Witam. Ostatnio wymieniałem błotniki w swojej 6N, stare zjadła rdza na wysokości progów. Kupiłem nowe zamienniki, nie spasowały się idealnie, ale nie to mnie boli. Idąc punkt po punkcie z instrukcji "Sam naprawiam" doszedłem do uszczelnienia błotników - i tu mam problem. Póki co uszczelniłem pionowe połączenie błotników od szyby do tego kwadracika na wysokości progu - i teraz pytanie czy to też mam uszczelnić? Tak jak wspomniałem nie spasowały się idealnie, a w tym miejscu jest z 5mm prześwitu, w 2 tygodnie przez ten prześwit zdążyło nalecieć trochę piachu i nawet jakiś kamyk. Z drugiej jednak strony idealnie szczelnie tam nie będzie, bo nadkola zawsze coś przepuszczą, i jak to uszczelnię to woda nie będzie miała gdzie uchodzić. Prawdę mówiąc przy demontażu starych nie wpadłem na to, żeby się temu przyjrzeć. Proszę o radę, bo nie chcę, żeby nowe błotniki w tym miejscu trafił ten sam los co stare oryginały.