Witam,
dzisiaj wymieniałem linkę sprzęgła....... sprawa banalna, prawie nie możliwe żeby coś poszło nie tak...... niestety poszło........
no może przesadzam ale to wkurzające, koleś jak mi ją wymieniał wyciągnął starą bez problemu, ale jak już montował nową to miał problem z włożeniem ręki za silnik więc zdjął sobie plastikową obudowę silnika, wszystko poszło OK zamontował co trzeba i jak tylko odpaliłem auto to usłyszałem dziwny dźwięk przypominający parowóz albo zapowietrzony kaloryfer, występuje to w momencie przyśpieszania, słychać silnika wrrrrummmmm..... plus do tego z taką samą częstotliwościową ufffffffff, coś bardzo syczy jak by się zapowietrzył. Co mogło się stać? Czegoś nie podłączył ? Może coś zblokował .... nie wiem ..... jakiś pomysł?