Cały sezon przeleciał a Zdrowy dopiero robi aktual no ale jakoś tak nie było czasu
Rok 2017
3.01.2017
Wymiana tulei wahaczy i tylnej belki na poliuretan jako pierwsze mody w nowym roku. Był to także kolejny krok w wymianie elementów zawieszenia. Przy okazji zostały wymienione końcówki stabilizatora na nowe
6.01.2017
Nowy rok przywitał mnie bardzo niemiło. Właściwie sam sobie jestem winien, ale po kolei.
Pewnego zimowego wieczoru wracając do domu zaświeciła mi się kontrolka oleju. Biorąc pod uwagę ujemne styczniowe temperatury większość już pewnie wie co się stało. Na moje własne szczęście cała sytuacja miała miejsce niedaleko domu, więc jakoś się dotoczyłem. Po otwarciu maski można było zobaczyć wszech obecny olej. Odma nie wyrobiła i olej wyleciał bagnetem.
Powiedziałem, że sam jestem sobie winien nie bez powodu. Po prostu spóźniłem się trochę z wymiana oleju. Dwie zimy wstecz nie działo się nic bo olej był zmieniony na czas i zawsze przed zimą.
Niestety mimo wystarczającego dogrzewania samochodu stało się tak a nie inaczej. W rezultacie auto w górę, odma na zewnątrz i do czyszczenia. Po wyczyszczeniu problem ustąpił całkowicie. Najważniejsze jest to, że nic się nie stało z silnikiem.
11.02.2017
Tego dnia zabrałem się za wnętrze. Na pokładzie zagościł komplet niebieskich foteli Recaro z Golfa 3 GTI. Jest to najlepiej wyposażony komplet, ponieważ kanapa była z zagłówkami i podłokietnikiem, natomiast przednie fotele są podgrzewane. Było oczywiście prucie wnętrza i robienie wiązki pod grzanie foteli. Zdjęcia robione na szybko po zamontowaniu dlatego były trochę przybrudzone.
5.03.2017
Kolejny wielki dzień w historii tego samochodu. Wymiana całego zawieszenia ze starego gwintu na nowy. Obowiązkowo zostały założone nowe poduszki i łożyska na wszystkie amortyzatory. Po tym zabiegu już wszystkie elementy zawieszenia były nowe
Przy wymianie zawieszenia nie obyło się bez przygód. „to” na zdjęciu zrobiłem głową
12.03.2017
Before przed Beskidzką Integracją 2017 w Ustroniu na Równicy. Ciągle jeszcze na zimowkach bo jak zwykle mój artysta od felg za późno się za nie wziął
12.05.2017
Pierwsze wiosenne sprzątanie komory silnika i efekty na foto
14.05.2017
Pierwszy wyjazd na „nowych” kołach.
Moto Show Andrychów 2017
Powróciły oczywiście moje RM’y, ale w zupełnie innej odsłonie
20.05.2017
Następny wyjazd miał miejsce na
Jastrzębski Tuning Day III edycja. Był to pierwszy oficjalny event z selekcją, na który dostało się Polo
28.05.2017
Kolejne wieczorne przejażdżki typowo dla przyjemności
9-11.06.2017
11 VAG Nysa 2017
Obowiązkowo jak co roku Nysa odwiedzona
Nie obyło się bez małych przygód w drodze powrotnej. W RM’ach odpadły dwa łepki od śrub. Efektem tego była rozszczelninie się felgi i utrata powietrza. Tyle było szczęścia w nieszczęściu, że stało się to przy prędkości 50km/h a nie na autostradzie przy 140km/h
1.07.2017
Nadszedł lipiec i wakacje, więc był to dobry moment na pierwsze sesje kalkulatorem
8.07.2017
Kolejny event z selekcją, na który się dostałem
Tuning City Event Paradise Party 2017.
Impreza klimatyczna zrealizowana w świetnym miejscu.
12.07.2017
Przypadkiem zrobił się prawie idealny spas
14-16.07.2017
Weekendowy wypad do Wrocławia. Wszechobecna kostka brukowa dała mi po dupie chyba na dłuższy czas. Poza tym wyjazd udany
16.07.2017
W drodze powrotnej z Wrocławia odwiedziłem kolejny event z selekcją a mianowicie „Hall of Stars”
18.07.2017
Tego dnia miała miejsce druga w moim życiu profesjonalna sesja foto wykonana przez
Paweł Malarz Photography
Miejsce na sesje było idealne a zdjęcia zostały wykonane w zupełnych ciemnościach.
Zdjęcia pierwsza klasa, polecam
5.08.2017
MotoDinolandia 2017
11-13.08.2017
Low Daily 2017
Pozytywnie spędzony weekend oraz kolejny event z selekcją. Miejsce klimatyczne nad jeziorem w Ostrowie Wielkopolskim. Mimo nie za bardzo sprzyjającej pogody impreza przednia. Tyle się działo, że nie było czasu na zdjęcia. Jest tylko jedno przed wyjazdem.
27.08.2017
StreetŁódź Show 2
Ostatni wakacyjny event miał miejsce w Łodzi na Atlas Arena. Niestety brak zdjęć
14.09.2017 godzina 22:20
Ten dzień zapamiętam jako jeden z najgorszych dni w moim życiu. Polo miało bardzo bolesne spotkanie z Fordem Raptorem. Efekty widać na załączonych zdjęciach
Cała sprawa odszkodowawcza trwała bardzo ale to bardzo długo. Ogólnie gość, który we mnie uderzył był polakiem, ale auto miał na niemieckich tablicach. Nie posiadał ze sobą polisy OC, ale twierdził, że ubezpieczenie ma w niemieckim Allianz.
Sprawa została zgłoszona w odpowiednim towarzystwie, została przeprowadzona cała sprawa odszkodowawcza, podali mi wycenę szkody całkowitej i czekałem tylko na wypłatę odszkodowania.
Po magicznych 30 dniach otrzymałem pismo, że odszkodowania nie dostane bo samochód sprawcy jednak nie był ubezpieczony w Allianz. Kazali się zgłosić do Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wyżej wymienione biuro miało za zadanie ustalić gdzie samochód sprawcy był ubezpieczony na terenie Niemiec.
Trwało to następne X tygodni aż nadeszła odpowiedź. Jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się, że to jednak Allianz jest ubezpieczalnią sprawcy. Po tym wszystkim w ciągu dwóch dni pieniądze były na koncie.
Podsumowując przypuszczam, że jakby nie było policji to było by jeszcze gorzej jeśli chodzi o odszkodowanie. Pamiętajcie zawsze przy kolizji wzywajcie policje bo ułatwi to późniejsze czynności odszkodowawcze.
22.11.2017
Na chwile obecną Polo stoi a graty powoli się wyprzedają. Nie wiem co będzie dalej, czy zostanie czy się sprzeda.
Było masę planów i pomysłów, jednak wszystko legło w gruzach w ciągu jednej krótkiej chwili.
Może uda się je zrealizować w moim nowym nabytku.
Zobaczymy, czas pokaże.
Szkoda jej bo był to mój pierwszy samochód i pierwszy, który sam zbudowałem. Cholernie to smutne, ale niestety takie jest życie i nie jesteśmy wstanie przewidzieć tego co ktoś nam może zrobić.
Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, czy forum już całkiem umarło. Wielkie dzięki dla wszystkich którzy przeczytali te moje wypociny
Do zobaczenia wkrótce…