[6N] problem z układem chłodzenia

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

k
kuba90876
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 392
Rejestracja: 08 mar 2014, 12:22
Lokalizacja: Nidzica

[6N] problem z układem chłodzenia

Post autor: kuba90876 »

Witam. Mam problem z układem chłodzenia w polo 1.4 aex. Mianowicie jakieś 2-3 tygodnie temu jadąc sobie, pękł mi krociec wodny. Wymieniłem go, układ zalalem wodą. Węże wtedy były twarde, lecz po wymianie wody na płyn, węże zrobiły się normalne, tylko wyrzucalo płyn zbiorniczkiem. Wczoraj wymieniłem korek na nowy i problem z wyciekiem ze zbiornika zniknął, ale wieczorem okazało się, że węże są twarde. Praktycznie nie mogę ich ścisłąć. Z węża odmy, gdy go ściągnąłem z filtra zobaczyłem dymek, który dość intensywnie sobie leci. Teraz do konkretów. Za samochodem nie ma kłębów białego dymu, silnik ma moc, nie ma problemów z odpalaniem. Wycieków nie zauważyłem żadnych. Nie wiem czy to jednak przypadkiem UPG nie skończyła swojego żywota. Po odpaleniu na zimnym, bez korka od zbiorniczka ,zauważyłem pęcherza powietrza w zbiorniczku. Ktoś może ma jakieś pomysły, że to może jednak nie uszczelka, ani głowica, tylko jakaś drobnostka? Dodam, że na wolnych obrotach nie ma ciepłego powietrza w środku. Dopiero kiedy wkrece silnik na około 2k obr dopiero zaczyna lecieć ciepłe powietrze w środku. Układ odpowietrzalem już kilkadziesiąt razy I dalej to samo. Ktoś, coś jakieś pomysły? Z góry dziękuję za odpowiedź! ;)
G
Grzela300
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 270
Rejestracja: 07 sie 2009, 8:44

Post autor: Grzela300 »

Pękł Ci króciec wodny termostatu? Silnik normalnie nagrzewa się do 90 i trzyma temperaturę? Kiedy wymieniałeś rozrząd z pompą wody? Najlepiej podjedź do jakiegoś mechanika i niech sprawdzi testerem czy nie masz spalin w układzie chłodzenia. Jeżeli tak to pewnie będzie UPG. Zależy też czy po pęknięciu tego króćca mocno i długotrwale przegrzałeś silnik.
k
kuba90876
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 392
Rejestracja: 08 mar 2014, 12:22
Lokalizacja: Nidzica

Post autor: kuba90876 »

Silnik normalnie się nagrzewa, trzyma 90 stopni. Termostat założyłem swój stary, sprawny. Kompletny rozrząd zrobiony 12k km temu. Po pęknięciu krocca zgasilem silnik w przeciągu kilku sekund, więc przegrzac na pewno silnik się nie przegrzal. Dziś zrobiłem patent na ciśnienie w układzie. Wywaliłem ze Starego korka oring i tak go zakręcilem. Dopóki nie zgasze silnika poziom płynu jest ciągle taki sam. Dodam, że jadąc przed chwilą ciepłe powietrze nie leciało non stop, tylko co jakiś czas bywało gorące i zaraz się schladzalo. Po zgaszeniu silnika przez około 3-5 sekund słychać bulgotanie w wężach, i normalnie widać jak te węże Się ruszają. Czyżby układ nie był nadal zapowietrzony? Bo ciepłego powietrza w kabinie praktycznie nie ma i węże od nagrzewnicy po naciśnięciu wydają się "puste".
k
kuba90876
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 392
Rejestracja: 08 mar 2014, 12:22
Lokalizacja: Nidzica

Post autor: kuba90876 »

Przed chwilą wróciłem z miasta, jakieś 35 km zrobiłem i wlalem około 4 litrów wody. Nigdzie nie ucieka, ma moc, tylko płyn ubywa. Nie nic się nie miesza. Ani płyn z olejem, ani odwrotnie. Ktoś ma jakieś pomysły?
Awatar użytkownika
tomcho666
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 673
Rejestracja: 04 gru 2012, 18:20
Lokalizacja: Warszawa, Ochota/ Uścianek Wielki

Post autor: tomcho666 »

Chłodnicę sprawdzałeś? Szczelna jest?
Mój szerszeń, powoli się robi. ;)

http://vwpoloklub.pl/forum/viewtopic.php?f=77&t=60460

Ślesin 2016 - III miejsce - Turniej Tenisa Stołowego
k
kuba90876
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 392
Rejestracja: 08 mar 2014, 12:22
Lokalizacja: Nidzica

Post autor: kuba90876 »

[quote="tomcho666"]Chłodnicę sprawdzałeś? Szczelna jest?[/quote]

Tak tak, zrobiłem nawet obieg bez nagrzewnicy, i płyn dalej wywala. Decyzja podjęta, jutro zarzucam głowice.
k
kuba90876
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 392
Rejestracja: 08 mar 2014, 12:22
Lokalizacja: Nidzica

Post autor: kuba90876 »

No i znalazłem przyczynę ciśnienia w układzie chłodzenia. Wczoraj zrzuciłem głowice i zobaczyłem, że uszczelka była peknieta w jednym miejscu. Jutro odsylam głowice do planowania i kupuje części. We wtorek prawdopodobnie będę już sobie to powoli składał.
Zdjęcie uszczelki.
Obrazek

Jaką uszczelkę polecacie? Bo na miejscu mam Victora Reinza i Erlinga.
Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

[quote="kuba90876"]Jaką uszczelkę polecacie? Bo na miejscu mam Victora Reinza i Erlinga.[/quote]

Obecnie jedyny słuszny wybór.
k
kuba90876
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 392
Rejestracja: 08 mar 2014, 12:22
Lokalizacja: Nidzica

Post autor: kuba90876 »

No to w takim razie jutro kupuje uszczelkę, wysyłam głowice do splanowania i składam wszystko do kupy. :)
Jeszcze jedno pytanie, jaki jest koszt samego splanowania głowicy?
m
m4d4g4sk4r
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 45
Rejestracja: 22 mar 2016, 19:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: m4d4g4sk4r »

50-100zł w zależności od zakładu/miejscowości.

Wymieniasz samą uszczelkę, czy razem z uszczelniaczami zaworowymi itp i czy ew. coś z dołem silnika robisz?
k
kuba90876
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 392
Rejestracja: 08 mar 2014, 12:22
Lokalizacja: Nidzica

Post autor: kuba90876 »

Dół silnika zostaje nie ruszany, ponieważ wszystko tam jest zdrowe. Kompresję ma na poziomie 1.3 atm na każdym cylku. Oleju nie bierze, od wymiany do wymiany czyli około 10-12 tyś km nie ubywa nic. Przedmuchów nie ma. W sumie to nawet nie wiem czy jest sens wymieniać uszczelniacze zaworowe, bo z silnikiem nic się nie działo.
Btw. Teraz przygody ze skrzyniami praktycznie mnie zrujnowaly, więc prawdopodobnie wyjdzie na samym planowaniu i wymianie uszczelki. Nic więcej nie będę robił, bo silniczek jest naprawdę w dobrej kondycji. A jednak uszczelniacze to kolejny dodatkowy koszt. Powoli uświadamiam sobie, że takie wydawanie pieniędzy staje się już nieopłacalne, bo same wydatki związane z samochodem, odkąd go mam już sporo przekroczyły koszt samego samochodu... To chyba będzie ostatnia rzecz, którą zrobię przy tym samochodzie :/
k
kuba90876
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 392
Rejestracja: 08 mar 2014, 12:22
Lokalizacja: Nidzica

Post autor: kuba90876 »

Miałem to zrobić pobieżnie, ale jak zwykle nie oszczędzam :D dziś zamówiłem uszczelkę pod głowice, uszczelkę kolektora dolotowego I wylotowego, 8 uszczelniaczy zaworowych, uczelniacz wałka rozrządu, pasek rozrządu, nowe szpilki głowicy, płyn chłodzący, olej + filtr i jeszcze pewnie kilka gratow o których zapomniałem :P jutro jadę z głowicą na sprawdzanie i planowanie i zabieram graty i składam wszystko do kupy i jeżdżę :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „układ chłodzenia + klimatyzacja/ogrzewanie”