeje się do temperatury około 350 stopni Celsjusza. Czas potrzebny do nagrzania skrócono w nowoczesnych sondach wyposażając je w spiralę grzejną, zasilaną z instalacji samochodu. Dzięki temu zaczyna ona pracować już po 20-30 sekundach po uruchomieniu pojazdu. W czasie pracy sonda wysyła do sterownika (układu elektronicznego sterującego wtryskiem) sygnały; napięcie niskie - mieszanka uboga, napięcie wysokie - mieszanka bogata. W odpowiedzi na te sygnały sterownik koryguje skład mieszanki przez zwiększenie lub zmniejszenie dawki paliwa. Regulacja składu mieszanki nie następuje skokowo, lecz z pewnym opóźnieniem po to, aby nie doprowadzić do nierównej pracy jednostki napędowej. Reakcja układu korygującego ilość wtryskiwanego paliwa na sygnał sondy lambda uwzględniać musi także i inne informacje, jak na przykład o stanie obciążenia silnika, prędkości obrotowej czy kącie uchylenia przepustnicy itd. Sonda jest elektronicznie odłączona, gdy mieszanka z natury rzeczy zostaje zubożona, tj. przy hamowaniu silnikiem oraz przy bardzo delikatnej jeździe. Także przy gwałtownym przyśpieszaniu, gdy potrzebne jest chwilowe wzbogacenie mieszanki, układ sterowania nie wykorzystuje sygnałów z sondy.
Sonda lambda jak się rozgrzeje to powinna wysyłać sygnał zmienny elektryczny od 0,1 - 1V w zależności jaki jest skład spalin na vagu to powinno wykazać.


Sonda w eksploatacji
Sonda lambda nie wymaga praktycznie żadnej obsługi. Jednak w miarę użytkowania osadzają się na niej różne zanieczyszczenia zakłócające jej pracę. Na szczęście wysoka temperatura działa na sondy samooczyszczająco. Im wyższa temperatura, tym proces ten jest bardziej efektywny i przykładowo przy 600 stopniach Celsjusza wymaga około 4 godzin, ale już przy 800 st. C tylko 10 minut. Wniosek z tego, że dobrze jest od czasu do czasu wyruszyć za miasto, przegazować silnik, aby "wypalić" sondę. Współcześnie instalowane w samochodach sondy obliczone są na przebiegi powyżej 160 tys. km, jednak ich trwałość zależy bardzo od stanu silnika. Jeśli uruchomienie jednostki napędowej wymaga długotrwałej pracy rozrusznika, a silnik spala dużo oleju, to można spodziewać się znacznego zmniejszenia żywotności sondy. Najbardziej niepożądanymi składnikami oleju, które osadzają się na sondzie, są wapń, fosfor i bar. Polecane są zatem specjalne oleje do silników z katalizatorem, w których pierwiastki te występują w ilościach śladowych. Przestrzegajmy także zaleceń producenta co do częstotliwości wymiany filtrów. Krzem zawarty w cząsteczkach piasku, przedostając się do silnika, powoduje osiadanie warstwy szkliwa na obudowie sondy i jej szybkie uszkodzenie. Jeszcze bardziej destrukcyjnie działa ołów dodawany jako składnik przeciwstukowy do paliwa. Wystarczy pomyłkowo napełnić takim paliwem zbiornik, aby zniszczyć sondę i katalizator. Przy prawidłowej eksploatacji samochodu nagłe uszkodzenie czujnika należy do rzadkości.
s
savic
Swój
Swój
Posty: 975
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:10
Lokalizacja: małopolska

Post autor: savic »

[quote=""krzzbi773polo""]i zadnej zmiany niema...
[/quote]
proponuję jednak zrobić adaptację AER jest upartą motorownią miałem wcześniej coś takiego , a w dwóch innych robiłem adaptację i w żadnym nie przyjęła się za pierwszym razem niby wszystko gitara ADP OK a różnicy żadnej procedura powtarzana kilka razy i w końcu zaskakiwały
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”