Witam
Auto Variant 1.6 8v 75KM ALM 00r, 320tys przebiegu z czego 160ty na sekwencji Stag.
Podmieniłem w aucie z układu zaplonowego wszystko: swiece, kable, cewke, kopulke, aparat zaplonowy i nic. Auto jak jest zimne odpala bez problemu tyle że wchodzi na 1400obr. Normalnie bylo 1200 na ssaniu i spadalo do 850. Jak auto sie nagrzej do 90st do wchodzi na 3000 obr i wyje, a obroty nie spadają po czym przy ruszaniu gaśnie i za nic nie chce odpalić. Przy próbie odpalenia śmierdzi PB. Dopiero gdy ostygnie. Jakies pomysły ? moze sonda lambda?