Cześć. Przy ok. 105tys. km przestał palić jeden cylinder, mechanik wymienił na razie tylko świece (diametralna poprawa ale nadal czasem szarpnie przy mocniejszym obciążeniu) ale do wymiany są też przewody zapłonowe. Były nie do dostania na szybko przed świętami i zamówię je chyba sam. Znajduję w sumie tylko przewody firmy NGK 44316, w cenie ok. 145zł z przesyłką. Przewody są z rdzeniem miedzianym, będą ok? Jest jakaś alternatywa? Czytałem, że teoretycznie lepsze są z rdzeniem ferromagnetycznym.