Witam forumowiczów.
Zatarłem silnik w polo Polo 6N 1.0 50KM 1997. Brał sporo oleju, latem zapalała się ikonka oleju. Silnik spisałem na straty i dolałem doktora. Zimą z oleju zrobił się smalec i silnik padł. Finansowo byłem na to przygotowany i postanowiłem wymienić silnik. Do remontu się nie nadawał niestety. Mechanik musiał odesłać dwa silniki, bo też były zapaskudzone. Na trzeci dostał gwarancję rozruchową, ale po wstawieniu okazało się, że uszczelka pod głowicą padnięta, a sprzedawca nie odbiera telefonu. Uszczelka zostanie wymieniona, ale mam pewne obawy co do trwałości tych silników.
Moje pytanie brzmi, czy można tym autem z tym silnikiem przejechać więcej niż 200 000 km? Udało się komuś? Czytałem, że to nie są trwałe silniki, bo to miejskie autko i wiadomo że Niemiec po jakimś czasie je sprzeda. Widuje sporo polówek i dużo ich jeździ w Holandii, gdzie mieszkałem. Może z innym silnikiem?