[6N] Trzęsie i szarpie po długiej przerwie

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

g
gharalion
Newbie
Newbie
Posty: 5
Rejestracja: 30 cze 2015, 22:11

[6N] Trzęsie i szarpie po długiej przerwie

Post autor: gharalion »

Cześć! Witajcie!
Mam otóż taki duży problem z moim Polo 6N 1.0 z '98. Jakieś dwa miesiące temu zabrakło mi paliwa w trasie - nie zdążyłem dojechać na stację. Od tamtego czasu auto przy niskich obrotach gasło. Ale jeździło i nie było z tym większego problemu. Jednak musiałem wyjechać na dwa tygodnie z kraju i po powrocie auto masakrycznie szarpie i trzęsie. Jest tak zarówno na zimnych jak i rozgrzanym silniku. Trzęsie nim przy przyśpieszaniu - jak się rozpędzę, jest nagłe szarpnięcie i wszystko potem jest w porządku do kolejnej zmiany biegów czy mocniejszego przyśpieszenia. Również przy mocniejszych skrętach i jednoczesnym przyspieszaniu stukot i trzęsienia się nasilają. Próbowałem zlokalizować miejsce tych stuków, ale raz mi sie wydaje, że to z tłumika - raz że jakby ze środka podwozia. Czasem znowu mi się wydaje, że to przednie prawe koło coś szwankuje. Dodam, że w czasie dłuższej jazdy (45 min) mocno nagrzewa się środek auta - to jest ten 'garb' w środku auta, pokryty tapicerką (tam gdzie ręczny i drążek skrzyni biegów). Nagrzewa się tak mocno, że czasem nie jestem w stanie tego dotknąć.
Czy ktoś miał podobny problem? Ktoś wie, co to może być?
J
Jacob
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 220
Rejestracja: 23 sty 2015, 21:39

Post autor: Jacob »

Mogłeś zakatować pompę paliwa i teraz przerywa. A co do grzania tunelu środkowego to może wydech się styka z blachą ? Innego pomysłu nie mam.
Pomogłem ? Kliknij pomógł
Awatar użytkownika
iJopek
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 435
Rejestracja: 02 wrz 2014, 12:15
Lokalizacja: Kutno Łódzkie

Post autor: iJopek »

Dokładnie, pompa paliwa mogła się przytrzeć i nie podaje paliwa czasem i stąd to szarpanie.
g
gharalion
Newbie
Newbie
Posty: 5
Rejestracja: 30 cze 2015, 22:11

Post autor: gharalion »

Tylko jak jadę np po drodze szybkiego ruchu, gdzie prędkość mam cały czas tą samą, auto działa równiutko i nic nie szarpie. Droga jest wymiana takiej pompy paliwa? Da się ją jakoś w łatwy sposób samemu wymienić?
A możliwe, że to katalizator jest już niesprawny? Gdzieś ostatnio wyczytałem i pooglądałem filmiki i objawy by się mniej więcej zgadzały.
J
Jacob
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 220
Rejestracja: 23 sty 2015, 21:39

Post autor: Jacob »

Na allegro lub olx ludzie sprzedają pompy po 40-50zł. Aby wymienic pompę trzeba wyciągnąć siedziska z tyłu i widać obudowę pompy.
Jeszcze masz katalizator ? :D Myślałem, że wszystko to cholerstwo już wycięli bo nie sprawne. Opcja niesprawnego kata też może być. Ale nie wiem czy chcesz wydawać kilka stówek i go wymieniać czy wstawić kawałek rurki i spawnąć ;)
Pomogłem ? Kliknij pomógł
g
gharalion
Newbie
Newbie
Posty: 5
Rejestracja: 30 cze 2015, 22:11

Post autor: gharalion »

Z braku czasu nie wziąłem się za obejrzenie pompy, aczkolwiek wsunąłem się pod autko - o ile przy katalizatorze brak jakichkolwiek śladów, natknąłem się na dziwny wyciek jakiegoś oleju w przedniej części autka. Zdjęcia tutaj, przepraszam za formę, aczkolwiek wyskakuje jakiś błąd przy wstawianiu:
https://www.dropbox.com/s/2yzqvmcypn0n5zf/345.jpg?dl=0,
https://www.dropbox.com/s/bf4tleuo37dbp4y/456.jpg?dl=0
Raczej bym się skłaniał ku wycięciu tego katalizatora - tylko czy wtedy nie będzie problemów z przeglądem technicznym? Nie wyjdzie nic na badaniu spalin?
J
Jacob
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 220
Rejestracja: 23 sty 2015, 21:39

Post autor: Jacob »

Masz rocznik 98 czyli niby obowiązkowy katalizator jest ale ja mam wycięty i przegląd mi puścili bez problemu. Kwestia tylko diagnosty, który dokonuje przeglądu. Ten wyciek wygląda na wyciek ze skrzyni biegów. Jeżeli masz kanał to weź benzyny wyczyść ten brud i olej wylany i odpal silnik niech popracuje parę minut nawet trochę biegi powrzucaj na sprzęgle i potem zajrzyj pod spód i zerknij skąd to leci. Nie mam pojęcia z której części skrzyni cieknie ale może był kiedyś wymieniany czujnik prędkości obrotowej i został źle zamocowany i tamtędy się leje. Jest w skrzynie wkładanych kilka elementów ale ten mi się wydaje najbardziej prawdopodobny bo jest praktycznie z góry. A nie dolewałeś oleju do skrzyni i nie rozlało się trochę ? Ten olej jest gęsty i mógł się tak przykleić.
Pomogłem ? Kliknij pomógł
Awatar użytkownika
Ciapek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 16 lis 2008, 15:12
Lokalizacja: TORUŃ

Post autor: Ciapek »

Witam!

Nie chciałem zakładać nowego tematu bo temat pewnie znany, ale chciałem żeby odnieść się do mojego problemu.

Wszystko było ok, aż ostatniego poranka odpalam auto i na zimnym silniku przy rozpędzaniu się jedno, maksymalnie podwójne szarpnięcie... pyk.....pyk.... 3 bieg...pyk.... itd.
Szarpnięcia są pojedyncze i wyczuwalne tylko w taki sposób jakby silnik na sekundę odcinał gaz. Nie szarpie jakoś ekstremalnie budą, nie ma żadnych innych doznań akustycznych.
Na ciepłym silniku jest ok. Jak zawsze. Problem znika jak ręką odjął.

Co to może być?
Zaznaczam, że jest bardzo wilgotno, mimo, że noce i poranki powyżej zera. W mrozy zapalał bez problemu i nie szarpał-może to zbieg okoliczności.
Warto też wspomnieć, że niedługo czas na wymianę oleju, filtrów i rozrządu. Tak na prawdę olej i filtry zmieniałem 2-3 lata temu, a w kilometrach zostało 1000 do interwału. Auto dużo nie jeździ.
Stąd się zastanawiam czy gdzieś jakaś wilgoć się nie zebrała. Ale auto od wielu lat jak czołg i jak budowa cepa-nie psuje się i przeżywało wszystkie warunki pogodowe!
Polo 6N 1.0 96 rok 45KM


Dzięki za wskazówki!
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

palec, kopułka rozdzielacza do sprawdzenia
tak samo przewody zapłonowe

[quote="Ciapek"]Tak na prawdę olej i filtry zmieniałem 2-3 lata temu[/quote]
olej i filtry wymienia się RAZ W ROKU lub co X tys. km przejechanych... ale nie zaleca się sztywnego trzymania przebiegu, a raczej okresu 1 roku, bo olej jak i wszystko się starzeje tym bardziej gdy jest to olej mineralny... skąpicie na dobrym oleju raz w roku, a później są historie z plującymi olejem bagnetami i klepiącymi zaworami
Awatar użytkownika
Ciapek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 16 lis 2008, 15:12
Lokalizacja: TORUŃ

Post autor: Ciapek »

Marcinie dzięki za typy.

Ostatni czas potwierdza, że to występuje tylko przy wilgotnym/mokrym poranku.
Więc nadal palec, kopułka i przewody?

pozdr
Awatar użytkownika
_MATI_
Początkujący
Początkujący
Posty: 198
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:35

Post autor: _MATI_ »

Polecam sprawdzić także cewkę zapłonową. Czasem się rozszczelniają obudowy i są problemy z zapłonem.
Awatar użytkownika
Ciapek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 16 lis 2008, 15:12
Lokalizacja: TORUŃ

Post autor: Ciapek »

dziś mrozik -1, niby sucho, ale szarpał wyjątkowo mocno :(
Po weekendzie jadę do mechaniora...
Awatar użytkownika
zxxck
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2013, 10:42
Lokalizacja: Myślenice

Post autor: zxxck »

[quote="Ciapek"]dziś mrozik -1, niby sucho, ale szarpał wyjątkowo mocno :(
Po weekendzie jadę do mechaniora...[/quote]

A jeżeli przejedziesz jakiś tam odcinek i samochód się zagrzeje nadal pojawia się problem ?
M
Marxin
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 55
Rejestracja: 04 sty 2016, 19:22

Post autor: Marxin »

Matko Święta Motoryzacyjna

Olej Ci wyrzygało od góry ( a może niżej z odmy) z silnika i obsrało cały dół, odma się roztegowała, choć odma jest na dole :)
Chyba że cieknie z kapy albo uszczelniacze.
Ale taki piękny kożuch piacho-oleju nie jest normalny.
Jak auto stoi dłuższy czas, to warto jednak otworzyć maskę i zobaczyć czy oliwa jest i płyn chłodniczy nie uciekł.
Na zdjęciach widać pięknie przepalona rurę od strony kolektora i kat. (taka śmieszna cętkowana korozja to typowy przykład zbyt wysokiej temperatury)
Paliłeś kiedyś w piecu typu koza z wydechem ze zwykłej blachy?
Kat do wywalenia/wymiany.
Olej nie przelany był?
Motor się nie przegrzał?

Masakra
Awatar użytkownika
Ciapek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 16 lis 2008, 15:12
Lokalizacja: TORUŃ

Post autor: Ciapek »

[quote="zxxck"][quote="Ciapek"]dziś mrozik -1, niby sucho, ale szarpał wyjątkowo mocno :(
Po weekendzie jadę do mechaniora...[/quote]

A jeżeli przejedziesz jakiś tam odcinek i samochód się zagrzeje nadal pojawia się problem ?[/quote]
Problem znika po nagrzaniu się silnika.
Tzn. musi się nagrzać do normalnej temperatury i chwilę później nic nie szarpie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „6N / 6n2 / variant / classic”