jeżeli masz czas i podstawowe klucze < z niepodstawowych musisz mieć Imbus 7 o ile się nie mylę > to sam możesz sobie to zrobić. Ja bym wolał sam. Wiesz co zrobisz , zrobisz dokładnie tak jak chcesz i będziesz zadowolony. Z rozmontowaniem może być problem przy odkręcaniu śrub zacisku <zabrudzone> WD-40, trochę pomysłów i się uda. Używaj dobrych, a nie wyjechanych kluczy. Co do odpowietrzania - w necie pisze wszystko ładnie na ten temat. Po krótce - sprawdzasz poziom płynu hamulcowego, jeśli jest dobry to nastepny krok : przekręcasz kluczyk na zapłon < na 1 pozycje > jedna osoba 3 razy pompuje pedałem hamulca i za tym 3 razem trzyma go do oporu w kierunku podłogi. W tym samym czasie druga osoba odkręca/luzuje odpowietrznik/kalamitkę - jak zwał tak zwał. Wydostanie się trochę płynu z bąbelkami powietrza. Czynność powtarzasz aż będzie leciał sam płyn bez powietrza. Oczywiście zrób jazdę próbną z zachowaniem szczególnej ostrożności
a wracając do tematu - oddasz do zakładu to może być tak, że wezmą z 50zł, ale jakość pomalowania będzie mierna i nie wiadomo jak z odpowietrzeniem

No może dobrze zrobią hamulce , ale nie sądze że ktoś się będzie bawił w lakiernika za kilka zł.
p.s. nie maluj na czerwono

to już jest tak pospolite jak lusterka "M"ki i światła "lexusy"
