
Posiadam Polo 1.2, które pali kosmiczne ilości oleju, około 1L na 300km. Wycieków brak. Przy normalnej jeździe nie kopci, ale to się podobno zdarza w tych cudownych wynalazkach.
Prawdopodbna przyczyna to pierścienie. Za remont mechanicy powiedzieli mi od 3 do 6k. Sporo w stosunku do wartości auta. Dlatego zostawiam tę opcję na koniec i jednocześnie mam kilka pytań:
-czy winna może być odma? Przewody czyste, dolot czysty, praca silnika po odkręceniu korka bez zmian
-czy zmiana oleju na jakiś gęsty cokolwiek pomoże? Wcześniej był 5W40, teraz 10W40, różnicy brak.
-czy jakiś inny motor pasuje plug and play do Polo z fabrycznym 1.2?
-czy możliwy jest swap na silnik 2.0 8v z Golfa/New Beetla? Silnik mocny i da się znaleźć dawcę w przywoitych pieniądzach.
Trochę mi szkoda tego auta, bo poza spalaniem oleju jest w świetnym stanie jak na swój wiek.
Będę wdzięczny za podpowiedzi.