krzychu20 chyba miałeś rację, odkręciłem osłonę i teraz widać skąd ta rurka idzie:
W osłonie było miejsce gdzie idealnie pasowała i tam podpiąłem (mam nadzieję, że o to chodziło):
Także chyba problem rozwiązany!

Dzięki!
Ciekawostka: po lewej stronie zauważyłem, że także jest odłączona druga rurka, może to z niej unosiła się ta woń paliwa, zdjęcie:
Niedawno miałem auto w warsztacie i wymieniali mi cewkę zapłonową. Te dwie rurki były niezbędne do odpięcia, żeby zdjęć osłonę silnika. Panom tak się spieszyło, że zapomnieli jest z powrotem podłączyć.
Pozdrawiam.