Auto w moich rekach od 2012 roku.

Od jakiegoś czasu mam małe kłopoty z moim Polo 6N2 1.4 16V 101KM AUB.
Potrafi zgasnąć w czasie jady, wcześniej pojawiały się małe symptomy usterki jak przerywanie na 1-2 sek ale później jechało dalej i nic.
Aktualnie- sytuacja z wczoraj:
Pojechałem gdzieś, auto stało ok 1,5h, nie odpaliła. Zostawiłem auto, wróciłem wieczorem z myślą, że wezmę auto na linkę, odpaliła na strzała i wróciła sama.
Wcześniej:
pojechałem w jedną stronę, auto postało, dojechałem do skrzyżowania, 1-2-3 i ok 3,5-4 tys obr, zgasła, zepchnąłem na bok, nie odpalała. Podczas kręcenia było czuć paliwo więc pompa paliwa działa. Zaciągnąłem pod dom, wyjąłem aku i podładowałem, po założeniu aku pali na strzała.
Takich sytuacji miałem już kilka.
Nieco wcześniej podpiąłem się testerem diagnostycznym, brak błędów, Live Data co ciekawe wskazała temp chłodziwa -40, idąc tym tropem wymieniłem czujnik temperatury, bo myślałem, że ECU dostając zły odczyt temperatury dostarcza za dużo paliwa i przelewa, stąd gaśnie i nie pali.
Kolega podpinał się kompem BOSCHA, wykazało jedynie błąd, że sterownik silnika jest zablokowany, błąd usunięto, nie powrócił.
Wiem, że pompa paliwa działa, ale na wszelki W wymienię wkład pompy, kupiłem tez czujnik położenia wału, ale nie wiem czy mam słuszność.
Może Wy macie podobne doświadczenie, to podzielcie się i uda się wspólnymi siłami wyjść z usterki.
Pozdrówka!