[6N1] Co to za wtyczka?

Coś nie działa? Nie wiesz jak uporać się z usterką bądź problemem technicznym w Twoim polo? To właściwy dział,by zadać pytanie.

Moderator: Global Moderator

W
Wieczór
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 28 lis 2014, 20:48

[6N1] Co to za wtyczka?

Post autor: Wieczór »

Witam,
od ponad 3 lat jeżdżę swoim Polo 98r. Ostatnio zaglądając pod maskę przypomniało mi się o pewnej wtyczce. Nie mam pojęcia do czego ona jest i co się zmieni jeśli ją podłączę. Dodam, że kiedy auto zostało kupione wtyczka była cały czas odłączona. Po ok. miesiącu od zakupu auta wymieniłem rozrząd i mechanik, który mi to robił podłączył tę wtyczkę. Następnego dnia siadł mi akumulator. Odłączyłem ją i jeżdżę już tak od ponad 3 lat. Ciągle zastanawiam się czy to było przyczyną rozładowania akumulatora, czy był to czysty przypadek (zimą musiałem zakupić nowy akumulator, ponieważ stary nie dawał sobie rady nawet przy lekkich mrozach).

To link do dwóch zdjęć przedstawiający ową wtyczkę (1) oraz gniazdo, do którego się ją podpina (2):
http://pokazywarka.pl/4zh47w/

Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam!
Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

To jest kostka od elektrozaworu, który doprowadza opary benzyny do kolektora ssącego. Nie śmierdzi benzyną w komorze silnika?
W
Wieczór
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 28 lis 2014, 20:48

Post autor: Wieczór »

[quote=""adek1983""]To jest kostka od elektrozaworu, który doprowadza opary benzyny do kolektora ssącego. Nie śmierdzi będzie żona w komorze silnika?[/quote]

Nie rozumiem pytania, chyba słownik pomylił słowa :)
Strzelam, że pytanie miało brzmieć: "Nie śmierdzi benzyną w komorze silnika?"
Szczerze mówiąc to ja nic nie czuję. Lepiej podłączyć tą wtyczkę, czy jeździć dalej tak jak jeździłem (i chyba poprzedni właściciel). Ewentualnie czy są jakieś skutki uboczne takiej jazdy?
Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

Dobrze zrozumiałeś pytanie (pisałem z fona). Moim zdaniem lepiej jeździć z założonym tak jak producent przewidział. W mojej 6n to było podłączone i zawór pracował na jałowych obrotach w takt pracy silnika. Benzyną pewnie nie śmierdzi bo wężyki nie są podłączone, ale w skrajnym przypadku może dojść do zapłonu oparów paliwa i pożar gotowy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „100 technicznych pytań do...”