Panowie wczoraj zaczeły się dziać dziwne rzeczy.Mianowicie: Ładowanie raz jest 7,5 raz 11,5-12 a czasem podskoczy do 13..Nie da rady jeździć.Zauważyłem ponad to,że jak spada ładowanie od razu poziom paliwa spada,i temperatura również słychać też jak by w liczniku takie wycie,pisk..Alternator rok temu regenerowany,dzisiaj założyłem nowe szczotki z regulatorem napięcia i nic.zero poprawy.Macie jakieś pomysły?
Tą przy akumulatorze czy tutaj na podłużnicy?Bo właśnie zapomniałem napisać ze jak odkręcę tą śrubę to zaiskrzy i czasem nie zawsze ładowanie delikatnie się podnosi